https://youtu.be/5L2b-hlZTIUvivien333 pisze:Nie wiem czy nie przedobrzę, czy nie wpłynie to źle na odczyn podłoża.
Z tego co pamiętam to nie tylko perlit był dodany ale i ziemia od dżdżownic pH 6,5 i nie miało to większego wpływu na pH.
https://youtu.be/5L2b-hlZTIUvivien333 pisze:Nie wiem czy nie przedobrzę, czy nie wpłynie to źle na odczyn podłoża.
W donicach to co innego.Najprościej kupić gotowe podłoże do borówki a dno osypać warstwą kory i keramzytu.Ściółkę zrobić z kory.Donica musi mieć odpływy.vivien333 pisze:Gdybym sadziła w gruncie, to pewnie zrobiłabym tak samo i nie przejmowała się zbytnio. Tym bardziej, że mam lekką, piaszczystą glebę, która nie potrzebuje perlitu w celu rozluźnienia.
Problem w tym, ze mam maleńki ogródek i mogę je uprawiać tylko w donicach. Dlatego chcę im stworzyć dobre warunki w tej ograniczonej przestrzeni i stąd moje pytanie.
Daj perlit nie więcej niż 30% wkładu i nie martw się ;) Zalecenia są chyba nawet takie aby nie dawać więcej niż 30%. Też mam doniczkowe i każdej jest perlit drobny.vivien333 pisze:Niestety, żadnej z tych odmian nie ma w szkółkach, które objeździłam (czytałam o nich tu, na FO).
Od dawna mam w donicy ( z krótką przerwą na grunt) Earliblue i tak właśnie jest posadzona- w ziemi do borówki, a na dnie, jako drenaż, przekompostowana kora. Keramzyt daję do większości swoich upraw w donicach, ale do borówki trochę się boję... Z tego samego względu, co w przypadku perlitu.
Wiem, że to niby obojętne materiały, ale mnie się ta obojętność kojarzy z obojętnym pH i pewnie dlatego mam opory...