Winobluszcz i .. towarzystwo. Dyskusje różne.

Drzewa ozdobne
@gnieszka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 cze 2007, o 22:05
Lokalizacja: z Otuliny

Winobluszcz i .. towarzystwo. Dyskusje różne.

Post »

Witam!!

Od jakiegoś czasu czytam z zainteresowaniem forum, jako że swojemu ogrodowi mogę poświęcić niewiele czasu, to póki co niewiele mam do napisania.
Mam jednak pytanie, chciałabym posadzić obok siebie bluszcz pospolity i winobluszcz, zależy mi żeby miejsce tarasowe było ładne i zimą (bluszcz) i jesienią (winobluszcz), czy coś stoi na przeszkodzie żeby te dwie rośliny połączyć na jednej grządce?? Z góry serdecznie dziękuję za informacje.

Pozdrawiam, Agnieszka
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 300
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

Witaj Agnieszko,
powiem Ci szczerze,że bałabym się o bluszcz (dość wolno rosnący),ponieważ winobluszcz (szybko rosnący) może go za jakiś czas przytłumić. Oczywiście wiele zależy od tego jak daleko rośliny będą od siebie rosły i czy będziesz ograniczać rozrost winobluszczu.
Ja obsadziłam 2 ściany altany zeszłą wiosną: na jednej winobluszcz, który doszedł już do dachu i jest w tej chwili w polowie drogi powrotnej ,a na drugiej bluszcz,który jaki wsadziłam taki jest do tej pory.
Ale jeśli tak sobie wymarzyłaś to próbuj, a nuż się uda
pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie witam na forum :D
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam w temacie bluszczowym :P


Mam obie rośliny w różnych miejscach ogrodu i powiem, ze ...nie powinny być razem.

Winobluszcz jest ekspansywny, szybko zacienia i zarasta---> jest po prostu
zaborczy dla kazdego miejsca.

Hedera- bluszcz zimozielony rośnie sobie poooowoli , w międzyczasie tworzy
mocny system korzeniowy , zdrewniałe pędy -pozornie tylko wygląda na słabszy.

Zauważam, że w tych miejscach styku pędów , bluszcz hedera ma tendencja przejścia na formę :P płożącą , też atrakcyjna, ale piąć się ....to już niechętnie.Daje sobie radę na każdą sytuację ,ale to trzeba przewidzieć -w naturalnym środowisku ,w zależności od warunków świetlnych jest płożący i pnący,szczególnie w lasach dobrze widać.

Ta różnica we wzroście roślin wskazuje ,że nie powinny rosnąć blisko siebie ,aby nie stwarzać konkurencji miejsca i dostępu do światła.


pozdrawiam Jovanka :P
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

I ja się zgadzam z Jovanką, winobluszcz zagłuszy bluszcza. Ale mam na calym domu ( jest dość pokażnych rozmiarów) właśnie winobluszcz, ale winobluszcz tróklapowy. Sam wspina się po murze, szybko rośnie, nie odpada od ściany, jest pięknie żywo zielony latem i czerwieniutki na jesień. Może to będzie dobra forma kompromisu?
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Dzięki, że mnie uchroniliście przed popełnieniem błędu! Chciałam z tych samych powodów co @gnieszka, posadzić koło siebie bluszcz i winobluszcz. Ech... szkoda...

Aniu - niestety to nie jest kompromis, bo wszystkie winobluszcze tracą jesienią swe piękne liście, a bluszcz nie.
Pozdrawiam serdecznie
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Wisienko, to wcale nie jest taki duży błąd :wink: . Posadziłam i jeden i drugi jednocześnie,
chyba 4 lata temu .. i trójklapowy owszem rośnie szybciej, ale i bluszcz sobie radzi :shock:
A zimą , jak winobluszcz zgubi listki, to bluszcz pozostaje zielony .. Zobacz :

Obrazek Obrazek

:?:
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ale mój winobluszcz trójklapowy nie traci liści jesienią :!: Zimą tak, opadają, ale całą jesień są czerwone i żółte..
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21661
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Kompozycja Amlos jest jeszcze bardzo młoda -to widać po prześwitach na kratce i ścianie -stąd można być zadowolonym z sąsiedztwa tych roślin - wszystko prawdopodobnie się zmieni ,kiedy winobluszcz ruszy ze swoim wzrostem.
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Skoro już 4, a może nawet 5 lat jest powód do zadowolenia, to już dużo .. :wink:
A kiedyś :?: Kiedyś to na pewno wszystko się zmieni .. :wink:
Poza tym istnieje narzędzie, które się nazywa sekator ... Dla chcącego - nic trudnego .. ;:49
Awatar użytkownika
Kathrina
100p
100p
Posty: 131
Od: 25 kwie 2007, o 17:10
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ja też tak chciałam zrobić, ale u mnie powodem do zmiany decyzji było to, że miałam do obsadzenia siatkę, która praktycznie przez cały dzień jest na słońcu, czyli bluszcz pewnie by się nie uchodował na niej. Posadziłam zatem winobluszcz, który miałam z młodych pędów rosnącej u mnie już starej rośliny.
Kasia
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Wimoblusze są bardzo ładne, szczególnie jesienią gdy się wybarwiają na czerwono. Ale jeśli chodzi o intensywnośc wzrostu to w pierszym roku po posadzeniu jeszcze można wytrzymać, ale w późniejszych latach to prawdziwa walka. Obsadziłem nim płot, z początku wyglądało to ładnie "ściana liści" nie było nic widać co się dzieje u nas na podwórku. Na chwilę obecną jest to koszmar, winobluszcz wytwarza mnóstwo rozłóg podziemnych, walka z nim jest prawdziwym koszmarek. Ludzi, którzy planują posadzenie tej rośliny, ostrzegam, najpierw wkpocie w ziemię "zaporę" aby nie rozchodził sie co całym ogrodzie. Dzisiaj wkleje swoje foty z ogrodu.

Pozdro
Mutari
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Mój się wspina po murze, więc nie tworzy rozłogów, ale ma tendencje do zasłaniania okien i niestety wtedy się trzeba pogimnastykować :?
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mutari pisze:Wimoblusze są bardzo ładne, szczególnie jesienią gdy się wybarwiają na czerwono. Ale jeśli chodzi o intensywnośc wzrostu to w pierszym roku po posadzeniu jeszcze można wytrzymać, ale w późniejszych latach to prawdziwa walka. Obsadziłem nim płot, z początku wyglądało to ładnie "ściana liści" nie było nic widać co się dzieje u nas na podwórku. Na chwilę obecną jest to koszmar, winobluszcz wytwarza mnóstwo rozłóg podziemnych, walka z nim jest prawdziwym koszmarek. Ludzi, którzy planują posadzenie tej rośliny, ostrzegam, najpierw wkpocie w ziemię "zaporę" aby nie rozchodził sie co całym ogrodzie. Dzisiaj wkleje swoje foty z ogrodu.

Pozdro
Mutari
Mutari, piszesz o pięciolistkowym, czy o trójklapowym ? Jak obserwuję u siebie, to rzeczywiście, pięciolistkowy
( popularne dzikie wino ) jest bardziej ekspansywny trójklapowego. Dominuje nad nim .
To jeden i drugi posadzone w tym samym czasie - 5 lat temu :

Obrazek Obrazek

Ale, jak już pisałam - używam sekatora :lol: - polecam :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”