Iglaki i inne krzewy w donicy- uprawa, ZIMOWANIE
Re: tuja brabant w donicy
Mam dwie donice jedna 8 litrów, druga trochę mniejsza. Czy nadają się do posadzenia w nich żywotników na rok-dwa?
Re: tuja brabant w donicy
A czy te tuje mają obcięte korzenie, czy urosły w donicy, tzn. czy jak wyjmiesz, to mają kształt doniczki i wystają z otworów? Sądząc z podanej wysokości zostały wykopane.Wtedy zimę przetrwają (w zimowym chłodzie i wilgoci przetrwa nawet ścięty żywotnik bez korzeni), ale latem w przyszłym sezonie mogą zacząć się kłopoty, ale to w dużej mierze zależy od stanu korzeni, na ile uszkodzone.
Re: tuja brabant w donicy
Tuja jest raczej kopana, przynajmniej tak mi dziś powiedzieli w centrum ogrodniczym, że właściwie wszystkie się tak robi. Mam je z Leroy Merlin, jeśli ma to jakieś znaczenie.
Kupiłem dziś skrzynię drewnianą 60x40x30, muszę ją zaimpregnować. Zamierzam wyłożyć ją cienkim styropianem 2-3cm, na to folia ogrodnicza dołączona do skrzynki. W środku dam keramzyt, ziemię do iglaków i na wierzchu posypię korą.
Czy dodatkowo zabezpieczyć donicę folią bąbelkową?
Czy w folii i styropianie zrobić jakieś spore dziury, żeby był drenaż? A może potrzebne są jakieś rurki PCV?
Ile warstw impregnatu jest potrzebne?
Pozdrawiam, Maszkaron
Kupiłem dziś skrzynię drewnianą 60x40x30, muszę ją zaimpregnować. Zamierzam wyłożyć ją cienkim styropianem 2-3cm, na to folia ogrodnicza dołączona do skrzynki. W środku dam keramzyt, ziemię do iglaków i na wierzchu posypię korą.
Czy dodatkowo zabezpieczyć donicę folią bąbelkową?
Czy w folii i styropianie zrobić jakieś spore dziury, żeby był drenaż? A może potrzebne są jakieś rurki PCV?
Ile warstw impregnatu jest potrzebne?
Pozdrawiam, Maszkaron
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3683
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: tuja brabant w donicy
Małe są szanse na dobry wzrost tych roślin w donicach. Lepiej się zaopatrzyć w rośliny w szkółce. Nabyć te rosnące w doniczkach.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: tuja brabant w donicy
No dobrze seedkris, ale proszę odpowiedz na moje pytania. Trzeba zrobić wszystko, żeby się przyjęły.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3683
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: tuja brabant w donicy
Tak, właśnie to robią w szkółkach. Dbają by się przyjęły w doniczkach. Kupując należy spojrzeć na dno doniczki, na te otwory. Powinie tam być widoczne korzenie. Dobrze jest wybić roślinę z doniczki i obejrzeć jej bryłę korzeniowa.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: tuja brabant w donicy
Wczoraj przesadziłem tuje. Zdaje się, że chyba były uprawiane w donicy, korzenie wystawały pod spodem i bryła korzeniowa była idealnie dopasowana do kształtu donicy.
Może mi ktoś powiedzieć jak często podlewać te rośliny w okresie jesiennym i zimowym? Co gdy przyjdzie mróz? Proszę o odpowiedź.
Może mi ktoś powiedzieć jak często podlewać te rośliny w okresie jesiennym i zimowym? Co gdy przyjdzie mróz? Proszę o odpowiedź.
- Kawu
- 200p
- Posty: 482
- Od: 28 paź 2012, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolibydgoszcz
Re: tuja brabant w donicy
Moja rada - Nie kupować w marketach iglaków, bo przy wzroście ok. 1m. bryła korzeniowa mieści się w doniczce = pojemniku fi 15/3l To materiał intensywnie pędzony chemią , bez szans na przeżycie naszych zim (Chamaecyparis Lawsona. Columnaris). Ale cena zachęcająca, więc ludzie kupują. Potem zadają pytania o podobnej treści.
Tuja Brabant, to najniższa półka z odmian tuji, więc jej zachowanie jest raczej trudne do oceny. Z własnego doświadczenia wiem, że duża skrzynia min. 80 l. podłoża w skrzyni ocieplonej styropianem z dołu, boków ma szanse pożyć kilka lat. Potem tylko szpeci balkon i ogród. Raczej na żywopłot z masą nasion szpecących odmianę
Tuja Brabant, to najniższa półka z odmian tuji, więc jej zachowanie jest raczej trudne do oceny. Z własnego doświadczenia wiem, że duża skrzynia min. 80 l. podłoża w skrzyni ocieplonej styropianem z dołu, boków ma szanse pożyć kilka lat. Potem tylko szpeci balkon i ogród. Raczej na żywopłot z masą nasion szpecących odmianę
Tuje w donicach - podlewanie (ile i jak często?)
Na początku pragnę powitać całą brać forumową
Do rejestracji na Waszym forum zmusił mnie fakt, iż postanowiłem pobawić się w urządzenie roślinnością swojego balkonu. Balkonik mam niczego sobie bo prawie 9m2 więc jest trochę miejsca. Na pewno będę zaglądał i czytał forum, a w przypadkach gdy nie znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania pozwolę sobie poprosić Was o pomoc
I właśnie takiej pomocy potrzebuję w tym momencie. Urządzanie balkonu zaczynam od wsadzenia 5 żywotników (brabant). Tuje o wysokości ok. 80cm wsadziłem do drewnianych skrzyń o wymiarach 30x30x20cm. Czyli każda donica ma 18 litrów.
Tuje wsadziłem wczoraj, dzisiaj postanowiłem je podlać i... kompletnie nie wiedziałem ile wody wlać. Wlałem po 2 litry na każdą tuję i miałem wrażenie, że jeszcze mogę lac bałem się jednak przedobrzyć. Woda po podlaniu wsiąkła, a górna warstwa ziemi jest tak naprawdę mokra tylko w miejscu gdzie lałem wodę.
Proszę zatem o podpowiedzi:
- ile wody mniej-więcej powinienem lać na taką donicę (18l)
- jak często podlewać tuje (raz w tygodniu, dwa, codziennie?)
Wiem, że ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi bo wszystko zależy od konkretnych warunków jakie panują aktualnie na dworze i całej reszty innych zmiennych, ale zanim nabiorę jako takiego doświadczenia proszę o ukierunkowanie mnie w tym temacie.
pozdrawiam serdecznie
Do rejestracji na Waszym forum zmusił mnie fakt, iż postanowiłem pobawić się w urządzenie roślinnością swojego balkonu. Balkonik mam niczego sobie bo prawie 9m2 więc jest trochę miejsca. Na pewno będę zaglądał i czytał forum, a w przypadkach gdy nie znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania pozwolę sobie poprosić Was o pomoc
I właśnie takiej pomocy potrzebuję w tym momencie. Urządzanie balkonu zaczynam od wsadzenia 5 żywotników (brabant). Tuje o wysokości ok. 80cm wsadziłem do drewnianych skrzyń o wymiarach 30x30x20cm. Czyli każda donica ma 18 litrów.
Tuje wsadziłem wczoraj, dzisiaj postanowiłem je podlać i... kompletnie nie wiedziałem ile wody wlać. Wlałem po 2 litry na każdą tuję i miałem wrażenie, że jeszcze mogę lac bałem się jednak przedobrzyć. Woda po podlaniu wsiąkła, a górna warstwa ziemi jest tak naprawdę mokra tylko w miejscu gdzie lałem wodę.
Proszę zatem o podpowiedzi:
- ile wody mniej-więcej powinienem lać na taką donicę (18l)
- jak często podlewać tuje (raz w tygodniu, dwa, codziennie?)
Wiem, że ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi bo wszystko zależy od konkretnych warunków jakie panują aktualnie na dworze i całej reszty innych zmiennych, ale zanim nabiorę jako takiego doświadczenia proszę o ukierunkowanie mnie w tym temacie.
pozdrawiam serdecznie
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Tuje w donicach - podlewanie (ile i jak często?)
Zacznij od tego czy donice przepuszczają wodę bo jeśli nie to daj sobie spokój z obliczaniem ile wody masz wlać. Brak drenażu = zgnicie korzeni i śmierć rośliny.
Re: Tuje w donicach - podlewanie (ile i jak często?)
W każdej donicy wywierciłem po 5 otworów wiertłem 8mm.
Mam nadzieję, że taki drenaż wystarczy
Mam nadzieję, że taki drenaż wystarczy
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Tuje w donicach - podlewanie (ile i jak często?)
No to podlej tak by przelało się dołem i ziemia była mokra.
Jak będziesz widział, że jest pył to podlej. Przy takich upałach pewnie z 2x na tydzień podlejesz.
Wszystko na wyczucie po prostu.
Jak będziesz widział, że jest pył to podlej. Przy takich upałach pewnie z 2x na tydzień podlejesz.
Wszystko na wyczucie po prostu.
Re: Tuje w donicach - podlewanie (ile i jak często?)
Rośliny w dużych donicach zawsze najpierw podlewam opryskiwaczem by podłoże z wierzchu powoli ale solidnie nasiąkło wodą, wtedy nie ma pyłu i woda nie przepływa jak przez sito.
Podlewanie zależy tez od podłoża. Moje podłoże robię sam i jest bardzo przepuszczalne i porowate więc nawet jeśli będę podlewał bardzo obficie 2 razy na dzień, roślinom nie grozi zalanie.
Podlewanie zależy tez od podłoża. Moje podłoże robię sam i jest bardzo przepuszczalne i porowate więc nawet jeśli będę podlewał bardzo obficie 2 razy na dzień, roślinom nie grozi zalanie.