Ostrokrzew kolczasty ( Ilex aquifolium )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8554
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ostrokrzew
Witam
Podłączając się do tematu....
Moja przyjaciółka kupiła piękny ostrokrzew,co ja mówię piękny przepiękny. Białozielony w sklepie ogrodniczym w Sosnowcu
Czy te barwne odmiany są mniej odporne na mróz
Niestety wyrzuciła identyfikator roślinki, to nie podam odmiany.
Podłączając się do tematu....
Moja przyjaciółka kupiła piękny ostrokrzew,co ja mówię piękny przepiękny. Białozielony w sklepie ogrodniczym w Sosnowcu
Czy te barwne odmiany są mniej odporne na mróz
Niestety wyrzuciła identyfikator roślinki, to nie podam odmiany.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ostrokrzew
Dorotko z odmian biało-zielonych znalazłam.Ostrokrzew kolczasty 'Argentomarginata'/ właśnie ten jest piękny/ i 'Golden King' Ze względu na małą mrozoodporność należy go sadzić w miejscach osłoniętych od wiatrów.Jednak w przypadku uszkodzeń mrozowych,szybko regeneruje się po zimie.Najlepiej sadzić wiosną i na zimę osłonić krzew włókniną.Wrzuć nazwę tego pierwszego i poszukaj więcej w internecie ,pewnie o ten Ci chodziło.Alicja.
Jeszcze zalazłam inaczej pisaną nazwę 'Argentea Mariginata'.Ostrokrzew kolczasty jest rośliną dwupienną.Więc jeśli koleżanka chce mieć owoce musi dokupić jeszcze jeden tylko teraz nie wiadomo jaki męski czy żeński.Zasada, zawieszek nie wyrzucamy tylko skrupulatnie przechowujemy,bo nie wiadomo kiedy trzeba coś sprawdzić.
Jeszcze zalazłam inaczej pisaną nazwę 'Argentea Mariginata'.Ostrokrzew kolczasty jest rośliną dwupienną.Więc jeśli koleżanka chce mieć owoce musi dokupić jeszcze jeden tylko teraz nie wiadomo jaki męski czy żeński.Zasada, zawieszek nie wyrzucamy tylko skrupulatnie przechowujemy,bo nie wiadomo kiedy trzeba coś sprawdzić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8554
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ostrokrzew
Georginio na szczęście jej działka jest z dwóch stron osłonięta,takie fajne zacisze,mam nadzieje ze nie zmarznie jej ten śliczniak
W razie czego może niech jeszcze zabezpieczy włóknina, to młodziutki krzaczek,tak ma chyba z 40 cm wysokości
ale fajnie jakby był jeszcze do tego obsypany owocami.
A jak tak na niego patrze to szukam miejsca gdzie by go u mnie posadzić. Podpowiesz mi ile muszę dla niego miejsca zarezerwować,i w jakiej odległości żonkę mu posadzić
W razie czego może niech jeszcze zabezpieczy włóknina, to młodziutki krzaczek,tak ma chyba z 40 cm wysokości
ale fajnie jakby był jeszcze do tego obsypany owocami.
A jak tak na niego patrze to szukam miejsca gdzie by go u mnie posadzić. Podpowiesz mi ile muszę dla niego miejsca zarezerwować,i w jakiej odległości żonkę mu posadzić
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ostrokrzew
Dorotko.Myślę że 1,5 - 2m odstępu to wystarczy i od razu kupuj męski i żeński egzemplarz.Koleżanka oczywiście niech swojego przykryje jest mały wiec to żaden problem.Alicja.
- bukjan
- 200p
- Posty: 256
- Od: 26 paź 2009, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami
Re: Ostrokrzew
Georginio dziękuję za dobrą informację. Mam nadzieję, że w szkółce poinformowliby mnie co kupić, ale teraz ja mogę ich zaskoczyć swoją fachową wiedzą zdobytą na forum.
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ostrokrzew
Przeczytałem uważnie wszystkie posty, dodałem też własne doświadczenia. Reasumując ostrokrzewy w naszym klimacie nie nadają się na żywopłoty. Ryzyko wymarznięcia jest zbyt duże, można zaryzykować w strefie 7. Utrata żywopłotu nawet na kilka lat to poważny problem, inna sprawa to utrata kilku roślin wewnątrz ogrodu.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostrokrzew
Zrobiły mi się dwa wolne miesjca w ogrodzie po zmarzniętych ognikach i chciałabym wykorzystać tę "sposobność" do posadzenia ostrokrzewu. Bardzo podobają mi się odmiany biało-zielone typu Argentea Marginata no i oczywiście kluczowym elementem ozdobnym są owoce. Czy wystaczy, że posadzę po jednym osobniku męskim i żeńskim, by je uzyskać? Gdzieś kiedyś wyczytałam, że najlepiej jest zachować proporcję 2:1 (męskie:żeńskie). a to dodatkowy krzaczor, na którego musialabym wygospodarować kolejne miejsce. I jak one się zapylają? Wiatrem? Ma znaczenie odległość, w jakiej będą posadzone?
edit: w innym wątku znalazłam info, że ostrokrzew rośnie bardzo wolno. Czy mogę prosić o doprecyzowanie tempa wzrostu? Jeśli kupię mały krzaczek w centrum ogrodniczym (oglądałam ostatnio takie mniej wiecej 20 cm) to po jakim czasie osiągnie 1,5 m (mniej więcej na takiej wysokości utrzymuję krzewy przy płocie). Czy on rośnie bardziej na szerokość czy wysokość?
Aha, dobra, 10-25 cm rocznie....
edit: w innym wątku znalazłam info, że ostrokrzew rośnie bardzo wolno. Czy mogę prosić o doprecyzowanie tempa wzrostu? Jeśli kupię mały krzaczek w centrum ogrodniczym (oglądałam ostatnio takie mniej wiecej 20 cm) to po jakim czasie osiągnie 1,5 m (mniej więcej na takiej wysokości utrzymuję krzewy przy płocie). Czy on rośnie bardziej na szerokość czy wysokość?
Aha, dobra, 10-25 cm rocznie....
Re: Ostrokrzew
Jeżeli wymarzły Ci w tym miejscu ogniki to nie licz, że przeżyje tam ostrokrzew.Tym bardziej odmiany pstrolistne. U moich rodziców w starym i zacisznym ogrodzie w baaardzo osłoniętym miejscu są posadzone dwa i nie ucierpiał tylko zielony, a obrzeżony przymarzł dość solidnie.Nawet jak całkiem nie zginął to jest oszpecony, szybko te krzewy się nie regenerują, a ich ozdobą są przecież liście.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostrokrzew
Ja jednak bym spróbowała. Ognik był pozostawiony sam sobie, a ostrokrzew na pewno zabezpieczę przed zimą. Proszę więc o odpowiedź na pytania.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ostrokrzew
Ciekawe jak zabezpieczysz 2-metrowy krzaczor z kolcami i to jeszcze nie jeden.Życzę powodzenia.
Ostrokrzew
Ostrokrzew
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ostrokrzew
Podpinam się do pytania.Mam 2 ostrokrzewy(jak się okazało obydwa żeńskie)i też muszę zapewnić im męskie towarzystwo,mam nawet zostawione miejsce na takiego osobnika.W dwóch ogrodniczych przybytkach dowiedziałam się,że jeden wystarczy,jeśli są blisko siebie.To teoria,praktykować będę od przyszłego miesiąca,ale może ktoś ma już taką praktykę za sobą?
Dodam tylko od siebie o ognikach.Mam ich kilka,posadzone są w różnych miejscach.Dwa na "wygwizdowie",pięknie żyją i się zielenią,a rosnący obok nich niski świerczek przemarznięty do wywalenia(a niby w pełni mrozoodporny).Jeden ognik w zaciszu-suchuteńki do samej ziemi-nie ma ratunku.
A jeden z moich ostrokrzewów rośnie obok tui(ponad metrowej),którą dzisiaj wykopał mąż,bo nie przeżyła mrozów.
Wniosek z tego jeden:na rośliny nie ma mądrych,żadne reguły się nie sprawdzają.Sadź ostrokrzewy gdzie uważasz,jak im się spodoba,to będą rosły.
Dodam tylko od siebie o ognikach.Mam ich kilka,posadzone są w różnych miejscach.Dwa na "wygwizdowie",pięknie żyją i się zielenią,a rosnący obok nich niski świerczek przemarznięty do wywalenia(a niby w pełni mrozoodporny).Jeden ognik w zaciszu-suchuteńki do samej ziemi-nie ma ratunku.
A jeden z moich ostrokrzewów rośnie obok tui(ponad metrowej),którą dzisiaj wykopał mąż,bo nie przeżyła mrozów.
Wniosek z tego jeden:na rośliny nie ma mądrych,żadne reguły się nie sprawdzają.Sadź ostrokrzewy gdzie uważasz,jak im się spodoba,to będą rosły.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ostrokrzew
DYSHIA napisała ;
A dlaczego Ty już stawiasz krzyżyk na ognikach, przecież jeszcze u nikogo nie rozpoczęły one wegetacji. A nawet jak zmarzły, to szybko obijają z ziemi i w następnym roku już nie ma śladu po uszkodzeniach. Zalecał bym poczekać z ognikami do końca maja, no chyba że masz pretekst by się ich pozbyć. Zmarznięte i suche liście, to jeszcze nie świadczy że i gałęzie tych krzewów obmarzły.Zrobiły mi się dwa wolne miesjca w ogrodzie po zmarzniętych ognikach
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostrokrzew
Mama moje faceta uznała, że są zmarznięte i można by je wyciąć. Widzę co prawda, że coś się na nich zieleni, ale nierównomiernie. Poza tym jeden z nich kilka lat temu bardzo źle zniósł cięcie i wygląda jak kij z odrostami. Tak więc chcę wykorzystać okazję i wyrzucić te dwa krzaki. Poza tym skoro już mam mieć krzew ozdobny z owoców jesienią, to wolę, by to był ostrokrzew, który bardzo mi się podoba, a ognik niespecjalnie.