Corazonbianco dzięki za ten suchodrzew, to by się zgadzało.
Co do przymarzania, to tylko w bardzo mroźne i bezśnieżne zimy, ale szybko i mocno odbija od ziemi. I przymarza tylko gdy nie ma żadnego okrycia. Ja tylko narzucam agrowłókniną i co najwyżej końcówki mi przymarzną.
Oliwnik wąskolistny - wymieniany już w tym wątku. Kwiaty mało ozdobne, ale za to jak pachną Sam krzew ciekawy do zestawień kolorystycznych, jeśli ktoś lubi zabawę w kolory Ma również ciekawy pokrój. Rozrasta się rozłogami okropnie !
Właśnie zakwita akacja,zwana robinią akacjową (Robinia pseudoacacia).
Jak przejeżdżam obok kilku drzew akacji, rosnących koło leśnej drogi, to w powietrzu unosi się lekki, słodki zapach.
Ja mam jakąś odmianę jodły inną niż te rosnące w lasach. Od czasu, gdy wiosną wypuściła nowe przyrosty co przechodzę obok to czuję piękny zapach, w końcu nie wytrzymałam i postanowiłam poszukać "sprawcy". Okazało się, że to właśnie ta jodła
Nie wiem jak Wy, może i nie krzew, tylko stare drzewo w pasie drogi, ale u mnie najpiękniej pachnie teraz lipa ;)
I to uspokajające bzyczenie pszczół ;)
Popieram, nie ma nic piękniejszego niż zapach kwitnących lip
np. gdzieś nad wodą, czy chociażby w parku.
Uwielbiam ten aromat, specjalnie obieram taką drogę do pracy, by móc się nim jak najdłużej nacieszyć
Witam podłączam się do tematu. Szukając towarzystwa dla azali jak i wiedzy na temat jej uprawy trafiłam tu.
Czy ktoś wąchał kwiaty winorośli? Brat mój odkrył ten zapach. Pachną jak perfumy delikatnie i pięknie. Mamy winogron stary ciemnofioletowy.
Nie zauważyłam, żeby moje deserówki pachniały. Jeśli masz ciepłe, osłonięte od wiatru stanowisko, to możesz spróbować uprawy takich krzewów jak Sarcococca humilis i skimmia japońska (intensywnie pachną odmiany męskie, np. Rubella). Oba krzewy lubią kwaśne pH gleby i będą czuły się dobrze w towarzystwie azalii. Także osmanthus burkwooda poradzi sobie z kwaśny, próchnicznym podłożem. Wszystkie krzewy są zimozielone i dobrze czują się rosnąc w cieniu większych drzew i krzewów. Kwiaty intensywnie pachną. Kwitną na wiosnę, najwcześniej sarcococca.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
O, temat dla mnie Wawrzynki cudownie pachną, nie tylko te "krajowe" (D. mezereum i D. cneorum), ale też inne gatunki Corazonbianco czy O. burkwoodii sobie radzi w naszym klimacie? Mam w donicy, ale nigdy mi nie przyszło do głowy żeby go wkopać do gruntu U mnie O. burkwoodii powtarzał kwitnienie na przełomie września i października. Zapach cudny, ale u mnie trzeba wsadzić nos w kwiaty żeby coś poczuć
Na razie nie mam tego krzewu. Doniesienia dotyczące mrozoodporności są dosyć sprzeczne. Udaje mu się przezimować w gruncie w strefie 7b. Znosi krótkotrwałe spadki temperatury do -15°C, niemniej regularne temperatury w miesiącach zimowych powinny oscylować wokół 5 °C(?5). Ja nie ryzykowałabym z wysadzeniem do gruntu u siebie na wchodzie kraju. U ciebie zimy są bardziej łagodne. Kwiaty podobno pachną najbardziej intensywnie wieczorem. Możliwe, że temperatura otoczenia też ma wpływ na natężenie zapachu. Gdzie kupiłeś swojego osmanthusa?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.