Pytałem, nie maNOWY 83 pisze:Jeśli pamięć mnie nie myli to Seedkris coś działał z b9 odezwij się do niego .
Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
massur pisze:Nie do końca się zgadzam, uważać trzeba przy każdym ostrym narzędziu, tapeciaki to nie tylko zabawki za 2,5zł z marketu - są też większe o znacznie szerszym ostrzu i one już wcale nie są takie miękkie i elastyczne. Nie neguję jakości dobrych noży dedykowanych do szczepienia ale 150 zł to nie mało a jak ktoś akurat ma pod ręka tapeciak (bo np. został po remoncie) to spokojnie może wykorzystać.Lex pisze:Tapeciakiem to możesz sobie jedynie paluchy poucinać. Taka prawda, ostrze jest zbyt miękkie i się wygina. Do tego łamliwe. Noz victorinox kupiłem za 150 pln i używam go już chyba z 7 sezonów. Nigdy nie zamieniłbym go na nic innego. Ostrzony już dziesiątki razy. Bardzo dobry sprzęt i praktycznie wieczny.
Ktos pisał, ze zakupił za 30 pln, a to bardzo dobra cena. Swoj kupowałem w Wlk. Brytanii wiec musiało być o wiele drożej.
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Na szybko sprawdziłem na aledrogo. 44zł okulizak, 37zł sierpak. Ceny nie zwalają z nóg, oczywiście inne modele sierpaków/okulizaków są droższe, ale są też tańsze (kupiłem kilka lat temu komplet gerlacha, ale to była pomyłka - ostrze zrobione z odpustowej blachy). Ale zastanówmy się czym się różni nóż do szczepień od zwykłego scyzoryka.
1. kształt ostrza w sierp ułatwiający równe cięcie
2. mniejszy kąt ostrzenia
3. tępy fragment do podważania kory w okulizaku.
ad 1 - ułatwia, nie jest niezbędny.
ad 2 - ostrze można sobie wyostrzyć jak się chce.
ad 3 - tego trochę brakuje w zwykłym nożu bo trudniej podważyć korę nie szarpiąc tkanek.
Mnie w nożach fiskarsa do szczepień brakuje blokady ostrza. W sierpaku nie stanowi to problemu, ale okulizak już kilka razy złożyłem przypadkowo podważając korę.
Massur, trzeba było szczepić po kilka zrazów każdą metodą. Wtedy by był materiał do porównania która jest najskuteczniejsza u Ciebie.
1. kształt ostrza w sierp ułatwiający równe cięcie
2. mniejszy kąt ostrzenia
3. tępy fragment do podważania kory w okulizaku.
ad 1 - ułatwia, nie jest niezbędny.
ad 2 - ostrze można sobie wyostrzyć jak się chce.
ad 3 - tego trochę brakuje w zwykłym nożu bo trudniej podważyć korę nie szarpiąc tkanek.
Mnie w nożach fiskarsa do szczepień brakuje blokady ostrza. W sierpaku nie stanowi to problemu, ale okulizak już kilka razy złożyłem przypadkowo podważając korę.
Massur, trzeba było szczepić po kilka zrazów każdą metodą. Wtedy by był materiał do porównania która jest najskuteczniejsza u Ciebie.
-
- 200p
- Posty: 328
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Jest jeszcze jedna róznica np. ten https://e-hortico.pl/userdata/gfx/49ec4 ... fe7af8.jpgnewrom pisze:Na szybko sprawdziłem na aledrogo. 44zł okulizak, 37zł sierpak. Ceny nie zwalają z nóg, oczywiście inne modele sierpaków/okulizaków są droższe, ale są też tańsze (kupiłem kilka lat temu komplet gerlacha, ale to była pomyłka - ostrze zrobione z odpustowej blachy). Ale zastanówmy się czym się różni nóż do szczepień od zwykłego scyzoryka.
1. kształt ostrza w sierp ułatwiający równe cięcie
2. mniejszy kąt ostrzenia
3. tępy fragment do podważania kory w okulizaku.
ad 1 - ułatwia, nie jest niezbędny.
ad 2 - ostrze można sobie wyostrzyć jak się chce.
ad 3 - tego trochę brakuje w zwykłym nożu bo trudniej podważyć korę nie szarpiąc tkanek.
Mnie w nożach fiskarsa do szczepień brakuje blokady ostrza. W sierpaku nie stanowi to problemu, ale okulizak już kilka razy złożyłem przypadkowo podważając korę.
Massur, trzeba było szczepić po kilka zrazów każdą metodą. Wtedy by był materiał do porównania która jest najskuteczniejsza u Ciebie.
jest zaostrzony tylko z jednej strony z drugiej jest płaski bardzo pomaga przy szczepieniu iglaków naturalnie zagłębia się w zrazie ja miałem minimalnie droższy bo dla leworęcznych
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Czy może się ktoś wypowiedzieć o szczepieniu jabłoni kolumnowych? Mam Redlove Cuckoo szczepione najprawdopodobniej na M9, a chciałbym dać to na M26 ale żeby nie było za duże to zaszczepię wyżej. Ciekaw jestem co z tego wyniknie i czy będzie trzymać kolumnowy pokrój. Oczywiście o ile za to jest odpowiedzialna odmiana a nie podkładka, bo w dalszym ciągu tego nie wiem.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Mnie z kolei zastanawia jakie mogą być jabłka z MM106, gdyż jest to krzyżówka z Northern Spy której wciąż poszukuję.dedert pisze:To mi dało do myślenia żeby spróbować zaszczepić na jakimś starszym drzewku zraz odmiany używanej jako wstawka, zamiast trzymać drzewko na działce. Myślę o B9, tylko czy dysponuje ktoś choćby jednym zrazikiem? Mam od szukacza P59, możliwe że będzie podobnie działać jak B9
Sama P59 rośnie jako krzaczek max do metra i ma czerwone jabłuszka wielkości dużej śliwki. Wyobraź sobie teraz wielkość B9 skoro P59 jest mieszanką B9 z Antonówką i jakiej wielkości ma owoce (jagodowe chyba).
P2 ma dobre owoce, zimowe, tylko pień P2 wymaga palika.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Victorinox czy Felco do szczepienia czy okulizacji kosztują ok. 40 zł. Te noże są +/- gotowe do pracy. Najważniejsza różnica pomiędzy nimi a np tapeciakami, czy nawet większością scyzoryków jest inne profilowanie ostrza. Szczepaki są tak wyprofilowane że ostrze wchodzi w drewno a nie ślizga się po powierzchni.
Jeżeli chodzi o P 59 jako wstawkę to przynajmniej jako samodzielna podkładka powoduje znacznie silniejsze hamowanie wzrostu niż B9.
Jeżeli chodzi o P 59 jako wstawkę to przynajmniej jako samodzielna podkładka powoduje znacznie silniejsze hamowanie wzrostu niż B9.
Pozdrawiam,
J
J
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Dedert, to odmiana odpowiada za kolumnowy pokrój. Naszczepisz na m26 to będzie większa kolumna i tyle.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
To ciekawe jak duża by była kolumna szczepiona na A2 Musiało by to wyglądać conajmniej dziwnie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Pąki szczytowe już pękają, czyli najwyższy czas na szczepienie.
Chyba to zapowiadane ocieplenie klimatu stało się faktem.
Chyba to zapowiadane ocieplenie klimatu stało się faktem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Hm, jeśli szczepisz metodą " w ręku" to teraz jest mniej więcej faza (po szczepieniu) kalusowania w ciepłym pomieszczeniu, po 2-3 tygodniach kalusowania jest u mnie faza przenosin do innego pomieszczenia z temp. około 5 stopni, a dopiero po kilku tygodniach do gruntu. Ja sadzę do gruntu na przełomie kwietnia i maja, i na wszelki wypadek robię rusztowanie do okrycia sadzonek agrowłókniną w okresie ogrodników i zimnej Zośki. A potem to już z górki... .
-
- 200p
- Posty: 328
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam nasunęło mi się pytanko, w połowie kwietnia będę okulizował rożne gatunki śliw na ałyczy chip pudding. Z tego co pamiętam ałycza z racji silnego wzrosty potrafi zalać tarczkę okulizacyjną. Pytanie więc jak szybko po okulizacji ściąć podkładkę nad miejscem okulizacji, dopiero gdy widzimy, że puszcza pąk czy wcześniej aby pobudzić wzrost oczka? Pytam ponieważ miałem ciekawą sytuacje 3 lata temu z okulizacją kasztanowca Brotti na zwykłym. W pierwszym oku okulizowałem wiosną chip budding bez ścięcia podkładki na oczkiem, w tym samym roku nic nie ruszyło. W następnym poprawiłem nad okulizacja szczepieniem na przystawkę nad oczkiem bo myślałem że okulizacja nieudana i 4 nagle ruszyły z oczek.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.