Akebia pięcio /trzylistkowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Akebia pięciolistkowa
Pierwsze owoce miała zaraz w drugim roku po posadzeniu.Teraz ma około 8 lat.Czasem przemarzają tegoroczne pędy ale i tak ją mocno przycinam więc dla mnie to żaden problem.Od pierwszego owocowania zdarzały sie lata ,że w ogóle nie zawiązywała żadnych owoców.Nie mam pojęcia od czego to zależy.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Akebia pięciolistkowa
Czy akebia potrzebuje jakiś szczególnych warunków do owocowania czy to po prostu jej "urok" że owocuje z zaskoczenia
Poniżej moja 3 letnia Akebia.Wysokość ok 4-5 metrów. Kwitnie bardzo obficie a owocków brak. nie była przycinana nigdy.
Puszczona jest na starej "martwej" śliwce
Obecnie pędy z powodu braku podpór zwisają lub wracają tą samą drogą w fół
zimuje bez niespodzianek owinięta tak do około 70-90 cm wysokości włókniną i słomą
Poniżej moja 3 letnia Akebia.Wysokość ok 4-5 metrów. Kwitnie bardzo obficie a owocków brak. nie była przycinana nigdy.
Puszczona jest na starej "martwej" śliwce
Obecnie pędy z powodu braku podpór zwisają lub wracają tą samą drogą w fół
zimuje bez niespodzianek owinięta tak do około 70-90 cm wysokości włókniną i słomą
Andrzej
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Akebia rzadko zawiązuje w naszym klimacie owoce, ale twoje stanowisko jest jak widzę słoneczne i ciepłe. Rzadko kiedy pamiętamy, że akebia wprawdzie nie jest rośliną dwupienną, ale kwiaty żeńskie i męskie rozwijają się w nieco innym czasie i rzadko dochodzi do samozapylenia. Tak więc należałoby dokupić drugą sztukę. Ale pomysł z akebią na martwej śliwce bardzo mi się podoba, wygląda egzotycznie i ciekawie. Chciałem tak zrobić z gruszą, ale ona ożyła niczym zombie i wypuściła setki dzikich wilków- pnącze by chyba tego nie wytrzymało
- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Akebia pięciolistkowa
Dziękuję.Cieszę się że mój pomysł się spodobał.Moja śliwka też po roku zaczęła się buntować.W stan spoczynku pomogłem jej Roundup-em.W rozwidleniach kilku głównych gałęzi nawierciłem tak około 15 cm głębokości otworki i zalałem go roundupem i tak jak stało tak stoi teraz piąty sezon.
Może troszkę off-topic ale w podobny sposób wykorzystałem drugą schorowaną i ledwo żyjącą śliwkę na której obecnie mieszka sobie milin amerykański
milin rok temu na wiosnę w tle pnie się akebia
a po półtora roku już udaje ładne drzewko
dół starej śliwy na pustym pniu zadomawia się Hedera.która zaplata puste miejsca.Trzeba tylko jej pilnować by szła pod pędami milinu bo zauważyłem że skutecznie potrafi przydusić do pnia cienkie odrosty milinu
Jest też na mojej działce "martwa" czereśnia która daje lokum Hederze
wracając do tematu Akebii mam pytanie na ile atrakcyjne są owoce. W poczekalni mam jeszcze starą gruszę i ma być ona podstawą Wisterii.Po przeczytaniu informacji od Geniodekt i zapylaniu Akebii mam dylemat czy posadzić drugą Akebię ( moja ma zadołowane kilka pędów z nadzieją ukorzenienia) czy odpuścić sobie owocki i poświęcić gruszę i puścić na niej Wisterię.
pozdrawiam
Może troszkę off-topic ale w podobny sposób wykorzystałem drugą schorowaną i ledwo żyjącą śliwkę na której obecnie mieszka sobie milin amerykański
milin rok temu na wiosnę w tle pnie się akebia
a po półtora roku już udaje ładne drzewko
dół starej śliwy na pustym pniu zadomawia się Hedera.która zaplata puste miejsca.Trzeba tylko jej pilnować by szła pod pędami milinu bo zauważyłem że skutecznie potrafi przydusić do pnia cienkie odrosty milinu
Jest też na mojej działce "martwa" czereśnia która daje lokum Hederze
wracając do tematu Akebii mam pytanie na ile atrakcyjne są owoce. W poczekalni mam jeszcze starą gruszę i ma być ona podstawą Wisterii.Po przeczytaniu informacji od Geniodekt i zapylaniu Akebii mam dylemat czy posadzić drugą Akebię ( moja ma zadołowane kilka pędów z nadzieją ukorzenienia) czy odpuścić sobie owocki i poświęcić gruszę i puścić na niej Wisterię.
pozdrawiam
Andrzej
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
To akebii trzeba dać tak 2-3 lata na to, aby się rozhulała? Dobrze wiedzieć, właśnie zaczyna się 3 rok i mam nadzieje, że w tym roku przekroczy zeszłoroczne magiczne 5 cm przyrostu
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
To chyba złe stanowisko.. Ja sadziłem wczesnym latem i do jesieni przyrosła o około metr na kilku pędach. Teraz próbuję zmusić ją, by ostatecznie zrzuciła zeszłoroczne liście i zaczęła wypuszczać nowe. Chyba nie będzie z tym problemu, bo pąki są już napęczniałe.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Coś podejrzewam, że raczej powodem było zbyt częste korzystanie z "pazurków" w celu spulchnienia ziemi, i dotlenienia korzeni i pewnie trochę naruszyłam korzenie i to ja spowolniło. Trochę zaniechałam moich szaleństw z "pazurkami". U mojej akebii również są zeszłoroczne liście a dodatkowo też zauważyłam świeże pąki, więc raczej będzie teraz dobrze - tym bardziej, że rok temu dość długo czekałam na pierwsze liście. A co do stanowiska to ma słońce do godziny 13 - 13.30 a później cień i jeszcze pod wieczór może otrzymać parę promyków zachodzącego słońca. Jest osłonięty od strony północnej i wschodniej a to w obawie przed przemarzaniem. Jest w miarę blisko ściany więc ma ciepło od nagrzanej ściany.
Poza tym wydaje mi się, że to też jest kwestia tego iluletnią roślinę się kupiło. Ja mam tendencję do zakupu młodych sadzonego, bo uważam, że szybciej i łatwiej się przyjmują.
Myślę jednak o przesadzenie na ścianę południową, ale ostatecznie podejmę decyzję, jak tylko ocenię siłę rozrostu akebii. Jeśli się rozhula to ją zostawię tam gdzie jest - jeśli nie, czeka ją przeprowadzka.
Poza tym wydaje mi się, że to też jest kwestia tego iluletnią roślinę się kupiło. Ja mam tendencję do zakupu młodych sadzonego, bo uważam, że szybciej i łatwiej się przyjmują.
Myślę jednak o przesadzenie na ścianę południową, ale ostatecznie podejmę decyzję, jak tylko ocenię siłę rozrostu akebii. Jeśli się rozhula to ją zostawię tam gdzie jest - jeśli nie, czeka ją przeprowadzka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Kilka miesięcy temu oglądałem program "Rok w ogrodzie".
Fachowiec, pan Marczyński tłumaczył, że aby akebia pięciolistkowa
dobrze owocowała, potrzebuje drugiej akebi, ale innej odmiany.
Obok akebi pięciolistkowej, należy posadzić np. akebie trójlistkową.
Pozdrawiam. Darek.
Fachowiec, pan Marczyński tłumaczył, że aby akebia pięciolistkowa
dobrze owocowała, potrzebuje drugiej akebi, ale innej odmiany.
Obok akebi pięciolistkowej, należy posadzić np. akebie trójlistkową.
Pozdrawiam. Darek.
Re: Akebia pięciolistkowa
A kiedy można tego potwora przesadzać?
A na bez to dobra myśl?
Na bez dlatego,że ma liśćmi go zdobić-krzak w środku ogrodu,dość duży.
A na bez to dobra myśl?
Na bez dlatego,że ma liśćmi go zdobić-krzak w środku ogrodu,dość duży.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Zeszłoroczne liście trzymają się jeszcze mocno.
Z rozmnażaniem nie powinno być kłopotów.
Chciałem podnieść jedno pnącze, które leżało w trawie, a tu okazuje się , że
w kilku miejscach puściły korzonki.
Pozdrawiam. Darek.
Z rozmnażaniem nie powinno być kłopotów.
Chciałem podnieść jedno pnącze, które leżało w trawie, a tu okazuje się , że
w kilku miejscach puściły korzonki.
Pozdrawiam. Darek.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Ja wczoraj pozbyłem się ostatnich "brzydkich" liści zeszłorocznych. Poza tym zauważyłem ciekawą rzecz, a mianowicie to:
Wygląda na to, że moja dwuletnia akebia będzie w tym roku kwitła. Chyba, że się mylę, a to nie są pąki kwiatowe. Mimo wszystko, akebia jest niesamowicie silną i szybko rosnącą rośliną. Jestem dla niej pełen podziwu
Wygląda na to, że moja dwuletnia akebia będzie w tym roku kwitła. Chyba, że się mylę, a to nie są pąki kwiatowe. Mimo wszystko, akebia jest niesamowicie silną i szybko rosnącą rośliną. Jestem dla niej pełen podziwu
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Jednak postanowiłam przesadzić moją akebię. Po tych ostatnich silnych wiatrach to krawędzie młodych liści mi wysuszył się. Nie wspomniałam, że była w miejscu z przeciągiem. Teraz już jest w nowym osłoniętym z każdej, oprócz południowej strony - zobaczymy, co z nią będzie.
Geniodekt jak ja Ci zazdroszczę tej akebii.
Geniodekt jak ja Ci zazdroszczę tej akebii.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Moja akebia pięciolistkowa wzięła się solidnie za wzrost.
To jeszcze kwiecień, a przyrosty po około 8 cm.
Strach pomyśleć, co będzie jesienią.
Geniodekt, napisz co z tymi kwiatkami. Opadły, czy będzie jakiś owoc?
Pozdrawiam. Darek.
To jeszcze kwiecień, a przyrosty po około 8 cm.
Strach pomyśleć, co będzie jesienią.
Geniodekt, napisz co z tymi kwiatkami. Opadły, czy będzie jakiś owoc?
Pozdrawiam. Darek.