Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III

[jarson64]

jarson64 z tym to akurat nie do końca prawda. Ja ścinam zrazy i szczepie tego samego dnia. Czasem zrazy pobieram 2 tygodnie przed planowanym szczepieniem. Mniej problemów z przechowywaniem, a wplywu na przyjęcia nie zauważyłem mimo, ze jestem początkujący.

Nie zrozumiałeś mnie, nigdzie nie napisałem że nie można pobierać zrazów bezpośrednio przed szczepieniem. O ile to możliwe to sam pobieram zrazy na przedwiośniu. Tylko nie mów mi, że szczepisz zrazami, które są w pełni rozwoju z takim samym skutkiem jak uśpionymi.

[bociankrasna]

jarson64 ja miałem skuteczność 85% wiec nie narzekam. Nie mówię że to najlepsza metoda ale na pewno najprostsza.
kaLo chodzi tylko o to że jeszcze nie oczkowałem i nie wiem jak mi to pójdzie. Nic poza tym.
NOWY 83 dzięki za info.

[kaLo]

Mnie okulizacja idzie b. marnie może z 50% w porywach. Przez stosowanie mam 9/10.

[ania1590]

Jak obiecałem oto efekty szczepienia. Podziękowania dla użytkowników forum garom i ania1590, MIVIBE

Witaj, bardzo się cieszę, że udały Ci się szczepienia. Gratuluję, trafiłeś w dobry termin, bo efekt znakomity. Pozdrawiam ania1590

[lgrom]

Termin terminem najważniejsze im wcześniej tym lepiej i zrazy nie ruszyły. Jeszcze raz ślicznie dziękuję

[dedert]

W tym roku będzie pierwszy owoc śliwy zibarte na drzewku Lepoticy (podkładka ww)

[mathun]

Zrazy na ~17cm konarze jabłoni padają. Co robię nie tak? Dodam że przypadek ten sam na dwóch różnych jabłonkach.

Obcinam konar pod koniec zimy. Przed szczepieniem odcinam jeszcze kawałek. Szczepie za korę i na początku daje kilka zrazów, żeby konar żył na całości. Założenie było takie żeby z czasem pozbywać się zbędnych szczepień. Niestety same się wyłamują bez mojej pomocy. Wygląda to tak jakby kora uciskała zraz za mocno. Zrazy pięknie rosną ale w miejscu szczepienia są cieniutkie.

Na pierwszym zdjęciu zraz tegoroczny, na pozostałych dwóch zeszłoroczne w chwili obecnej :/

[kaLo]

Kora nie uciska tylko zastosowana maść powoduje zamieranie pędu. Na 2 fotce wyraźnie widać martwicę.

[KamilK02]

Zgadzam się z przedmówcą. To ta maść powoduje martwice. Pokazywane były już kilkakrotnie podobne obrazki mi zresztą też spaliła miejsce szczepienia.

[mathun]

Kora nie uciska tylko zastosowana maść powoduje zamieranie pędu. Na 2 fotce wyraźnie widać martwicę.

Problem w tym że stosuje maść do szczepień Sumin i w dodatku nie przeterminowaną.

Edit:
Właśnie wyczytałem że z tą maścią są problemy: viewtopic.php?f=34&t=84089&start=924

Jest jakiś sposób na uratowanie chociaż tegorocznych zrazów? Mam zeskrobać tę maść?

[kaLo]

Obawiam się, że niewiele to da bo już zążyła wniknąć w tkanki. Możesz spróbować letniej okulizacji oczkami z tych wyłamanych pędów bo termin chyba odpowiedni , szczepić przez stosowanie albo za korę. Przynajmniej spróbujesz uratować odmiany. Termin b. dogodny bo w niedzielę zaczyna sie górowanie księżyca.

[mathun]

Jesteście niesamowici!! Naprawdę!! Od dłuższego czasu zastanawiałem się co jest nie tak, a Wy mi od razu mówicie..zanim jeszcze przyznałem się do zastosowanej maści. Jestem Wam bardzo wdzięczny, bo nie wpadłabym na to że "maść do szczepień" nie nadaje się do szczepień, i że całe to zło to przez tę maść.

Obawiam się, że niewiele to da bo już zążyła wniknąć w tkanki. Możesz spróbować letniej okulizacji oczkami z tych wyłamanych pędów bo termin chyba odpowiedni , szczepić przez stosowanie albo za korę. Przynajmniej spróbujesz uratować odmiany. Termin b. dogodny bo w niedzielę zaczyna sie górowanie księżyca.

Będę próbował. Nie mam chyba większego wyboru. Tylko pogoda u nas deszczowa :/

[dedert]

Ja z kolei utracilem większość tegorocznych i zeszłorocznych szczepień bo nie stosowałam żadnej maści i wdarły się patogeny kory z grupy Pezicula i Cytospora. Przez co nawet niektóre podkładki straciłem bo nie wyciąłem w porę porażonych części.