Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Drzewa owocowe
Zablokowany
amatorroli
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 sie 2017, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Dolnoslonzok, przedstaw proszę swój proces poznawania lokalnych odmian. Wiem, że szukałeś u ludzi, ale u mnie starych odmian nie ma, a wiem, że kiedyś w regionie uprawiano winorośle. Próbuję szukać, ale już przy drzewach i krzewach owocowych są bardzo skąpe źródła, tylko żmudne dochodzenie co rośnie w opuszczonych sądach pozostało. Zaś temat winorośli jest przemilczany. Gdzie, z kim rozmawiać, poradzisz?
jackblack
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 26 gru 2020, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Witam.
Michale ,a jak z dojrzewaniem i odpornością tych vinifer ? bo wielu może sobie z nimi nie poradzić -to trochę inna liga w uprawie ,tu potrzeba trochę więcej doświadczenia .
Pozdrawiam Jacek.
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

amatorroli pisze:Dolnoslonzok, przedstaw proszę swój proces poznawania lokalnych odmian. Wiem, że szukałeś u ludzi, ale u mnie starych odmian nie ma, a wiem, że kiedyś w regionie uprawiano winorośle. Próbuję szukać, ale już przy drzewach i krzewach owocowych są bardzo skąpe źródła, tylko żmudne dochodzenie co rośnie w opuszczonych sądach pozostało. Zaś temat winorośli jest przemilczany. Gdzie, z kim rozmawiać, poradzisz?
Przepraszam, że dopiero odpisuję na Twoje pytanie. Swoją amatorską przygodę ampelograficzną rozpocząłem w 2009 r. Korzystałem z atlasów pomologicznych niemieckich i francuskich (zniknęły moje wpisy na forum sprzed roku 2014 niestety). Szukałem w bazie VIVC, czytałem i porównywałem. Trzeba być tu samoukiem, ale to wielka przyjemność. Postaram się odnaleźć adresy tych atlasów i podam Ci je. Nie wiem, jak Stargard, ale Szczecin, ba Pomorze Zachodnie ma wielkie tradycje winiarskie. Związane głównie z sąsiednią Brandenburgią. Jeszcze w początkach XX w. w Szczecinie były winnice na wzgórzach okalających miasto, a wzdłuż Odry, w stronę południową, na skarpach nadodrzańskich również uprawiano winorośl. Tradycje te odtwarzają i nawiązują do nich winiarze zrzeszeni w Stowarzyszeniu Winnic Pomorza Zachodniego, gdzie jest Winnica Turnau, Winnica Zodiak, Winnica Sydonia i inne. Mam zatem dla Kolegi propozycję, aby jednak poszukać coś po wsiach, przy domach i stodołach, a szczególnie warto wybrać się do Szczecina.
jackblack pisze:Witam.
Michale ,a jak z dojrzewaniem i odpornością tych vinifer ? bo wielu może sobie z nimi nie poradzić -to trochę inna liga w uprawie ,tu potrzeba trochę więcej doświadczenia .
Pozdrawiam Jacek.
Jacku, przepraszam również Ciebie za zwłokę. Od początku swojej uprawy mam same vinifery, a kierowałem się zakupem, czytając nieco o historii nadodrzańskiego winiarstwa do XIX w. i poznając nazwy odmian zarejestrowanych jako historyczne, co zapisane jet w opisie produktu regionalnego zarejestrowanego przez województwo dolnośląskie pod nazwą "Wino śląskie". Dojrzewanie vinifer nie jest większym problemem, jeżeli opanuje się patogeny i przeciwdziała ich presji. Masz rację, przygoda z nimi wymaga większej pracy i zaangażowania ze względu właśnie na podatność na choroby, ale też bywa ryzykowna w regionach, gdzie zdarzają się regularnie temperatury zimowe poniżej -20 st.C. W naszym, nadodrzańskim regionie nie ma powodu do obaw z wymarzaniem krzewów szlachetnych odmian, jednak zagrożeniem jest presja patogenów i szkodników. Dotychczas w swojej uprawie zdołałem opanować stare metody cięcia, w roku 2020, niezwykle trudnym na płd.-zach. z racji wielkich opadów od czerwca do października udało mi się zachować w zdrowiu grona większości odmian, a w tym samego Rieslinga do drugiej połowy października.
amatorroli
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 sie 2017, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Dziękuję, czyli idę tym samym tropem. Oryginalnie jestem ze Szczecina, niestety, wszystko zostało zniszczone, o ile gdzieś były/są stare odmiany drzew owocowych, to z krzewami czy winogronami totalna lipa. Gdzieś cos rośnie, ale czy to stare, czy nowe, ale odporne, nikt nic nie wie na zasadzie "Paaaanie, to tyle lat rośnie, ja wiem co to, kiedy posadzone? Ptaki żrą, a jak nie to do balona."
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Cieszę się, że jesteś zainteresowany tym tematem. Swoją przygodę zacznij od poszukiwań w okolicy swojej i Szczecina Chasselas, czyli Chrupki Złotej (Gutedel, Gelb Schoenedel). Ta stara odmiana jest sztandarową winoroślą obecną jeszcze w wioskach od Opola po Zieloną Górę. Przedwojenne krzewy obecne są tu w ilości przynajmniej paru krzewów we wsi, co mam sprawdzone przez 11 lat moich ampelograficznych poszukiwań na mojej Ziemi Brzeskiej, czyli w promieniu 20 km od Brzegu.
Musze wreszcie odwiedzić Szczecin i południe województwa, styk Pomorza Zachodniego z woj. lubuskim. Ciągnie mnie w te strony, jakaś siła, moc. W śród moich przodków z zachodniej Wielkopolski (po dziadkach ze strony ojca) są w dokumentach z początku XIX w. osoby o nazwisku Dorna, czyli Kaszubi Zachodni mieszkający właśnie w okolicach Szczecina i na terenach na południe w stronę Kostrzyna nad Odrą i Gorzowa Wlkp. (część dalekich krewnych mieszka w Gorzowie). Mała prywata, historia rodzinna.
A co do winnic szczecińskich, przesyłam Ci opracowanie Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego nt. historii uprawy winorośli na Wzgórzu Elizy w Szczecinie od średniowiecza do końca XIX w. http://www.pif.zut.edu.pl/pif-20_pdf/D- ... elecka.pdf
Rok temu był emitowany film na kanale Arte o Odrze, od źródła w Czechach do ujścia pod Szczecinem. Wspomniano tam o winnicach chłopów i rybaków wsi odrzańskich rozlokowanych na skarpach wzniesień nadodrzańskich między Szczecinem a Gubinem. Ciekawa historia.
Życzę Ci owocnych poszukiwań, a w razie czego, służę pomocą. Byłbym Ci wdzięczny za zdjęcia odnalezionych, zachodniopomorskich Chasselas.
Pozdrawiam
Michał
P.S.
Rycina Chasselas z ampelografii francuskiej z XIX w.
Obrazek
Slomo
50p
50p
Posty: 71
Od: 10 sie 2020, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Witajcie
Chciałbym zaopatrzyć się w krzew winorośli, interesują mnie winogrona o białej barwie owocu, czarne już mam.
Ma to być odmiana deserowa, lubię jeść grona prosto z krzewu, ale też żeby w razie czego nadawała się na winko.
Fajnie by było żeby była też w miarę odporna na mróz, ale jak owoc będzie tego wart to jestem w stanie okrywać na zimę.
Nie chcę odmian winorośli lisiej (labrusca), nie smakują mi te owoce. Odmiana ma też być łatwo dostępna w szkółkach, nie mam czasu szukać jakichś rzadkich odmian.
Proszę polecicie mi jakąś odmianę. Pozdrawiam :)
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Jako laik z mroźnej góry do bez cięcia, pryskania i okładania wymienię - w kolejności do jedzenia, w odwrotnej na wino - Garant, Krystaly, Aurora i Solaris.
Pozostając z nadzieją że znawcy je skomentują, plizz? :wit
green90000
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 1 lis 2018, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Może Kristaly? Odmiana mrozoodporna do -27, owoce żółte, bardzo bardzo słodkie, nadają się na wino i do jedzenia. Bardzo odporna na mączniaki i pleśń, właściwie poza przycinaniem to niewiele trzeba robić.
Nie jest to labrucha.
Slomo
50p
50p
Posty: 71
Od: 10 sie 2020, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Właśnie też zastanawiałem się nad Kristaly i chyba się na nią zdecyduję, z opisów można wnioskować że nie jest to odmiana zbytnio wymagająca a ja takiej właśnie potrzebuję. Jako drugą wybiore chyba Aurorę, bo też wydaje mi się obiecująca. Pytanie tylko czy te odmiany będą dostępne w szkółkach w moich okolicach, z internetu nie chcę raczej zamawiać, wolę pierw zobaczyć sobie sadzonke.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1025
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Aurora i Kristaly nie powalają smakiem-woda z cukrem.
Odmianami u mnie dającymi radę bez oprysków, smaczniejszymi i nadającymi się także na białe wino są Dublanski (miód z nutką cytrusów) i Garant o smaku muszkatowym.

Sadzonki tych są odmian można trafić w kwietniu/maju w sieci Auchan.
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 857
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Kristaly jest smaczna. mi przypomina nieco smak morwy.
Pozdrawiam
Tomek
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Wroniarz pisze: woda z cukrem.

A, to może nie zapominajmy o starym Seyval Blanc :wink:
Też pancerniak co to sam rośnie, acz może na mocną glebę i lepszy klimat bo dużo wiąże i musi jakoś unieść - oczywiście można ograniczać. Lecz jak na wielkim płotowcu dużo zostanie, bo ileż można przejeść, toć się nie zmarnuje :D
Dla smaku wspomnąć wypada Muskat Odeski i Muskat letni - już nie tak odporne, spróbować warto.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1025
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Post »

Wolę orzeźwiający, lekko cytrynowy smak Seyvala od smaku winogron marketowych (może poza dojrzałą, złotą italią).

Poza dużą plennością i odpornością na mróz oraz patogeny jest stosunkowo łatwy w winifikacji.

Z dwu 3-letnich krzewów Seyval Blanc na guyocie zebrałem pod koniec września ub. roku około 4-5kg. Do 5 litowego nastawu dodałem Refrena. Moje pierwsze półwytrawne wino gronowe (bez dodatku cukru i wody) bije na głowę wszystkie próby wyrobu wina z bety, jeżyn czy innych gatunków owoców.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”