Jaką odmianę Borówki Amerykańskiej polecilibyście ?

[zikkk]

Witam wszystkich,

mam już dwa 5 letnie krzaki borówki amerykańskiej (odmany nie pamiętam) ale to porażka. Niskie, jagód bardzo mało, jednym słowem coś nie tak. Pewnie jakaś kiepska odmiana albo ja robię coś nie tak. W sumie zawsze na wiosne daje po łyżce stołowiej, pod krzak, nawozu dla takich borówek ale to nic nie daje. Położyłem nawet przed posadzeniem (jak pisało w książce) folię pod korzeniami tych jagód, taką specjalna gruba folię i nic. Nie wiem co jest nie tak, słońce ma cały czas.

Ziemia faktycznie słaba bo jak popiół wiec nie wiem juz co mam robić by mieć takie duże jagody jak w sklepach sprzedają a nie taką drobnotę.

Czy mogłby mi ktoś doradzic jak właściwie opiekować się tymi krzewami abym mial duże jagody no i jaka jest najlepsza odmiana do uprawy (plenna , duze jagody i odpora na mrozy) ?

[x_r-t]

Zacząć trzeba od właściwego traktowania tych krzewów, które już rosną. Wszystko wskazuje na to, że są źle pielęgnowane, mają niewłaściwe podłoże. Łyżka stołowa nawozu to śmiech. Borówka musi mieć odpowiednią glebę i dużo wilgoci - od tego należy zacząć.
O borówce napisano już tyle na forum, że jest czytania do zimy. Proponuję poszukać, bo wszystko już opisano, łącznie z sugestią jakie odmiany wybierać.

[zikkk]

OK czyli podlewanie ale ja mam pod korzeniami folię czarną i kilka dziurek więc nie wiem ile razy dziennie podlewać.

Jeśli chodzi o glebę to jak wspomniałem jest ona jak popiół a trochę niżej glina. Więc co mam teraz zrobić ? podlewac siarczanem amoniaku a jeśli tak to w jakiej konsystencji ? (posiadam na razie 2 krzaki i teraz chce zakupic jeszcze 2 czyli nie dużo) jeśli jeszcze mam dodac nawóz to jaki ?

Ostatni sprawa jaka odmiana jest najbardziej plenna i odporna, myślałem o :

Bluecrop
Darrow
Herbert
Patriot

[wujeksam]

Podlewać wystarczy raz na kilka dni jak jest sucho, najlepiej deszczówką bo kranówka ma wysokie pH (u mnie mierzyłem wyszło ~pH 9) a więc bedzie dodatkowo podnosic pH gleby
przede wszystkim najpierw poczytaj o uprawie np tu
http://www.e-ogrody.com/a-049-zasady-up ... ecrop.html
http://xylonyt.blox.pl/2007/04/uprawa-b ... skiej.html
Na forum jest tego jeszcze więcej, poszukaj !

siarczan amonu to na wiosnę, jeśli dostarczysz teraz borówkom dużo azotu zaczną rosnąć, to co urośnie nie zdąży zdrewnieć i zimą wymarznie

[mwojt]

Wydaje mi się, że tu nie chodzi o odmianę a raczej o ziemię gdzie rośnie ta borówka. Mam borówkę posadzoną niedaleko stawu, gdy poziom wody w stawie był bardzo niski borówka bardzo słabo rosła. Ziemia powinna być kwaśna i najlepiej z jakimiś trocinami czy inną materią organiczną. Może ta folia co położyłeś ogranicza dopływ wody, możliwe że na folię władowałeś niewłaściwą ziemię (tą samą co obok).

[zikkk]

No dobrze ale jaką odmianę z tych co wymieniłem powyżej polecacie ?

[x_r-t]

Wszystkie. Borówka lepiej owocuje jak ma w sąsiedztwie inne odmiany borówki.
Najlepiej dobrać borówki tak, by jak najdłużej cieszyć się owocowaniem. Obok wczesnych odmian jak Earlyblue, dobrze posadzić późniejsze, jak Elizabeth czy Lateblue, którą możesz zbierać do przymrozków.

[gienia1230]

Folię pod korzenie borówki i w ogóle cały dół folią wyłożyła moja bratowa. Przez dwa lata martwiła się dlaczego one nie rosną. Dopiero jak wyciągnęła folie spod korzeni, borówki poszły jak burza. Krzaczyska porosły duże, borówek zatrzęsienie no i dorodne (oj, jak mnie język swędzial, by jej powiedzieć ; "a nie mówiłam"). Folią, kilkukrotnie złożoną można wyłożyć tylko boki dołka. Ale pewnie i to niekoniecznie bo na działce rosną mi 3 krzaki , dwa są posadzone w dołkach z wyłożoną na bokach folią a trzeci obok bez folii. Rosną i owocują jednakowo, oczywiście rosną w mieszaninie kwaśnego torfu i ziemi z działki.

[zikkk]

@rolnikt
dzięki za info, a co sądzisz o tych odmianach Bluecrop, Darrow, Herbert i Patriot ? Sa gorsze?

Folię pod korzenie borówki i w ogóle cały dół folią wyłożyła moja bratowa. Przez dwa lata martwiła się dlaczego one nie rosną. Dopiero jak wyciągnęła folie spod korzeni, borówki poszły jak burza.

nie bardzo mi się to podoba. Ja zrobiłem tylko tak bo w książce która kupiłem tak wlaśnie radzili. Ciekawy jestem czy ktoś jeszcze może potwierdzic co własnie powiedziała gienia1230 ? Cos mi sie wydaje że wywale tą folię chyba...

[x_r-t]

@rolnikt
dzięki za info, a co sądzisz o tych odmianach Bluecrop, Darrow, Herbert i Patriot ? Sa gorsze?

Bluecrop jest bardzo dobra, wszyscy ją chwalą, a niewielu wspomina o tym, że trzeba ja umiejętnie ciąć, bo przy jej zdolnościach do obfitego owocowania, owoce są drobniejsze.
Darrow - wrażliwa na mróz i choruje na zgorzel

To tylko w skrócie o tych dwóch odmianach, by Ci uświadomić, że nie można brać bezkrytycznie tego, co w sieci piszą. Wszyscy wiedzą, że Bluecrop ma duże owoce - to teoria. W praktyce również ma, ale u tych, którzy potrafią właściwie zadbać o krzew.
Ja u siebie świadomie posadziłem Jersey, która ma drobne owoce i choruje na zgorzel, jednak jest dobrym zapylaczem, a to sprawia, że lepiej owocują sąsiadujące z nią Bluecrop, dla których jest wspaniałym zapylaczem. Herbert, o którym piszesz, jest za to dobrym zapylaczem dla Jersey. I tak właśnie układają się te klocki. Kto umie w nie grać, ten ma obfite zbiory.

[zikkk]

Dzięki a jaki środek od perzu, trawska (są strasznie zszyte nim) gęstego polecacie. Musi nie szkodzic borówce i jagodzie kamczackiej. Nie mam w tej kwestii żadnego pojęcia i liczę na waszą pomoc.

[romix]

Jeżeli masz niewielki teren (sądzę po ilości borówek) to proponuje mechanicznie. Ja tak zrobiłem (mam 6 borówek) i perzusia na razie nie ma, a dodatkowo mam pewność, że niczego szkodliwego pod krzaczki nie wlałem. Przy sadzeniu borówek bardzo ważne jest podłoże. Ja zmieszałem ziemię z dołka z kwaśnym torfem w stosunku 1 : 1. Z folią (dół i boki z otworami) praktykowałem tylko przy jednym krzaczku. Po kolejnych lekturach na forum, folię wyciągnąłem (tylko z boku, ze spodu nie ruszałem). Borówka rośnie b. ładnie, chociaż na wiosnę wyglądała biednie.
Borówka DUKE wiosną i w sierpniu



Pozdrawiam

[romix]

Jeżeli o nawożenie chodzi, to faktycznie siarczan amonu zaleca się wiosną, tak mniej więcej do końca czerwca. Przyznam się jednak, że w pierwszym roku po posadzeniu borówek, siarczan amonu stosowałem jeszcze na jesieni. Brak wiedzy, myślałem, że tylko zakwasza, a na tym mi przede wszystkim zależało. Okazało się jednak, że zawiera sporo azotu (ok. 21%), a ten przecież pobudza do wzrostu. Na szczęście takie jesienne nawożenie jakoś nie zaszkodziło. W tym roku dawałem tylko raz miesięcznie (kwiecień, maj, czerwiec) czubatą łyżę stołową na wiadro wody na 1 krzak. Wodę do podlewania (ze studni) zakwaszam różnymi sposobami:
- 20 g kwasku cytrynowego na 10 l wody,
- namoczony chleb też po paru dniach obniża pH wody,
- skwaśniałe mleko.
Borówkę podsypałem ściółką z lasu iglastego (najlepiej żeby igły były spróchniałe), trocinami z sosny (najlepsze są przekompostowane). Na jesień zalecany jest SIARCZAN POTASU - pomaga w drewnieniu pędów. To mój drugi rok borówkowania, więc doświadczenia w większości mam teoretyczne, ale co nieco już przećwiczyłem. Zacząłem od: bluecrop i bluegold (owoce nawet lekko słodkawe), później duke, a w tym roku patriot i chanadler. Szczególnie ta ostatnia podobno nieźle się zapowiada - b. duże owoce. Jeżeli coś pomogłem to się cieszę.
Pozdrawiam