Truskawki - cz.5

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Bankowo będe odświeżać ale tylko te odmiany, które się u mnie sprawdzą zdrowotnością i smakowo, stąd mam odmian jakoś 11 lub 12. Bardziej jednak o miejsce mi chodzi, niż o same odnawianie. Zresztą nie ma co myśleć teraz, jak nawet jeden sezon nie minął. :)

Fakt, że kiedyś truskawki u mnie zarastały spory kawałek działki i nie wiem czy były jakieś wielkie skąplikowane zabiegi przy nich, a one nie chorowały, nie wydarzały się i chyba też tak wąsów nie puszczały. A sme truskawki były ogromne i smaczne. Fakt, że była to jakaś jedna odmiana i owocowała w jednym terminie i był taki wysyp, że się trzeba było nabawić, by jakoś je przerobić, czy to w kompoty, dżemy, a kojtajli się piło do aż nadto. Jednak z drugiej strony był wysyp w pewnym monencie, a później albo wcześniej ich nie było. Jednak były inne owoce i zawsze było co jeść. :)

Teraz jak już wszedłem w truskawki jako tako, to chce mieć wgląd w większą ilość odmian, by samemu sobie ocenić czy to smak, czy zdrowotność, a zakup nowej odmiany nie jest już jakimś problemem, zwłaszcza w październiku, gdzie nawet zamówione przychodzą po 3-4dniach. W sumie poletko truskawkowe tak czy owak zajęło u mnie sporo miejsca na działce, a jeszcze mam sporo sadzonek oczekujących, na które obecnie nie mam pomysłu, a w większości to powtarzająca Selva.

Zobaczymy co przyniesie sezon. :)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Anula, jak najbardziej masz rację. W tym roku, po zbiorach wywaliliśmy krzaczki które miały raptem 3 lata. Nawet nie wiem co to za odmiana była bo siostra już się pogubiła. Pomieszała kilka odmian Wsadziłyśmy, teraz we wrześniu sadzonki przywiezione z Niemiec przez jakiegoś znajomego z plantacji. Znajomy nie ma pojęcia co to za odmiana ale ogromnie zachwala. Oby się nie okazało, że to jakiś niewypał. Może być np potrzebny zapylacz albo ochrona chemiczna czy cóś! :roll:
Osobiście wolę wiedzieć co to jest i jak to traktować :wink:
Pozdrawiam! Gienia.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8509
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Z tym puszczaniem wąsów to najgorszy jest pierwszy rok , póżniej
nie jest ich aż tak dużo . Jedne odmiany puszczają mniej inne więcej .
Plantatorzy robią oprysk między innymi jak się nie mylę regalisem
by tyle tego nie było .
Mam odmianę powtarzającą Mara de Bois i ta wąsów ma tyle co na lekarstwo .
Za to między innymi ją lubię . Owoce ma też niczego sobie . Dbać o nią
jednak też trzeba .
Teściowa , to było dawno temu , przyjechała by mi pomóc sadzić truskawki .
Po pewnym czasie zorientowałam się , że bierze raz jedne a raz drugie .
Nie napiszę co chciałam z nią zrobić .
Niemce też miałam , tak je nazywałam . U nich popularna jest Malwina , ale
wtedy to nie były inne .
Awatar użytkownika
magda111123
200p
200p
Posty: 388
Od: 29 maja 2014, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łańcut

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Ja też powiększyłam moje poletko truskawkowe, bo moim domownikom jest zawsze mało i mało truskawek. Nie ważne pod jaką postacią truskawki, każde pyszne a ryż z truskawkami to mogliśmy jeść na śniadanie,obiad i kolację.
Posadziłam po trochu Honeyone, Rumbę i coś czego nie znalazłam w internetach Gigant. Może ma ktoś tą odmianę i może powiedzieć co nieco. Osoba od której dostałam sadzonki tak właśnie je nazywała ale czy to w pełni poprawna nie wiem...
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8509
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Rumba to był bardzo dobry wybór .
Honeoye , niestety ale podatna na wertycyliozę .
Dyluu
50p
50p
Posty: 74
Od: 17 paź 2021, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Macie jakieś sprawdzone sposoby na sarny? Strachy działają na kilka dni. Ogrodzenie z siatki leśnej wydaje się najlepszą ochroną ale spory koszt, utrudnia pracę przy truskawkach no i za kilka lat trzeba będzie rozbierać.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Dyluu Rozważałeś ogrodzenie elektryczne-tzw pastuch ? Nie wiem ile masz truskawek posadzone, ale jakby spory areał to najtańsza opcja i praktyczna.
Dyluu
50p
50p
Posty: 74
Od: 17 paź 2021, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Areał niewielki, bo zaledwie 30m2 więc szkoda bawić się w pastucha. Truskawki posadzone w tym roku jesienią na agrowłókninie. Jak na razie sarny spacerują jakieś 50 metrów od truskawek ale jak przyjdą to pewnie podziurawią agrowłókninię, część sadzonek wyrwą z korzeniami a części poobrywają liście i z truskawek zostanie tylko wspomnienie.
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 966
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Mam ten sam problem. Z truskawek na agro nie zjadłam ani jednej.
Sarny wygryzły doszczętnie wszystko. Teraz M. robi ogrodzenie z leśnej siatki.
Nie ma wyjścia. Do sklepu po owoce nie pójdę, bo drogie i niezjadliwe.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - cz.5

Post »

A co myślicie o barierze w formie okrycia , zamiast ogrodzenia. Ja np. na świeżo zasiane zagonki warzyw, nakładam siatkę plastikową-na płasko. Siatka chroni u mnie warzywa w pierwszym okresie wzrostu przed moimi pupilami-kto ma psy i koty to wie co potrafią nawyczyniać na zagonkach. Sarna ma ostre kopytka i waga spora, więc mogłyby się whaczyć w oczka siatki. Ale może właśnie w tym sensie coś wykombinujecie. Tym bardziej jeżeli wchodzi w grę mały kawałek truskawek, to może jakiś niski stelaż, który można będzie jednocześnie wykorzystać wiosną do założenia osłony przed przymrozkami.
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 966
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Tak. Osłona przed przymrozkami bardzo przyspiesza wzrost krzaczków.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Moja działka też nieogrodzona. Sarny bywają ale wolą buraczki podjadać.

Jakie są Wasze top odmiany? Myślę czy nie zrobić jeszcze jedno poletko truskawek ale teraz już koło domu, by mama mogła sobie podjadać, nie musząc na działkę jechać.
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Dzień dobry

W zeszłym roku posadziłem kilka krzaczków truskawek na specjalnie pod nie zrobionej
grządce wyniesionej. Owocowały całkiem nieźle, mam nadzieję, ze w tym sezonie będą
owocować nawet lepiej...

Chciałbym grządkę osłonic tunelem foliowym, żeby wcześniej ruszyły i zaczęły owocować.
Pytanie: kiedy to zrobić? Póki co rośliny są pod gołym niebem i marzną...
Wystarczy osłonić je powiedzmy w marcu? Żeby rozpoczęły wcześniej wegetację?

Z góry dzięki :)

R.S.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”