Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

[dsk121]

No i opryskałeś?

Co do Revusa, to okazało się, że dawka pierwotna jaką podałam, czyli 0,1%
wcale nie jest jakoś wygórowana, bo na f.winogr. ktoś tak pryskał i jest okey.

Opryskalem w niedziele i dziś drugi raz bo wczoraj był duży deszcz

[Pelasia]

Proszę o diagnozę , i czym zrobić oprysk?




Na owocach już tez jest biały nalot
Asia

[jokaer]

Pelasiu,
na liściach jest mączniak rzekomy, natomiast na jagódkach mączniak prawdziwy.

Na rzekomego ja z powodzeniem zrobiłam oprysk PW, natomiast na prawdziwka on nie bardzo zadziałał,
bo w tym roku takie przypadki są jak Twoje b. częste i też coś takiego miałam.

Na owoce węglan potasu.
To już byś musiała opryskać same owoce, nawet sodą spożywczą, jak nic nie masz,
a jutro opryskać PW liście.

[malopolanin]

Sądząc po wyglądzie liści, rzekomego ma na innym krzewie (pierwsze zdjęcia), a prawdziwy na innym, więc czym innym powinna pryskać te krzewy i po całości.

[jokaer]

Ja nie napisałam, że ma łącznie pryskać.
Zrozumiałam, że na jednym krzewie są obydwa mączniaki.

Jeśli nie, to w ogóle nie ma problemu z pryskaniem.

[Pelasia]

no to inaczej , te pierwsze dwa zdjęcia : zmiany są na innym krzewie , a te następne razem z owcami na drugim krzewie....
Asia

[jokaer]

Asiu na rzekomego- miedzian,ale trochę gorąco na niego, no to próbuj PW. Na prawdziwka soda, węglan.

[mimoza55]

Pozdrawiam Uwielbiam winogrona, ale w uprawie winorośli nie mam doświadczenia .Wprawdzie mam jedną odmianę bardzo późna , nie znam nazwy
w moim ogrodzie rośnie około 30 lat , jest to bardzo zdrowa odmiana , nie pamiętam aby ją zaatakował mączniak . przycinam w okresie między Listopadem a styczniem. Owoce wykorzystuje na soki i czasem robimy winko. Mam prośbę o podanie mi nazwy winogron białych deserowych, miarę wcześnie dojrzewających i odpornych na choroby . Sadzonki bedą posadzone na ściance od strony południowej . mieszkam w powiecie Chrzanowskim Małopolska. To są moje winogrona .





Marzę o winogronach, którymi mogłabym zajadać się końcem lata

[dedert]

Ukorzenilem w tym roku sporo sadzonek winorośl ale niestety z braku czasu nie miałem czasu ich wysadzić do gruntu. Teraz przypuszczam że jest już na to za późno a sadzonki są dość słabo rozwinięte więc czekaja w doniczkach w piwnicy. W związku z tym pytania:

1. Czy lepiej jak przeczekają sobie w piwnicy w chłodnym do wiosny na wysadzenie?

2. Czy jest jakiś sposób żeby podgonić ich wzrost ale tak żeby sobie zdrewnialy w piwnicy w której zimą jest na plusie? Mam gnojówke z pokrzyw

[jokaer]

W piwnicy w doniczkach każda osobno, czy hurtem?

Jeśli tylko mają korzenie koniecznie je posadź i niczym już nie zasilaj.

[dedert]

Różnie, część osobno, część po kilka sztuk. Problem w tym że na działce nie mam bierzacej wody a podlewanie w te upały kilkudziesięciu sadzonek może być dla mnie kłopotliwe

[jokaer]

Sadzonki sadzi się głęboko. Na dwa szpadle nieraz.
Dajesz na dno dołka trochę lepszej ziemi, takiej z próchnicą, wsadzasz sadzonkę,
podlewasz porządnie i dopiero zasypujesz ziemią. Taka ziemia wewnątrz dołka dość długo trzyma wilgoć.
Nie możesz ich tak jak są trzymać do przyszłego roku.
Jaką masz ziemię?

[dedert]

Wiem, tak sadziłem zeszłoroczne sadzonki.
Ale wydawało mi się że sadzonki wszystkich roślin najlepiej sadzić na jesień niż latem żeby lepiej się przyjęły i nie trzeba tyle podlewać