Śliwa wiśniowa,ałycza (Prunus cerasifera) dyskusje

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Post »

Gieniu
To miejsce jest otwarte wieją tam wiatry zachodnie (ja na zach Poznania), ale
Obrazek
u sąsiadów sa takie pojedyncze drzewa pod ogrodzeniem o normalnym pokroju - więc MOŻNA.
Tak to jeszcze wyglądało w maju zanim "zawiało" z zachodu.
Obrazek

CIĄĆ CZY NIE CIĄĆ - powiedzcie :? proszę
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10365
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ja już pocięłam swoją śliwkę Pissardi.
Też ozdobna i szczepiona na ptasiej, więc stosuje się reżim podobny, jak u pestkowych.

http://www.staresady.republika.pl/ciecie_drzew.htm
http://www.marolex.pl/htm_pl/porady_ogr ... e_zima.htm
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Post »

To poszłam na całość, odkaziłam sekator, pocięłam śliwę i posmarowałam rany fungicydem. I czekam na kupę nowych pędów ;:224
Obrazek Obrazek
Za kilka miesięcy aktualizacja :wink:
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Obecnie istnieje kilkadziesiąt zarejestrowanych śliw o purpurowych liściach. Z czego u nas dostępnych jest zaledwie kilka: pissardii, woodii, nigra, hessei, cistena, hollywood. Odmiana pissardii ma kwiaty białe. Owoce jadalne, ale najlepiej nadają się do kompotu jako barwnik ;:173
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4216
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

W ogrodzie mam posadzoną 5 lat temu śliwę wiśniową o pięknych purpurowych liściach.
W pierwszym roku po posadzeniu zakwitła pięknie obficie różowymi kwiatami, i była ozdobą tej części ogrodu. Kolejne lata to piękne drzewo wypuszcza coraz mniej pąków kwiatowych,tak że w tym roku ilość kwiatów można było policzyć bez problemu.
Ciekawi mnie bardzo co może być przyczną tak słabego kwitnienia. Obrazek
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Moje też coraz słabiej kwitną, ale to efekt coraz mocniejszego cięcia ich na sadzonki. No niestety, jak się chce je rozmnażać, to z kwitnieniem się można pożegnać :| A jak u Ciebie? była cięta?
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4216
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Witaj Jakubie ale moja jeszcze nie była przycinana, czy ona może tego wymaga?
Pozdrawiam Zenek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Czy śliwę wiśniową można samemu rozmnożyć z sadzonek pędowych? W szkółkach są najczęściej szczepione na pniu, a ja chciałabym mieć krzew.Sadzonki miałabym z krzewu koleżanki, u której śliwa też rośnie w formie krzewu, jednak ona już taki kupiła.
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Oczywiście, że można. Moje sadzonki, niespełna roczne mają do 1,5m... (większość do 1m, ale takie 1,5 się też trafiają). Kiedyś nad tym się zastanawiałem i niestety odpowiedź jest dość prosta:
Wystarczy poczytać podręczniki do szkółkarstwa ozdobnego: pisadrdi się szczepi, podkładki takie jak w szkółkarstwie sadowniczym. Tak przepisuje się to do nowych wydawnictw i nikt z tym nic nie robi. Wiadomo, w szkółkarstwie sadowniczym podkładka odgrywa ogromną rolę i nikt tego nie zmieni, ale mówimy o szkółkarstwie ozdobnym. Niestety wpływy sadownictwa wydają się tu na tyle duże, że jak dotąd nikt nie podjął się napisania pracy doświadczalnej w tym temacie. Myślałem, że to nasz lokalny problem, ale po lekturze amerykańskich książek do szkółkarstwa, w których wspomina się tylko, że pisardi można ukorzeniać, doszedłem do wniosku, że to nie tylko nasz problem.

Otóż można ukorzeniać i to z bardzo dobrym rezultatem. Roślina musi być jednak odpowiednio przygotowana. Musi być silnie przycięta w rok poprzedzający, tak by wypuściła długie, proste, grube pędy. Inne się nie nadają. Nie jest to zadanie proste, wymaga jesze trochę obserwacji z mojej strony... Prawdopodobnie w tym roku założę doświadczenie z prawdziwego zdarzenia. Wtedy dokładnie opiszę co i jak.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
x-d-a
---
Posty: 7092
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Jakubie, czy moja śliwa to jest Pissardi? Ma bordowe listki, ale kwitnie (bardzo obficie) na różowo...
Obrazek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Jakubie dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :) :wit
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

dala pisze:Jakubie, czy moja śliwa to jest Pissardi? Ma bordowe listki, ale kwitnie (bardzo obficie) na różowo...
Powołując się na A.L. Jacobson'a, napiszę, że Twoja śliwa to nie pisardii. Pissardii ma kwiaty lekko różowe. Najprawdopodobniej Twoja odmiana to 'Nigra'. Wspomniany autor pisze, że nigra kwitnie 2-3 tygodnie później niż pissardii. Nie wiem na ile to prawda, gdyż sam tego jeszcze nie sprawdzałem. Ale można zaobserwować, czy wiosną nie kwitną gdzieś w sąsiedztwie inne purpurowe śliwy i ustosunkować się do terminu kwitnienia swoich.

a tak w ogóle to przepiękne zdjęcie :wink:
selli7 pisze:Jakubie dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :) :wit
Wyczerpująca to nie była, bo na razie wiesz tylko, że można ukorzeniać,m że w książkach do szkółkarstwa nic o tym nie znajdziesz i że pędy muszą być odpowiednie.

Tak jak pisałem, doświadczenia jeszcze nie założyłem, ale od 2 lat prowadzę obserwacje sam dla siebie. Nie są to dane statystyczne, poparte właśnie pracą naukową, ale już coś na ten temat mogę powiedzieć:

-sadzonki zielne raczej się nie nadają. jest możliwe ukorzenianie, ale około 5%. Nie radzę próbować
-Sadzonki półzdrewniałe to samo

Do rozmnażania nadają się sadzonki zdrewniałe. Muszą to być długie, grube pędy z przyrostów tegorocznych. Takie ponad metrowe, nierozgałęzione gałęzie ( nie znajdziemy takich na drzewach nie ciętych wcześniej, więc jak ktoś chce, musi na rok wstecz mocno przyciąć sobie śliwę- najlepiej po kwitnieniu). Pędy cięte zaraz przed sadzeniem na wiosnę ukorzeniają się słabo (50%) Najlepiej ukorzeniają się cięte wcześniej w zimie i przechowywane w odpowiednim miejscu ( tak jak przechowuje się pędy tego typu :wink: ) Na wiosnę nie polecam sadzić do gruntu. Jeszcze nie testowałem, ale wyniki nie będą zbyt dobre. Ukortzenianie pod osłonami- w tunelu foliowym na zagonie trwa bardzo długo. Pierwsze objawy, że rośliny się przyjmują obserwowałem około czerwca. Czyli od momentu sadzenia (marzec/kwiecień) trzeba je jakoś utrzymać, by nie zwiędły. Jeśli są to pędy cięte w zimie, zazwyczaj nie ma problemu. Jeśli są to cięte od razu na wiosne; następuje natychmiastowy start liści. liście rosną, ale z braku korzeni zaraz więdną. Są duże straty i dla tego dochodzi tylko do 50%.
Kolejnym problemem jest Miejsce ukorzeniania. Multipalety są za małe, trzeba by było próbować te głębokie. Jeszcze w nich nie rozmnażałem, do tej pory wszystko robiłem na zagonach. Ukorzeniały się zarówno w piasku, jak i torf+piasek. Kolejny problem: śliwa wytwarza specyficzne korzenie: kilka głównych, długie i mocne. Jest to duży problem przy przesadzeniu do doniczki. 100% roślin przesadzanych lipiec/sierpień mocno więdnie. Rośliny wyglądają tragicznie, zahamowaniu ulega wzrost. Po 4-5 tygodniach 99% roślin jednak odżywa, ale są wyraźnie słabsze od tych zostawionych na zagonie. Nie polecam więc ruszać ukorzeniających się sadzonek aż do jesieni/wiosny przyszłego roku. Możliwe, że użycie multipalet poprawi sytuację.

Śliwa na własnych korzeniach jest łatwa do rozpoznania, gdyż korzenie mają różowe zabarwienie.
Mam zamiar rozpropagować ideę ukorzeniania śliw. Taka roślina jest tańsza, nadaje się na żywopłot, nie wypuszcza dziczek... Nie jest to może łatwa metoda do próbowania w domowym zaciszu, wymaga dużej wprawy. Ale warto próbować. Ja w tym roku zamierzam zrobić kilka tysięcy sadzonek... ;:173 a jak ktoś reflektuje na taką na własnych korzeniach już gotową, to niedługo właśnie będę wykopywał te jesienne, a potem wiosną (muszę sprawdzić który termin lepszy, więc zrobię obydwa)
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Śliwa wiśniowa "Pissardii"

Post »

Dziękuję bardzo :) Nie takie to proste... twoje cenne uwagi i doświadczenia Jakubie, przynajmniej wiem teoretycznie z czym muszę się liczyć :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”