Cedr płaczący - (Glauca Pendula)

[iscar]

Mój cedr rośnie drugą zimę , ubiegłej zimy przetrzymał tydzień -16 pod kapturem z agrowłókniny . Tego roku okryłem go stroiszem ale temperatura była niższa -29 , wiosną zrobię zdjęcia jak przetrzyma .

[Luk_Tar]

Witajcie!

Ponieważ dopiero co zarejestrowałem się na tym forum mogę dorzucić do tematu coś od siebie. Wśród różnych ciekawostek mam od jesieni 2012 r. i tego delikwenta . Najpierw był zadołowany w doniczce, a od wiosny 2014 r. rośnie na stałym miejscu. Początkowo miał osłonę od wiatru na zimę (bo wieje u mnie trochę), a od tej zimy rośnie już bez (zabezpieczyłem mu tylko korzenie słomą). Po ostatnich zimach brązowiały mu częściowo igły ale wiosną odrastały świeże i wyglądał bardzo ładnie, a co będzie po tej - zobaczymy (temperatura spadła u mnie z początkiem stycznia do -22,6 st. C). Mimo, że mieszkam w dość surowych klimatycznie okolicach Polski, tzn na pogórzu Karpat to jednak ogród zlokalizowany jest w korzystnej mikroklimatycznie okolicy Tarnowa co skłoniło mnie do eksperymentowania z ciepłolubnymi egzotami. Ponieważ od wielu lat posiadam własną stację meteo mogę dokładnie śledzić warunki klimatyczne tego miejsca i widzę różnice na korzyść, nawet w stosunku do Tarnowa Może więc uda się wyhodować parę bardziej okazałych rarytasów.
Jeszcze obrazek mojego niezbyt wysokiego na razie (ok. 1 m) cedra z początku zimy:

[mazursky]

mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcia z okresu wegetacyjnego ?

[Luk_Tar]

Akurat do tego cedru nie mam dobrych zdjęć z minionego sezonu - robiłem zdjęcia w ogrodzie ale na razie zlewał mi się z otoczeniem Zrobiłem zdjęcie zimą bo trawa go nie maskowała ale mogę też wrzucić coś takiego:

[Luk_Tar]

Dodam za to jeszcze do wątku zdjęcie cedru znalezionego w niedalekiej okolicy na Pogórzu Rożnowskim. Rośnie dość wysoko, na wierzchowinie, z której często widać Tatry (prawie 500 m n.p.m.), tyle, że w miejscu dość zacisznym. Oto on:

[a_g_a]

Witamy na forum Cedr piękny, napisz proszę wiosną jaką minimalną temperaturę wytrzymał i czy go jakoś zabezpieczałeś. Mój drugą już zimę spędza bez jakiejkolwiek ochrony, no ale w moim mieście najniższa temperatura ubiegłej zimy to ok minus 15 a w tym roku jedna noc z minus 12

[iscar]

A u mnie było -29 a przez cały tydzień poniżej -20 . Jestem pełen niepokoju co zobaczę wiosną gdy usunę stroisz z mojego cedru . W ubiegłym tygodniu wysiałem nasiona cedru razem z jodłą kaukaską w szklarni z poliwęglanu może coś wykiełkuje .

[marcinpruszcz]

Po raz kolejny ładnie przezimował...

[Luk_Tar]

Jak na razie wygląda, że cedr przeżył zimę tylko tradycyjnie zrobił się kolorowy. Zamiast odcieni błękitu i zieleni dominuje obecnie rudy brąz z domieszkami wymienionych kolorów - nawet wygląda ciekawie . Spodziewałem się tego po minionej zimie, zwłaszcza, że cedr przechodzi już zimowe hartowanie jedynie z osłoniętymi korzeniami i jak widać poradził sobie. W sezonie zrzuci kolorowe szpilki i z rozpoczęciem wzrostu powróci do pierwotnej barwy. Przyznam, że nawet mi się to podoba (pod warunkiem, że nie padnie którejś zimy) - taka odmiana "coloratus"

[Luk_Tar]

Zrobiłem wczoraj zdjęcie swojego kolorowego cedra - aktualnie wygląda tak:

[iscar]

Tak wygląda mój cedr . Pomimo okrycia tylko część , którą przykrył śnieg pozostała zielona

[a_g_a]

Współczuję strat. Mój cedr przeżył kolejną zimę bez uszczerbku ( nie zabezpieczony,ale ja jestem z Dolnego Śląska), ale tylko jednej nocy była temp.około -12

[Luk_Tar]

No to faktycznie, przy takiej "zimie" może się czuć jak u siebie w domu U mnie niestety były 3 dni z rzędu z temperaturami max. poniżej -10*C (w tym jeden z maksimum -15*C), a temperatury minimalne spadły do -19*C i -22,6*C. Potem długi okres utrzymywały się mniejsze mrozy bez odwilży i zimowe słońce + wiatr przy zmarzniętym podłożu dokończyło dzieła. Najważniejsze, że przeżył to "hartowanie", a w końcu nie co roku są takie zimy (raczej są w mniejszości).