Dawidia chińska

[jjdj]

Nie tak po prostu szczepione. 'Sonoma' to odmiana wyselekcjonowana, charakteryzująca się większymi rozmiarami liści i podsadek. Można zaszczepić inną, już kwitnącą dawidię i nie będzie to 'Sonoma', jednak nie trzeba będzie czekać pół życia na kwitnienie.

[evik_evkasz]

Witam,

Mam pytanie czy należy przyciąć któryś z przyrostów ze zdjecia oraz ewentualnie czy to ten czas na wykonanie tej operacji? Informacyjnie dodam, że nr 2 to główny przewodnik do czasu aż go nie omroziło. Na ta chwila on przestał rosnąć i stąd pojawiły się nr 1 i 3. Zatem czy zostawić to tak jak jest, cyz należy dokonać korekty.


Przepraszam za jakość przekazu,ale grafikiem nie jestem...

[krzysiek86]

A te wspaniałe drzewo a właściwie kilka ich rośnie to Dawidie z Krakowa.
Za każdym razem o nich zapominam i muszę w końcu tam pojechać kiedy mają kwiaty a podobno wyglądają zjawiskowo.
Kwiaty Dawidii już widziałem chociażby we Wrocławiu czy Berlinie ale nigdy na takim wielkim drzewie.

[vinetou80]

W Krakowie?Gdzie,nigdzie nie widziałem a w tym roku polowałem na kwitnącą paulownię bo nie widziałem na żywo i się nie udało:(

[krzysiek86]

Pytasz o Dawidię czy Paulownie bo to jest różnica ale mam rozwiązanie problemu a mianowicie wizyta w OB Kraków. Tam rosną oba gatunki i oba są na tyle dorodne aby prezentować swoje wspaniałe kwiaty

[vinetou80]

Musiałem gdzieś pominąć Davidię,bywam w ogrodzie przynajmniej raz do roku...nawet nie wiedziałem,że tam rośnie,jest kilka egzemplaży których tam nie widziałem a inne ogrody mają...
Co do Paulownii to nie sposób jej nie zauważyć:)

[homo novus]

A mnie po zimie dawidia - duży, dobrze zadomowiony, ok 15 letni egzemplarz. nie wznowiła wegetacji, wygląda na uschnięty ., Nie miałam czasu aby mu się lepiej przyjrzeć. I tak się zastanawiam co go zabiło - przemarzł (miał już taki epizod ale ładnie odbił), choroba grzybowa, gryzonie? Drugi, w nieco innym miejscu ma się dobrze.

[krzysiek86]

Musiałem gdzieś pominąć Davidię,bywam w ogrodzie przynajmniej raz do roku...nawet nie wiedziałem,że tam rośnie,jest kilka egzemplaży których tam nie widziałem a inne ogrody mają...
Co do Paulownii to nie sposób jej nie zauważyć:)

Paulownia rośnie koło terenu gospodarczego. Jak mamy za sobą słynny Miłorząb po prawej wiekowy dąb a po lewej toalety. Idziemy wzdłuż ogrodzenia i jak ono się kończy to one tam rosną jakby za żywopłotem tuż przy Leszczynowcu A Paulownia istotnie rośnie w miejscu bardzo widocznym

[Jezowka]

Witam wszystkich serdecznie. Czy ktoś ma doświadczenie z mikoryzowaniem korzenia dawidii ? Mam już zamówioną Lady Sunshine w szkółce i przed posadzeniem chciałabym zastosować ten zabieg. Kiedyś udało mi się uratować właśnie mikoryzą 3-metrowy cyprysik nutkajski z mocno uszkodzonym korzeniem i od tej pory do większości nasadzeń - głównie drzew i krzewów staram się używać mikoryzy, ale dawidia to wyższa liga ...

[vinetou80]

Jezowka nie wiem co mam napisać o mikoryzowaniu. Większość kupnej mikoryzy jest martwa zaraz po opuszczeniu miejsca jej produkcji,ale to wiedzą ci co mają wiedzieć.Ja bym się martwił przemarzaniem tej rośliny a nie systemem korzeniowym.Pewnie roślinka nie była tania sądząc po sklepie w którego ofercie to jest.W sumie to nie wiedziałem,że jest odmiana pstrolistna

[Madziagos]

Ładne liście ma ta odmiana, ale z moich doświadczeń wynika, że im bardziej dana roślina ,,odmianowa" tym na ogół wrażliwsza (i droższa ).
U mnie rośnie Davidia involucrata var. vilmoriniana nabyta jako niewielka sadzonka za bodajże 15 zł.
Dotychczas nie było z nią żadnych problemów, ważne jest, aby drzewo rosło w miejscu osłoniętym, w którym jest dobrze chronione od późnowiosennych przymrozków.
Nigdy nie używałam żadnych preparatów typu mikoryza, zresztą mam na ten temat podobne zdanie , co poprzednik.

[vinetou80]

Przesadziłem dawidię w inne miejsce,zobaczymy jak nie ruszy to już po niej.Przy okazji odwiedzania Wojsławic/Wrocławia zdałem sobie sprawę ,że to drzewo rośnie duże a ja to blisko domu miałem.Może nie rosła bo tam sięgały korzenie thuji?

[zygmor]

Co najmniej 20 lat!!!!