Pięknotka więdnie!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21704
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: pomocy, moja pięknotka więdnie!
Usuń tę trawę wokół pnia ...
Jak ona może rosnąć w takich warunkach??
Pokaż go, bo widać na nim coś białego przez te źdźbła...
Napisz coś więcej o podłożu bo jeśli to glina... mokra ...
No zobaczymy na kolejnym zdjęciu
Jak ona może rosnąć w takich warunkach??
Pokaż go, bo widać na nim coś białego przez te źdźbła...
Napisz coś więcej o podłożu bo jeśli to glina... mokra ...
No zobaczymy na kolejnym zdjęciu
Re: pomocy, moja pięknotka więdnie!
Na razie mnie tam nie ma, więc nie mogę zrobić zdjęcia. Trawę usunę, jak tylko wrócę. Podłoże to ziemia nasypana na wierzch, i ona jest wilgotna, ale to tylko 10 cm, a pod spodem piach.Bo u nas piaszczyste tereny. Z tym że ona pod spód dostała też warstwę czarnoziemu.
Dzięki, KaRo, za rady. Jestem w tym całkiem nomen omen zielona, tylko chęci duże. Do tej pory rosła zdrowo, więc myślałam, że jest ok.
Dzięki, KaRo, za rady. Jestem w tym całkiem nomen omen zielona, tylko chęci duże. Do tej pory rosła zdrowo, więc myślałam, że jest ok.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21704
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: pomocy, moja pięknotka więdnie!
Obawiam się,że jej jest tam za mokro.
Musisz koniecznie wypielić usunąć trawę wokół pnia i odgrzeb trochę ziemi i
sprawdź palcami wilgotność gleby.
No i miejsce? Może jest niewłaściwe bo może jest okresowo zalewane ..
Wydaje mi się,że to będzie to, choć może jeszcze coś więcej bo ten pień jest podejrzany
Skoro nie jesteś na co dzień w miejscu gdzie ona rośnie to proponuję również
byś w ramach rozeznania złamała jedna z jej gałązek - np. w połowie długości lub bliżej pnia
by stwierdzić czy krzew jest żywy czy też suchy i "strzela" podczas odłamania.
Pień delikatnie "skalecz" paznokciem by stwierdzić jaki jest jego kolor pod warstwą kory.
Wszyscy się uczymy ,czasem na własnych błędach i z nie jedną rośliną musimy zaczynać od nowa
Musisz koniecznie wypielić usunąć trawę wokół pnia i odgrzeb trochę ziemi i
sprawdź palcami wilgotność gleby.
No i miejsce? Może jest niewłaściwe bo może jest okresowo zalewane ..
Wydaje mi się,że to będzie to, choć może jeszcze coś więcej bo ten pień jest podejrzany
Skoro nie jesteś na co dzień w miejscu gdzie ona rośnie to proponuję również
byś w ramach rozeznania złamała jedna z jej gałązek - np. w połowie długości lub bliżej pnia
by stwierdzić czy krzew jest żywy czy też suchy i "strzela" podczas odłamania.
Pień delikatnie "skalecz" paznokciem by stwierdzić jaki jest jego kolor pod warstwą kory.
Wszyscy się uczymy ,czasem na własnych błędach i z nie jedną rośliną musimy zaczynać od nowa
Re: Pięknotka więdnie!
Dzięki, zastosuję się do Twoich rad. Ja tam mieszkam, więc mam ją na co dzień na widoku, tylko przez większość dnia jestem w pracy. Jak wrócę, zaraz usunę ziemię i zrobię jeszcze zdjęcia, jeśli zdążę przed zmrokiem.
Może to faktycznie podlewanie? Ostatnio ktoś mi doradził, żeby podlewać co drugi dzień, więc tak ustawiłam, za to wydłużyłam czasy podlewania, a że się nie da w ciągu całego tygodnia zraszać co drugi dzień, to teraz podlewanie leci poniedziałek, wtorek, czwartek i sobota. a ona w czwartek zwiesiła listki. Może o to jej chodzi?
Druga rzecz, którą zrobiłam, to podlałam w niedzielę nawozem do roślin ogrodowych. Jest tam azot i potas, fosfor chyba też. Nie pamiętam, jak się nazywa, będę mogła to sprawdzić po powrocie.
Może to faktycznie podlewanie? Ostatnio ktoś mi doradził, żeby podlewać co drugi dzień, więc tak ustawiłam, za to wydłużyłam czasy podlewania, a że się nie da w ciągu całego tygodnia zraszać co drugi dzień, to teraz podlewanie leci poniedziałek, wtorek, czwartek i sobota. a ona w czwartek zwiesiła listki. Może o to jej chodzi?
Druga rzecz, którą zrobiłam, to podlałam w niedzielę nawozem do roślin ogrodowych. Jest tam azot i potas, fosfor chyba też. Nie pamiętam, jak się nazywa, będę mogła to sprawdzić po powrocie.
Re: Pięknotka więdnie!
Jeżeli masz piaszczystą glebę to nie powinno przy tych temperaturach być tam za wilgotno, choć trzeba to sprawdzić, bo może za długo się leje i jest za wilgotno.Bardziej prawdopodobne jednak wydaje mi się spalenie nawozem, nastąpiło zjawisko tzw. suszy fizjologicznej poczytaj tu, przyczyna druga https://zojalitwin.wordpress.com/2011/0 ... ologiczna/
Lepiej tez stosować nawozy wiosną w czasie chłodniejszej aury.
Lepiej tez stosować nawozy wiosną w czasie chłodniejszej aury.
Re: Pięknotka więdnie!
Może da się jeszcze uratować, jeśli dwa miesiące temu posadzona, to nie zdążyła się jeszcze dobrze ukorzenić.Ja bym ją przesadziła (wypłukiwanie wodą nawozu pogorszy sprawę w tym przypadku) czym prędzej i usunęła część liści od spodu.Może korzenie nie są jeszcze na tyle uszkodzone i wiosną odżyje.
Na przyszłość nie używaj nawozów do świeżo sadzonych roślin i stosuj w odpowiedniej porze, najlepiej na wiosnę w dawce mniejszej niż zalecane.Lepiej wcale nie nawozić niż zaszkodzić.
Na przyszłość nie używaj nawozów do świeżo sadzonych roślin i stosuj w odpowiedniej porze, najlepiej na wiosnę w dawce mniejszej niż zalecane.Lepiej wcale nie nawozić niż zaszkodzić.
Re: Pięknotka więdnie!
Dzięki za wszystkie rady. Zastosowałam się, przesadziłam, usunęłam trawę dookoła i nasypałam kory, żeby nie rosła. Pozostaje mi tylko czekać. I wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Re: Pięknotka więdnie!
Od siebie dodam, że często przyczyną takiego stanu roślin są pędraki chrabąszczy. Roślina zadbana nagle zaczyna zamierać. Po lekkim szarpnięciu w ręce zostaje cała część nadziemna, a korzenie są objedzone.