Hortensja pnąca ( Hydrangea petiolaris)
- Ewa_eg
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 wrz 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Nie pamiętam dokładnie, ale obydwie zostały kupione jako małe sadzonki około 10 lat temu.
Ta powyżej rosła cały czas w pełnym słońcu. Zaczęła kwitnąć trzy lata temu. Tak kwitła w zeszłym roku:
Druga większość czasu miała cień. Teraz ma dużo słońca, bo zmieniły się nasadzenia wokół niej i w zeszłym roku zaczęła nieśmiało kwitnąć a w tym roku jest już sporo kwiatów.
Początek kwitnienia w maju:
Dla mnie to są zupełnie bezproblemowe rośliny. Prawie samoobsługowe, doszło tylko usuwanie przekwitłych kwiatostanów od kiedy kwitną.
Ta powyżej rosła cały czas w pełnym słońcu. Zaczęła kwitnąć trzy lata temu. Tak kwitła w zeszłym roku:
Druga większość czasu miała cień. Teraz ma dużo słońca, bo zmieniły się nasadzenia wokół niej i w zeszłym roku zaczęła nieśmiało kwitnąć a w tym roku jest już sporo kwiatów.
Początek kwitnienia w maju:
Dla mnie to są zupełnie bezproblemowe rośliny. Prawie samoobsługowe, doszło tylko usuwanie przekwitłych kwiatostanów od kiedy kwitną.
Ewa
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Wyglądają niesamowicie. Ogromne a ile kwiatów. Aż żałuję, że w mojej kolekcji hortensji takiej nie ma. Kiedyś wydawała mi się mało ciekawa - myliłam się.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
- Ewa_eg
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 wrz 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
U mnie rosła tyle lat, nie kwitnąc, i też zaczęłam się dziwić, czemu ją właściwie kupiłam. Teraz, gdy zaczęła kwitnąć - już wiem
Ewa
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Tyle, czyli ile? Mam kilkuletni okaz. Kwitnie słabo, raptem kilka kwiatów. Jestem ciekawa po ilu latach mogę liczyć na tak obfite kwitnienie jak u Ciebie?Ewa_eg pisze: U mnie rosła tyle lat, nie kwitnąc, i też zaczęłam się dziwić, czemu ją właściwie kupiłam. Teraz, gdy zaczęła kwitnąć - już wiem
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
- Ewa_eg
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 wrz 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Pisałam wcześniej, że kupiłam małe sadzonki około 10 lat temu, z tym że to "około" jest umowne i coś mi mówi, że to mogło być jeszcze wcześniej. Sadzoneczki były naprawdę niepozorne i tak sobie przyrastały co roku bez mojego większego zainteresowania. Pani, u której kupowałam, uprzedzała, że na kwitnienie długo się czeka, więc wiedziałam, że kiedyś zacznie, ale specjalnie tego nie wyczekiwałam. Nie nawoziłam, nie chuchałam, nie dmuchałam, ale kwitnie i fajnie . Muszę ją tylko trochę ograniczać wzrostowo i w tym roku od południowej strony wycięłam dużo pędów, które by kwitły, bo zawadzały mężowi w drodze do tunelu.
-- 10 cze 2016, o 19:09 --
Tak, one jak już zaczną, to potem nie ma, że boli Kwitną i nie ma mocnych ;)
-- 10 cze 2016, o 19:09 --
Tak, one jak już zaczną, to potem nie ma, że boli Kwitną i nie ma mocnych ;)
Ewa
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Czyli jakbym w tym roku taką posadziła to ...oj zeby tak można się było w czasie przenieść, no ale jak już zakwitnie to wtedy się wie, że jednak warto było czekać.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Dzięki Ewa. Moja jest u mnie piąty sezon. Pierwsze 3 lata się ukorzeniała i niewiele przyrastała. Ale na to byłam przygotowana, bo trochę o niej wcześniej poczytałam. Drugi sezon mi kwitnie, ale góra 2-3 kwiaty na całej roślinie. Wynika z Twojego wpisu, że jeszcze mniej więcej drugie tyle przyjdzie mi poczekać na tak piękne kwitnienie jak u Ciebie.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
- Ewa_eg
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 wrz 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
U mnie przez wiele lat nie pokazywały się w ogóle kwiaty. Potem, dwa lata temu, na tej rosnącej w pełnym słońcu , pokazało się kilka kwiatów. Następnego roku miała ich już dużo a w tym roku jest jeszcze więcej.
Podobnie, tylko z opóźnieniem jednego roku, dzieje się z drugą, która większość swojego życia była w głębokim cieniu. Zaczęła od kilku kwiatków w zeszłym roku a tym ma już zdecydowanie więcej:
. W przyszłym spodziewam się obsypanej kwiatami rośliny
U Ciebie też powinno być już w przyszłym roku o wiele więcej kwiatów, ale może dużo zależy od miejsca w jakim roślina rośnie i nie zawsze przebiega to jednakowo.
LadyK
Nie wiem, czy w handlu nie są dostępne bardziej wyrośnięte egzemplarze. Wtedy pewnie krócej się czeka na kwitnienie. Ja kupowałam małe sadzonki i chyba też wówczas liczyłam, że będą kwitły wcześniej a z czasem przestałam na nie zwracać uwagę aż do momentu kiedy jedna zaskoczyła mnie (dosłownie) pąkami. I wtedy myślę sobie: "chyba będzie kwitnąć". I co? Zakwitła skubana
Podobnie, tylko z opóźnieniem jednego roku, dzieje się z drugą, która większość swojego życia była w głębokim cieniu. Zaczęła od kilku kwiatków w zeszłym roku a tym ma już zdecydowanie więcej:
. W przyszłym spodziewam się obsypanej kwiatami rośliny
U Ciebie też powinno być już w przyszłym roku o wiele więcej kwiatów, ale może dużo zależy od miejsca w jakim roślina rośnie i nie zawsze przebiega to jednakowo.
LadyK
Nie wiem, czy w handlu nie są dostępne bardziej wyrośnięte egzemplarze. Wtedy pewnie krócej się czeka na kwitnienie. Ja kupowałam małe sadzonki i chyba też wówczas liczyłam, że będą kwitły wcześniej a z czasem przestałam na nie zwracać uwagę aż do momentu kiedy jedna zaskoczyła mnie (dosłownie) pąkami. I wtedy myślę sobie: "chyba będzie kwitnąć". I co? Zakwitła skubana
Ewa
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Te hortensje ukazują swoje piękno na lżejszych i przepuszczalnych glebach.U mnie na glinie choć jakoś rosła, masy zielonej było sporo, ale kwiatostanów mało, były rzadkie, jakby rozwichrzone i w efekcie została usunięta.Nie wiem, może też taki egzemplarz o niezbyt efektownych kwiatostanach
jola1jaką ona ma podporę?
jola1jaką ona ma podporę?
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Moja rośnie w gliniastej glebie za podporę ma jabłonkę ale jabłonka była wykopana z częścią korzeni , żeby było bardziej stabilnie i pomalowana przepracowanym olejem dla konserwacji.
Re: Hortensja pnąca (H. petiolaris)
Czytam u Was, że hortensja musi mieć wilgoć i nie sadzi się jej koło złodziei wody. Wobec tego czy rozsądnie jest mieć hortensję niedaleko wierzby mandżurskiej? Póki co wierzba jest mała, ale rozrasta się szybko i nie wiem czy nie powinnam w związku z tym przesadzić gdzieś hortensji, chociaż szczerze mówiąc jest to chyba jedyne zacienione miejsce w ogrodzie Drugim problemem jest to, że gleba u mnie jest piaszczysta, tzn. jest to teren nadrzeczny, z piaskiem, nawieziony ok. półmetrową warstwą ziemi uprawnej. Czy w ogóle jest szansa, że hortensja mi na czymś takim wyżyje?