Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Mam tak miłego sąsiada , którejś nocy podlał moje młode brzuzki (3letnie) ropą , mam pytanie czy możnaje jakoś uratować bardzomi ich żal .Proszę o szybką odpowiedż bo wiem że każdy dzień jest ważny .A może nie uschną trawa wokół nich jest ciemna i okropnie czuć ropę nie wiem ile wlał .
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
nikt nic nie pisze , czy na tę ropę nie ma już ratunku ?
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Pewnie nikt nie ma takich sąsiadów jak Ty Zgłosiłaś już sprawę na Policję? Popytaj się kogoś jak to zrobić i czy da się odzyskać jakieś odszkodowanie. Nie mam pojęcia jak wpływa ropa na korzenie roślin ale pewnie jakoś zalepia włókna przewodzące. Nie wiem co można z tym zrobić ale jak drzewa są dobrze ukorzenione to ciągną wodę głęboko z ziemi a tam ropa pewnie nie dotarła....
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Dobrze, że nie podpalił
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
To bogatego masz sąsiada, że go było stać na taką bezinteresowną złośliwość. Ropa ostatnio droga jest
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Jedyne co możesz zrobić to podlewać , lej wodę tyle ile wejdzie , nawet przez okres kilku miesięcy. Ważne aby ropa "rozcieńczyła" się na większą powierzchnię , raz miałem taki przypadek z benzyną. Obfite podlewanie pomogło ...
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Ja bym zebrała wierzchnią warstwę gleby ,tak aby nie uszkodzić korzeni i dosypać świeżej.
Pozdrawiam Barbara
Mój Mały Raj-Ogród Donny
Mój Mały Raj-Ogród Donny
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Zbierz skażoną ziemię i lej wodę.
Pofatyguj się na policję.Ludzie czują sie bezkarni i robią co chcą,bo mało kto to zgłasza.Jak dopuścił się tego to jego złośliwość może tylko potęgować i co rusz wymyślać coraz to nowe uciążliwe złośliwości.Zapłaci karę i mu się odechce.A jak dalej będzie robił to ,to oznacza tylko jedno i nie brać jeńców!
Pofatyguj się na policję.Ludzie czują sie bezkarni i robią co chcą,bo mało kto to zgłasza.Jak dopuścił się tego to jego złośliwość może tylko potęgować i co rusz wymyślać coraz to nowe uciążliwe złośliwości.Zapłaci karę i mu się odechce.A jak dalej będzie robił to ,to oznacza tylko jedno i nie brać jeńców!
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21735
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Myślę,że pewnym ratunkiem jest wykopanie drzewek, solidne wypłukanie bryły korzeniowej i posadzenie ich w nieskażonej ziemi.
Jednak brzozy to odporne na warunki uprawowe drzewa,potrafią wyrosnąć na skarpie pozbawionej całkowicie ziemi,
w szczelinach kamieni a nawet na dachach, więc pewnie solidne ich podlewanie też im ułatwi życie ale wcześniej
zdejmij wierzchnią warstwę ziemi,sprawdź jak głęboko przesiąknęła ropa - nie podlewaj tego co jest bo wszystko z górnych pokładów ziemi będzie musiało wsiąknąć w głąb... to utrudni regenerację i zdecydowanie ją przedłuży.
Jednak brzozy to odporne na warunki uprawowe drzewa,potrafią wyrosnąć na skarpie pozbawionej całkowicie ziemi,
w szczelinach kamieni a nawet na dachach, więc pewnie solidne ich podlewanie też im ułatwi życie ale wcześniej
zdejmij wierzchnią warstwę ziemi,sprawdź jak głęboko przesiąknęła ropa - nie podlewaj tego co jest bo wszystko z górnych pokładów ziemi będzie musiało wsiąknąć w głąb... to utrudni regenerację i zdecydowanie ją przedłuży.
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 55
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Tego idiotę należy ukarać.Zgłosiłaś to już odpowiednim osobom?
Forza Viola per sempre!
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Moni,
nieprawdopodobna sprawa, ale jak to sie stalo? Sasiad tak po prostu wszedl na twoja posesje zeby zniszczyc ci drzewa? Skad wiesz ze to ropa naftowa? Przyznal sie do tego?
pozdrawiam
H.
nieprawdopodobna sprawa, ale jak to sie stalo? Sasiad tak po prostu wszedl na twoja posesje zeby zniszczyc ci drzewa? Skad wiesz ze to ropa naftowa? Przyznal sie do tego?
pozdrawiam
H.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Brzozy podlane ropą -jak je uratować - pomocy!!!!
Mam trochę podobny, choć inny problem...
Za moim płotem remontują ulicę i budują ścieżki rowerowe. To duża przebudowa, wszystko jest rozkopane, a ulica zamknięta. Dziś z przerażeniem odkryłam, że moje rośliny, płot, trawnik i palisady są jakieś czarne. Jak się przyjrzałam, to zobaczyłam, że wszystko jest tłuste i śmierdzi ropą. Robotnicy czesto pod płotem zostawiają koparkę, albo TIRa. Od wczoraj chodził tam wte i we wte pracownik z ubijarką, więc podejrzewam, że może coś im się zepsuło.
Bukszpany rosną za płotem na terenie gminy, więc nie będę/nie mam prawa podskakiwać, ale w moim ogrodzie rośliny też są opryskane i czarne. Ziemia i trawnik też.
Co mam robić, żeby ratować rośliny? Wygląda na to, że są bardziej opryskane, niż podlane, ale gleba też oberwała...
Za moim płotem remontują ulicę i budują ścieżki rowerowe. To duża przebudowa, wszystko jest rozkopane, a ulica zamknięta. Dziś z przerażeniem odkryłam, że moje rośliny, płot, trawnik i palisady są jakieś czarne. Jak się przyjrzałam, to zobaczyłam, że wszystko jest tłuste i śmierdzi ropą. Robotnicy czesto pod płotem zostawiają koparkę, albo TIRa. Od wczoraj chodził tam wte i we wte pracownik z ubijarką, więc podejrzewam, że może coś im się zepsuło.
Bukszpany rosną za płotem na terenie gminy, więc nie będę/nie mam prawa podskakiwać, ale w moim ogrodzie rośliny też są opryskane i czarne. Ziemia i trawnik też.
Co mam robić, żeby ratować rośliny? Wygląda na to, że są bardziej opryskane, niż podlane, ale gleba też oberwała...
Pozdrawiam,Vivien333