Winorośle i winogrona cz. 6

Drzewa owocowe
grzesio764
100p
100p
Posty: 138
Od: 8 sie 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Płocka

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Zabezpieczyć przed większymi przymrozkami coby ziemi kilofem później nie kuć, a młode przycinam zawsze wiosną.
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Bezpiecznie jest przycinać dopiero po okresie przymrozkowym, czyli około 20 maja. Krótko ścięta sadzonka wybija z wszystkich pąków naraz, co może skutkować tym że po przymrozku nie będzie pąków zapasowych na drugi start.
Jeśli krzewy są duże to można wstępnie przyciąć teraz, ale musi zostać choć metrowy odcinek latorośli, albo kilka mniejszych.
weglowy
100p
100p
Posty: 144
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

szukacz pisze:Bezpiecznie jest przycinać dopiero po okresie przymrozkowym, czyli około 20 maja.
Z całym szacunkiem ale większych głupot nie czytałem, od końca Marca do połowy Kwietnia już ruszają soki w winorośli i jak wtedy przytniemy następuje płacz łozy który o kilka dni opóźnia start pąków. Jeżeli martwimy się o pąki to najbezpieczniej jest nie odkopywać sadzonek do zimnych ogrodników.
Prosze poczytać blog Kapitana który jest też członkiem tego forum. Na tym blogu znajduje się wszystko co dotyczy winorośli.
http://winnicakapitana.blogspot.com/
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4204
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

A czemu nie teraz?
Ja przycinam tak przy jesiennych przymrozkach jak spadną liście, zostawiam planowaną ilość oczek z małym zapasem, przywiązuję i mam spokój do kwitnienia- wtedy drugi przegląd, obcinam płonne, nadmiar gron i jes. Taki minimalistyczny system. Ma jakieś wady?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
sajko71
100p
100p
Posty: 135
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Ja przycinam winorośl wstępnie późną jesienią dla uporządkowania winniczki. Jednak zostawiam niewielki nadmiar pąków dla bezpieczeństwa (gdyby przyszły bardzo duże i wyniszczające mrozy) a wczesną wiosną przycinam ostatecznie tak jak potrzebuję. Potem przegląd latorośli robię w maju (po przymrozkach), wtedy wyłamuję niepotrzebne, zagęszczające i niepłodne. Po kwitnieniu robię jeszcze przegląd gron i redukuję ich nadmiar a potem jeszcze latorośle "ogławiam" za ok. 10-12 liściem (w miarę potrzeb kilka razy do końca sezonu). "Pasierby" też zwykle redukuję, ale te wyżej często zostawiam (zależy czy potrzeba zdrowych liści do wegetacji).
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

weglowy pisze:
szukacz pisze:Bezpiecznie jest przycinać dopiero po okresie przymrozkowym, czyli około 20 maja.
Z całym szacunkiem ale większych głupot nie czytałem, od końca Marca do połowy Kwietnia już ruszają soki w winorośli i jak wtedy przytniemy następuje płacz łozy który o kilka dni opóźnia start pąków. Jeżeli martwimy się o pąki to najbezpieczniej jest nie odkopywać sadzonek do zimnych ogrodników.
Prosze poczytać blog Kapitana który jest też członkiem tego forum. Na tym blogu znajduje się wszystko co dotyczy winorośli.
http://winnicakapitana.blogspot.com/
Tak Ci się zdaje że wszystko wziąłeś pod uwagę?
Żebym mógł późno odkopać, to musiałbym zakopać, a ja nie okopuję.
Krytykę należy oprzeć na własnym doświadczeniu a nie tylko lekturze czyichś dokonań, spróbuj ściąć jeden krzak na króciutko, na 2 oczka i obserwuj wiosną ile wyjdzie pędów, to dowiesz się o czym piszę.
Jak widać wiele jest sposobów przycinania, ja też czasem tnę jesienią ale nigdy na krótko, a płacz łozy jest do czasu puszczenia latorośli.
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Zostałem wywołany to się wypowiem. Moim zdaniem najbezpieczniejszym terminem cięcia jest przedwiośnie, czyli marzec. Uzasadnienie jest jedno, krzewy w nienaruszonym stanie lepiej zimują. Chodzi głównie o przemarzanie odcinków łozy i drewna poniżej miejsc cięcia. Termin cięcia marcowego powinien być uzależniony od przebiegu pogody. Trzeba tak kombinować, żeby raczej uniknąć płaczu łozy. Płaczu łozy nie należy jednak traktować jako coś wyjątkowo szkodliwego. Może się zdarzyć że zalewane pąki ulegną uszkodzeniu ale zdarza się to rzadko. Istnieje pogląd, że zalewane pąki nieco później startują i to czasami pozwala uniknąć uszkodzeń przymrozkami, choć na pewno nie ma to zastosowania do przymrozków majowych. Tak bardzo startu nic nie opóźni. Cięcia ok 20 maja nie polecam. W tym czasie na krzewach są już setki małych latorośli, wycinanie i wyciąganie zbędnych łóz i pasierbów może prowadzić do wyłamywania wielu latorośli, które planujemy pozostawić. W tym czasie wszystko co dostarczają korzenie powinno być wykorzystane na rozwój latorośli i zbędny płacz łozy (bo moim zdaniem wystąpi) to po prostu strata składników pokarmowych. Jest znany i opisany przypadek tak późnego ciecia całej winnicy, która wydała później b.dobry plon ale trzeba to raczej traktować jako ciekawostkę , a nie zalecenie do powszechnego stosowania. Winorośl to bardzo żywotna roślina i radzi sobie w różnych trudnych sytuacjach, i potrafi zaskakiwać. Krótkiego cięcia jesienią nikt nie powinien stosować. Ja często tnę jesienią, ale raczej dłużej niż trzeba z uwagi na wspomniane przemarzanie. Cięcie jesienne stosuję wyłącznie z jednego powodu, a mianowicie potrzebuję łozę do ukorzeniania, którą trzeba na zimę zabezpieczyć.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Też powiem w tym temacie parę słów.

Każde cięcie obniża mrozoodporność rośliny. Każdej, z tym, że jak wiemy rośliny mają różną mrozoodporność,
dlatego jednym to szkodzi bardzo, innym mniej lub prawie wcale.
Jeśli robimy to tuż przed nadejściem mrozów to szczególnie narażamy roślinę na duży stres.
Dzieje się tak dlatego, że roślina przycięta, chce w jak najszybszym momencie odbudować to co straciła.

Mnie ciepłe zimy przez parę lat do ubiegłej trochę rozzuchwaliły i ubiegłej jesieni przycięłam część winorośli.
Zima jak wiemy była dosyć mroźna, choć u mnie najniższe temp to były w granicach minus 25 st.C.

Wiosną okazało się, że przycięte winorośle jesienią miały uszkodzony rdzeń w pędach.

Na innym forum był podawany link do ciekawego artykułu / niestety ów link jest nieaktualny/
niemniej jednak z tego co pamiętam, właśnie najlepszą pora na cięcie winorośli są okolice marca.
/robiono doświadczenia/.

Z kolei co do cięcia ogólnie zimowego i letniego. To owszem, cięcie zimowe powoduje, że na wiosnę
wybija bardzo duża ilość pąków i np na jabłoniach mamy masę tzw. wilków.
I dzieje się tak ze wszystkimi roślinami ciętymi zimą.

Jednak ważne jest również jakie jest to cięcie.
Bo jeśli to będzie cięcie delikatne, kosmetyczne, czyli tylko przycięcie powiedzmy 1/5 długości pędów,
to wiosną roślina nie będzie wypuszczać długich mocnych pędów, tylko zacznie się b.ładnie zagęszczać
wybijając z pąków zapasowych na całej długości pędu i to jest wskazane przy wszelkich cięciach żywopłotowych czy formujących.

Oczywiście są rośliny, które nigdy za wiele się nie zagęszczą z tej prosty przyczyny,
że ich pędy mają taką, a nie inną budowę, i nie da się zmusić do wybijania pączków śpiących.
Przykładem roślin o dużej ilości pączków śpiących, które można pobudzić do życia są np:
graby, lipy, buki, cisy w przeciwieństwie do takiej leszczyny, która zawsze właściwie będzie wypuszczać proste pędy,
praktycznie pozbawione rozgałęzień.

Również winorośl jest rośliną, z ogromną ilością pąków śpiących, które potrafią wybić prawie z gołego pnia,
gdzie wydaje się, że nic nie wybije. Jednak w uprawie winorośli nie jest celem zagęszczanie jej :)
tylko prześwietlanie, aby otrzymać jak najładniejsze owoce.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4204
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Licząc się z zamieraniem pędu po cieciu, tnę go oczko wyżej i niech sobie jedno międzywęźle zamrze. Ale mam gwarancję, że wiosną nikt ani nic mi płakać nie będzie... Wiosną, jak piszecie, trzeba bardzo dokładnie wstrzelić się z terminem cięcia, a przy małej wprawie, licznych innych obowiązkach 'domowych', bądź dużej plantacji - to ryzykowne.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 619
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Mam 1 , 2 letnie winorośle ( idzie 2-3 rok ) cięte według tego opisu http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... zanie.html i przykrywane na zimę ziemią , a sezon 2 , 3 mam zamiar prowadzić według w.w. opisu .
Posiadam większość odmian z wytrzymałością -24-25 , parę -27-30 no i wieloletnie a w tym poniemiecka która wytrzymała -31*C .
W przypadku 2 letnich miałbym problem z ich przykryciem jak mają przyrosty 1-2 metry po 1-3 pędy a więc myślę że od 4 roku może nie trzeba będzie przykrywać i w tym przypadku przyciąć na wiosnę .
Starą winorośl na pergoli wycinam w 80-90 % pędów i zostawiam najgrubsze co ok 90 cm z 7-12 oczkami (raczej powinienem wyciąć 2 X tyle i bardziej przycinać latem ).
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Ja swoich nie skracam tak drastycznie, zostawiam ponad metrowe pędy a dopiero na przedwiośniu docinam na docelową długość. Dlaczego takie długie, ano dlatego, że ja swoje prowadzę jako sznury skośne i okrywam na zimę a długie pędy łatwiej jest związać w pęczki dla łatwiejszego okrycia.
Moje dwulatki przygotowywane do okrycia, dzisiaj je też okryję.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzyletnie szpalery już mam okryte, bo u mnie już po sporych przymrozkach, okryłem szybciej bo aktualnie jestem od jutra w szpitalu więc nie chciałem ryzykować ewentualnego zaskoczenia zimy.
Na fotce pokazałem jak mam powiązane pędy dlatego z okryciem też nie było większych problemów.

Obrazek
Pozdrawiam Józef
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 619
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

W tym roku starą winorośl przy ścianie zrywałem ok. 20 października tylko lekko słodkie bo nie dojrzało , ale z 30 % w ogóle nie zerwałem bo kiście były były kwaśne .
Z krzaka zerwałem ok 25 kg winorośli ale może za słabo przyciąłem latem bo jak trafię to większość kiści jest większa i jagody większe .
Jak przycinacie winorośl .
sajko71
100p
100p
Posty: 135
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie ten rok był paskudny: zmienna pogoda i sporo deszczy. A słaba pogoda zaraz ujawnia krzewy, które albo są zbyt późne albo przeciążone owocowaniem. Już nawet nie pytam o odmianę, ale pomyśl czy nie jest zbyt późna jak na Twoje warunki. Jednak głównie wygląda na to, że sporo przeciążasz i podejrzewam, że krzew jest zbyt "rozpuszczony" (po prostu za duży). Musisz dużo radykalniej ciąć na przedwiośniu. Tnij tak, żeby zamiast wspomnianych 25 kg owoców mieć np. 12 kg, wtedy jest szansa, że dojrzeje. Po kwitnieniu wyłam/wytnij niepotrzebne i niepłodne latorośle. Na każdej owocującej latorośli zostawiaj najwyżej 2 grona (jak będzie trzecie to je zawsze wytnij, np. na etapie "zielonego groszku"). "Ogławiaj", ale zawsze utrzymuj na każdej owocującej latorośli po ok. 10-12 liści nad gronem (liście są konieczne do dojrzewania, zwłaszcza w naszym klimacie).
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”