Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
diamond
50p
50p
Posty: 55
Od: 30 maja 2018, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

vivien333 pisze:Nie wiem czy nie przedobrzę, czy nie wpłynie to źle na odczyn podłoża.
https://youtu.be/5L2b-hlZTIU

Z tego co pamiętam to nie tylko perlit był dodany ale i ziemia od dżdżownic pH 6,5 i nie miało to większego wpływu na pH.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 609
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Dzięki. Obejrzałam ten i pozostałe filmiki i szczerze mówiąc... nadal nic nie wiem ;-) Tym bardziej, że gość jest początkujący (jak dobrze zrozumiałam) i eksperymentuje.
Ktoś z bardziej doświadczonych uprawiaczy borówki dodaje do swoich borówek perlit?
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
atymtym
100p
100p
Posty: 112
Od: 18 sie 2019, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Nie bardzo rozumiem jak perlit może wpłynąć na pH, to chyba jest produkt chemicznie obojętny, nasiąka wodą i jest tym czym nasiąknie. Z czasem nasiąka coraz bardziej i jego efekt rozluźniający ziemię pewnie będzie coraz słabszy, ale borówka potrzebuje wody więc może pod tym kątem będzie przydatny
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 724
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Dałem 3 worki kory jesienią 2019 r.oraz trochę siarki 10 g m.kw.Przy sadzeniu ziemia była wymieszana z 1 workiem ziemi do borówki i 1 workiem torfu kwaśnego oraz 2 worki kory przekompostowanej.Nie robiłem żadnych dołków 3 borówki rosną na ok.5 m kw.Ziemi jest tylko 30 cm a potem jest żwir.Borówki rosną ładnie pH 4-5.Daję jeszcze różne nawozy w tym naturalne.Jak widać borówka nie potrzebuje super ziemi ani perlitu.Musi być z 10% próchnicy oraz drenaż i to wszystko.Można sobie obejrzeć film na moim kanale o borówce Nelson,która ma 2 m w 2.5 roku po posadzeniu.Bluecrop w tym roku ją prawie dogonił.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 609
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Gdybym sadziła w gruncie, to pewnie zrobiłabym tak samo i nie przejmowała się zbytnio. Tym bardziej, że mam lekką, piaszczystą glebę, która nie potrzebuje perlitu w celu rozluźnienia.
Problem w tym, ze mam maleńki ogródek i mogę je uprawiać tylko w donicach. Dlatego chcę im stworzyć dobre warunki w tej ograniczonej przestrzeni i stąd moje pytanie.
Pozdrawiam,Vivien333
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1024
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Chcąc uniknąć dużego wzrostu borówek ( niższe łatwiej okryć przed ptakami i mniej zacieniają sąsiadów) celowo dopuszczałem do owocowania młode sadzonki bo wyczytałem że mogą z tego powodu skarłowacieć. Nie wyszło to im na zdrowie. Co prawda nie przekroczyły po 2 latach 1 metra, ale z krzewów mam tylko do 1kg.

Zastanawiam się jak można inaczej ograniczyć wzrost szczególnie silnie rosnących odmian do wzrostu jakie osiągają np. darrow i chandler.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 724
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

W przypadku Chandlera kilkanaście owoców na sadzonce może niemal całkowicie zahamować wzrost,dużo zależy od wielkości pojemnika.W takim przypadku jesteśmy rok w plecy bo borówka zacznie rosnąć w drugim roku po posadzeniu a owocowanie będzie jeszcze gorsze jak po posadzeniu.
Chandler przycięty wypuści nowe przyrosty i pewnie też nowe pędy z szyjki a system korzeniowy się rozrośnie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciach Chandler przycięty wiosną sadzony rok temu.Nie owocował ale są przyrosty z pąkami kwiatowymi i 2 nowe pędy jeszcze nie gotowe do zimowania ale nawet jak przemarzną to nic się nie stanie.
Jednego zostawiłem nie przyciętego,były duże owoce i jedyna pociecha w tym,że to faktycznie Chandler.Wiosną muszę go przyciąć jak tego na zdjęciach i jestem z tym krzewem rok w tył dla kilkunastu owoców.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 724
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

vivien333 pisze:Gdybym sadziła w gruncie, to pewnie zrobiłabym tak samo i nie przejmowała się zbytnio. Tym bardziej, że mam lekką, piaszczystą glebę, która nie potrzebuje perlitu w celu rozluźnienia.
Problem w tym, ze mam maleńki ogródek i mogę je uprawiać tylko w donicach. Dlatego chcę im stworzyć dobre warunki w tej ograniczonej przestrzeni i stąd moje pytanie.
W donicach to co innego.Najprościej kupić gotowe podłoże do borówki a dno osypać warstwą kory i keramzytu.Ściółkę zrobić z kory.Donica musi mieć odpływy.
Ja tak mam zrobione i rosną zadowalająco.W donicach lepiej uprawiać odmiany lepiej się do tego nadające np.North Blue,Polaris,Chippiewa,Pink.L.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 609
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Niestety, żadnej z tych odmian nie ma w szkółkach, które objeździłam (czytałam o nich tu, na FO). :(
Od dawna mam w donicy ( z krótką przerwą na grunt) Earliblue i tak właśnie jest posadzona- w ziemi do borówki, a na dnie, jako drenaż, przekompostowana kora. Keramzyt daję do większości swoich upraw w donicach, ale do borówki trochę się boję... Z tego samego względu, co w przypadku perlitu. :wink:
Wiem, że to niby obojętne materiały, ale mnie się ta obojętność kojarzy z obojętnym pH i pewnie dlatego mam opory... :wink:
Pozdrawiam,Vivien333
diamond
50p
50p
Posty: 55
Od: 30 maja 2018, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

vivien333 pisze:Niestety, żadnej z tych odmian nie ma w szkółkach, które objeździłam (czytałam o nich tu, na FO). :(
Od dawna mam w donicy ( z krótką przerwą na grunt) Earliblue i tak właśnie jest posadzona- w ziemi do borówki, a na dnie, jako drenaż, przekompostowana kora. Keramzyt daję do większości swoich upraw w donicach, ale do borówki trochę się boję... Z tego samego względu, co w przypadku perlitu. :wink:
Wiem, że to niby obojętne materiały, ale mnie się ta obojętność kojarzy z obojętnym pH i pewnie dlatego mam opory... :wink:
Daj perlit nie więcej niż 30% wkładu i nie martw się ;) Zalecenia są chyba nawet takie aby nie dawać więcej niż 30%. Też mam doniczkowe i każdej jest perlit drobny.
trzyary
200p
200p
Posty: 277
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Moje ostatnio zakupiono borówki Earliblue, Chanticleer i Elliot dalej trzymają się dobrze.
Zmoderowałam/Karo
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 724
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

vivien333
Wysokie też się da uprawiać ale lepiej wybrać te mniej wymagające i twarde sztuki,dające jednak smaczne owoce.Jak bym miał posadzić odmianę wysoką to bym wybrał Bluegolda lub Meader.Ta druga odmiana ma smaczniejsze owoce od borówek średnich i większe nawet powyżej 20 mm.North blue ma owoce 17-18 mm ale są mniej aromatyczne.Pomimo tego jest to chyba najlepsza odmiana do uprawy pojemnikowej.Np.jak Chandler nie będzie miał owoców prawie wcale w mroźną zimę to North blue przetrwa w 95 % bo mogą przemarznąć tylko szczytowe,najmocniej otwarte pąki.
W tym roku przymroziło mocno i u mnie nawet pąki liściowe dostały mocno szczególnie na Bluecropie i Nelsonie.Spartan,Bluegold,Meader,Patriot,Calypso,Aurora,Duke,Huron-to są u mnie odmiany borówek wysokich o największej odporności na mróz i przymrozki.To i do pojemnika by się lepiej nadawały?
Rafalr2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 10 lut 2015, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Ma ktoś z was doświadczenie w rozmnażaniu sadzonek ze zderwniałych pędów ciętych w listopadzie - luty ?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”