Krzewy, drzewka - możliwa uprawa w domu?

Drzewa ozdobne
Raku
100p
100p
Posty: 148
Od: 18 kwie 2008, o 14:50
Lokalizacja: Mysłowice

Krzewy, drzewka - możliwa uprawa w domu?

Post »

Cześć,
mam następujące, być może nieco dziwne, pytanie:
czy Waszym zdaniem jest możliwa uprawa krzewów i, powiedzmy, małych drzewek w warunkach domowych?
Z oczywistych względów nie jest to powszechne - mało kto może sobie pozwolić na zajęcie odpowiedniej powierzchni, np. 2x2 metry, to jasne.
Ale pytam nie bez przyczyny. Dzisiaj przyniosłem do domu leszczynę pospolitą (Corylus avellana) 'Fuscorubra'. Bardzo ładny krzew. Liście zielone i czerwono-bordowe.
Leszczynka bardzo spodobała się mojej żonie, która od razu wpadła na pomysł, żeby zostawić ją w domu :idea:
Ponieważ jestem ostrożny i odporny na niektóre pomysły mojej piękniejszej połówki, pytam Was: czy uprawa krzewów ogrodowych jest możliwa w warunkach domowych, czy wpomniana leszczyna ma szansę na wzrost i rozwój w pokoju?
Jak na roślinę mogą wpływać warunki domowe: brak naturalnych pór roku (np. brak zimy), znacznie mniejszy dopływ promieni słonecznych, inna temperatura i wilgotność, etc. ...
Czy ktoś próbował?
Oczywiście wiem jakim wzostem cechuje się leszczyna, ale pomyślałem, że jeżeli np. glicynia może z powodzeniem być uprawiana właśnie w domu w formie bonsai, dlaczego nie spróbować z leszczyną i ciachać ją, jak tylko osiągnie odpowiednie rozmiary (np. 1,5 metra).
Nigdy nie miałem do czynienia z leszczyną - co z chorobami, pyleniem, etc.?
Pozdrawiam
R.
Łysy
200p
200p
Posty: 352
Od: 22 cze 2008, o 21:27
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Można hodować w domu. Ale nie licz na np. kwitnienie - do przejścia całego cyklu rozwojowego rośliny naszej strefy klimatycznej potrzebują nie tylko zmian ilości światła, ale także temperatury ( zimowy spoczynek ).
vicky_pollard
---
Posty: 116
Od: 27 gru 2008, o 16:56

Post »

Rośliny strefy umiarkowanej nie powinny być uprawiane jako rośliny domowe. Jako rośliny pojemnikowe mogą, chociaż nie wszystkie się do tego nadają. Taka leszczyna potrzebuje dużo światła, znacznie więcej niż wpada przez najczystsze południowe okno. Dlatego latem powinna stać na zewnątrz w słońcu, a zimą również na zewnątrz z zabezpieczonym korzeniem lub w zimnym pomieszczeniu (poniżej 5 st C). Nie ma zatem sensu męczyć siebie i rośliny. Lepiej poszukać fajnej rośliny typowo pokojowej.
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 895
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

i jeszcze jedno do tego co napisała vicky_pollard
w mieszkaniu krzewy i drzewa które normalnie rosną na zewnątrz dużo częściej chorują, są podatne na szkodniki, ze względu na brak wietrzenia, opóźnioną transpirację i działanie systemów ochronnych

ogólnie jest to kiepski pomysł
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Raku
100p
100p
Posty: 148
Od: 18 kwie 2008, o 14:50
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Serdeczne dzięki za odpowiedź!
Zauważyłem, że wiele osób czyta mój post, ale odpowiedzi jak na lekarstwo. Wiem, pytanie z tych "dziwnych"...
A jednak...
W tej sytuacji leszczyna pójdzie na zewnątrz, do słoneczka :D
Pozwólcie jednak, zadam jeszcze dwa pytania:
- leszczyna i inne, światłożądne gatunki, odpadają, ale co np. z funkią? Odporna, cienioznośna i przecież bardzo ładna.
nada się do uprawy domowej?

- czy wspomniana leszczyna poradzi sobie na słonecznym balkonie w pojemniku ok. 35 l.? Pojemnik zabezpieczony płytami styropianu o grubości 3 cm oraz osłoną z desek.
Na balkonie z powodzeniem rosła brzoza Youngi, lecz przez moją nieuwagę i wiarę w wystarczającą moc deszczu, uschła na wiór (no chyba, że pozbiera się później). W czasie nieustannych deszczów, jakie padały w minionym okresie, zaniechałem ją podlewać, no i efekt jest jaki jest :(
Ta okoliczność potwierdziła charakter brzozy - stosunkowo duże zapotrzebowanie na wodę i możliwości jej absorpcji.
Moja wina.

Wiem jaka jest leszczyna. Potrafi być duża. :wink:
Ale myślę o intensywnym cięciu. Tylko co z mocnym słońcem? Stosunkowo duże liście wskazują, że może nie być odporna na balkonową patelnię...
Coraz bardziej lubię niekonwencjonalne rozwiązania - obecnie na moim balkonie rozwija się miskant chiński. Duuuża trawa. Posadzona do osłoniętej kastry budowlanej (sprawdzony, dobry i tani surogat drogich, "mrozoodpornych" donic) ma się świetnie. Rośnie i wspaniale szumi na wietrze, rewelacja.
W związku z powyższym, pomyślałem o leszczynie...
R.
vicky_pollard
---
Posty: 116
Od: 27 gru 2008, o 16:56

Post »

Leszczynka da sobie radę w słońcu na balkonie, tylko nie pozwól przeschnąć podłożu w donicy. Korzenie nie mogą "wędrować" za wodą, więc zdane są tylko na Ciebie. Na deszcz też nie licz bo liście wody nie wchłoną i nie pozwolą dostać się jej do donicy. Nawożenie jest bardzo ważne. Jeśli masz możliwość to stosuj organiczne.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Nigdy nie próbowałem uprawiać leszczyny, nawet w pojemniku. Ogólne prawidła mówią, że drzew i krzewów rosnących na wolnym powietrzu nie powinno się uprawiać w mieszkaniu. I to jest na pewno kanon. Natomiast w pojemnikach czy dużych donicach a nawet w małych jako bonsai - na balkonie czy w ogrodzie - jak najbardziej. Oczywiście musi być zachowana zmienność pór roku, co im nie straszne - natomiast w domu czy pomieszczeniu ta równowaga zostaje zachwiana i krzewy czy drzewa giną. W zasadzie tylko na przezimowanie można takie rośliny w pojemnikach ustawić w nieogrzewanej szklarni, widnym garażu czy sieni lub okryć folią. Należałoby spróbować z tą leszczyną, sam jestem ciekaw wyników...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Megan25
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 maja 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Czy można tuję szmaragdową, która latem przebywała na tarasie (w donicy), przechować przez zimę w mieszkaniu?
Pozdrawiam, Megan
Awatar użytkownika
Wioleta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1853
Od: 20 lis 2007, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa

Re: Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Myślę, że odpowiednio zabezpieczona spokojnie przezimuje na tarasie.
Ale, czy przezimuje w pomieszczeniu, niestety nie wiem :?
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Nie można.
Podobnie jak np. fikusa nie można na dworze.
Megan25
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 maja 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Domyślam się, że fikus po prostu przemarznie na tarasie w zimie i będzie po nim.
Ale co się stanie tuji przechowywanej w mieszkaniu? :oops:
Pozdrawiam, Megan
Megan25
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 maja 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Może ktoś z Was wie dlaczego tuje szmaragdowe nie przezimują w mieszkaniu? Co im grozi?

Mąż się uparł, żeby przechować tuje w mieszkaniu, i potrzebuję jakiegoś konkretnego argumentu aby go przekonać do wystawienia ich z powrotem na taras. ;:160
Pozdrawiam, Megan
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Tuja szmaragdowa w mieszkaniu?

Post »

Witaj MEGAN, MIREK Ci odpowiedział krótko i na temat, taki jest jego styl odpowiedzi, dosadny i rzeczowy .

Dobrze się domyślasz że fikus przechowywany zimą na dworze zmarznie, natomiast tuję przechowywaną w ciepłym pomieszczeniu po prostu zniszczą choroby grzybowe.

Warunkiem przetrwania wielu roślin ogrodowych w naszym klimacie jest okres spoczynku, który trwa w okresie zimowym. Tuja szmaragdowa jest odporna na zimowe warunki jakie panują na terenie całego naszego kraju, należy tylko zabezpieczyć jej korzenie, jeżeli rośnie w donicy ( w gruncie nie ma takiej potrzeby gdyż korzenie są w głębi ziemi, w donicy korzenie znajdują się tuż za cieniutką warstwą tworzywa z której zbudowana jest donica).

Tuja przechowywana w mieszkaniu, w ciepłych warunkach w nie za długim czasie rozpocznie wegetację i do wiosny sporo urośnie lecz wtedy zaczną ją trapić choroby grzybowe którym sprzyja wilgotność i wysoka temperatura i ryzyko utraty rośliny jest niemal stuprocentowe .

Teraz, gdy od wielu dni ( czy tygodni) tuja jest w domu, już zdążyła się rozhartować ( utracić możliwość przetrwania w niskich temperaturach), i lada dzień rozpocznie wegetację. Nie wolno jej w takim stanie wynieść na "dwór" gdyż natychmiast przemarznie ( podobnie jak fikus), lecz należy ją przenieść do pomieszczeń gdzie panują niskie temperatury ( 3-7 st. C) , lecz nie minusowe i tam powinna oczekiwać wiosny .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”