Dąb (Quercus) ogólne dyskusje
Witam, postanowiłem posadzić drzewo. Stwierdziłem że ze swoim "dzieckiem" chcę być od pierwszych chwil, dlatego któregoś dnia zacząłem grzebać w ziemi pod większym drzewem i znalazłem żołędzia. Wsadziłem go do doniczki i tak po miesiącu już kilka cm. ponad ziemią wystaje. Zależy mi na tym aby to drzewko przetrwało więc doniczka jest w domu. O motywy tego działania nie pytajcie... bo i tak nie uwierzycie
Pytanie, czy jest sens "chodowania" go w domowym zaciszu wiedząc że kiedyś i tak trzeba będzie go przesadzić do ogrodu?
Może jakieś wskazówki co do tej ogromnej uprawy? Jest to zwykły, leśny dąb. Nie zagłębiałem się w to czy jest on szypułkowy.
Nie wiedziałem gdzie napisać.Jeżeli wybrałem zły dział, proszę przenieść temat.
Pytanie, czy jest sens "chodowania" go w domowym zaciszu wiedząc że kiedyś i tak trzeba będzie go przesadzić do ogrodu?
Może jakieś wskazówki co do tej ogromnej uprawy? Jest to zwykły, leśny dąb. Nie zagłębiałem się w to czy jest on szypułkowy.
Nie wiedziałem gdzie napisać.Jeżeli wybrałem zły dział, proszę przenieść temat.
-
- 500p
- Posty: 944
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dąb... w domu.
Rośliny żyjące w naszym klimacie muszą przechodzić okres spoczynku, wiec musisz stworzyć w swojej domowej uprawie pory roku...
Re: Dąb... w domu.
A masz balkon, taras? Może wykorzystaj sezonowo.... okres spoczynku to jedno... ale jest jeszcze jeden problem... zbyt suche powietrze w naszych mieszkaniach.... najczęściej zbyt suche dla roślin "ogrodowych".....
Pozdrawiam
Olenka
Olenka
Re: Dąb... w domu.
Mam taras. Lecz okres sadzenia/wyrastania przypada na zimę (miesiąc temu), więc czy nie zaburzy jakiegoś cyklu wystawienie teraz tego młodego drzewa na zewnątrz?
W jaki sposób miałbym stworzyć w domu zimę, czy wiosnę? Bardzo zależy mi na tym, aby to drzewo rosło, istniało dlatego wolałbym na czynniki zewnętrzne (wiatr, grad, pies) go nie narażać.
W jaki sposób miałbym stworzyć w domu zimę, czy wiosnę? Bardzo zależy mi na tym, aby to drzewo rosło, istniało dlatego wolałbym na czynniki zewnętrzne (wiatr, grad, pies) go nie narażać.
Re: Dąb... w domu.
Po prostu wystaw go na taras i przesadzaj do coraz większych donic póki się da, to że wykiełkował miesiąc czy dwa temu nie zrobi różnicy, kiedyś dawno amatorsko kiełkowały mi niektóre drzewa na parapecie już w październiku i rosły przez zimę, potem wiosną szły na dwór i nic im się nie działo przez takie wydłużenie sezonu, rosną do dziś.
Re: Dąb... w domu.
Dzięki za pomoc. Zobaczymy czy się uda, a udać się musi.
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Dąb... w domu.
Zawsze możesz spróbować zrobić z niego bonsai ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Przesadziłem dąb
przetrwał ?doc_kr pisze:Puscil liscie!
Re: Przesadziłem dąb
Zeszłej jesieni przesadziłem trzy blisko pięciometrowe dęby: dwa szypułkowe i jeden czerwony. Wszystkie trzy przeżyły chociaż przenosiłem je z gołym korzeniem, który dodatkowo mocno przyciąłem, aby zwiększyć szansę lekko przyciąłem korony i oczywiście regularnie podlewałem, gdy dłużej nie padało. Wkrótce okazało się, że jeden z nich (rosnący w pełnym słońcu szypułkowy) miał dość duży roczny przyrost (około 30 cm) i mocno odbudował przyciętą koronę. A i jeszcze jedno drzewka nigdy wcześniej nie były przygotowywane do przesadzenia poprzez podcinanie korzeni, co tym bardziej udowadnia, że duże okazy z powodzeniem można przenosić.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Przesadziłem dąb
Tak! Bardzo ładnie rośnie.miki331 pisze:[
przetrwał ?
(no może nie w tej chwili, chociaż piękną mamy wiosnę tej zimy)
Cześć. Szukam rozwiązania mojego problemu. Mam na działce wydzielony prostokąt 5m x 12m na ogródek warzywny. Została tam nawieziona bardzo dobra ziemia, warzywa rosną przyzwoicie. Problem w tym, że zaraz przy tym ogródku rośnie dąb, który późną jesienią zawsze zrzuca mnóstwo liści na przekopany już ogródek. Wiadomo, że są to liście dębu... trudo rozkładające się, zawierające garbniki... dodatkowo zbieranie ich z przekopanej ziemi jest bardzo kłopotliwe. Czy mogę na okres jesienno-zimowy rozłożyć na z obszarze ogródka warzywnego jakąś plandekę/folię budowlaną, żeby te liście nie zanieczyszczały mi ogródka? Czy będzie to szkodliwe dla gleby?
Re: Dąb przy ogródku warzywnym
Jeśli to dąb, który zrzuca liście, to ja bym poczekał z przekopaniem. Najpierw bym zgrabił, potem przekopał.
Nawet położenie czegoś w rodzaju przepuszczającej wodę włókniny moim zdaniem się nie sprawdzi, bo na niej będzie warstwa liści która skutecznie przyhamuje dostarczenie ziemi wody. Folię czy plandekę odradzam, bo w ogóle nie przepuszcza wody. Z resztą to chyba by była głupiego robota, ściąganie tej płachty wiosną..nie wyobrażam sobie. Podejrzewam też, że garbniki i tak przeniknęłyby do ziemi przez zimę.
Nawet położenie czegoś w rodzaju przepuszczającej wodę włókniny moim zdaniem się nie sprawdzi, bo na niej będzie warstwa liści która skutecznie przyhamuje dostarczenie ziemi wody. Folię czy plandekę odradzam, bo w ogóle nie przepuszcza wody. Z resztą to chyba by była głupiego robota, ściąganie tej płachty wiosną..nie wyobrażam sobie. Podejrzewam też, że garbniki i tak przeniknęłyby do ziemi przez zimę.
Re: Dąb (Quercus) ogólne dyskusje
Hej. Mam na działce dęba, który został bezmyślnie przycięty, został pozbawiony drugiego przewodnika. Powoli zostaje dookoła zalewany - zdjęcia tego nie przedstawiają. Czy jest szansa na jego przeżycie? Czy uzupełnić dziuplę? Jeśli tak, to czym?
https://zapodaj.net/440e28fff747f.jpg.html
https://zapodaj.net/b7b2ab03a3358.jpg.html
https://zapodaj.net/440e28fff747f.jpg.html
https://zapodaj.net/b7b2ab03a3358.jpg.html