Cięcie katalpy

O-Connor · Post » 25 kwie 2009, o 21:23

Witam!! Posadziłem tej wiosny młode drzewko surmii bigoniowatej. Jako ze jestem właścicielem niedużej działki obawiam się tego że drzewo zbyt mocno się rozrośnie w perspektywie kilkunastu- kilkudziesięciu lat. Czy ktoś z Was przycinał duże okazy surmii? Jak to drzewo znosi takie cięcie? Chciałbym kiedyś prowadzić ją w formie kilkumetrowego drzewa z niezbyt rozłożystą koroną ...

selli7 · Post » 25 kwie 2009, o 22:33

No niestety jest się czego obawiać , bo to duże i silnie rosnące drzewo.Mój sąsiad też chciał, żeby drzewo nie było duże, ciął więc każdej wiosny.Na początku przez kilka lat, póki gałęzie były niezbyt grube drzewko to jakoś znosiło, ale kiedy wykształcił się już solidny pień i konary były grubsze którejś wiosny po cieciu już nie odbiło

, z tym, że on ciął wszystko co zielone.Trudno powstrzymać rozrost korony drzewa, które z natury ma być duże, bo rozbudowuje nie tylko koronę, ale i odpowiedni system korzeniowy, którego nie powstrzymasz. Lepiej kupić niewielką formę szczepioną, albo inne mniejsze drzewo do niewielkiego ogrodu, bo inaczej będzie to walka z wiatrakami

warsawyak · Post » 26 kwie 2009, o 08:12

Trzeba było posadzić odmianę słabiej rosnącą - idealna byłaby (ładniejsza od gatunku) 'Aurea'.

O-Connor · Post » 26 kwie 2009, o 09:26

Hm...tu i tam czytałem że katalpa dobrze reaguje na cięcie ograniczające wzrost i ze można ja np. ogławiać. Zdecydowałem się tez na nią z uwagi na niezbyt agresywny system korzeniowy ( niedaleko jest warzywnik. )
Drzewo miałoby po ok . 3m z każdej strony na kształtowanie korony.
z drugiej strony widziałem ostatnio mocno rozrośnięte katalpy w ogrodzie botanicznym( fakt ze bardzo stare) i ogarneło mnie lekkie zwatpienie. Może faktycznie zdecyduje sie na innna odmiane badz na inne drzewo mniej ekspansywne

selli7 · Post » 26 kwie 2009, o 09:54

Właśnie jak pisałam wyżej ogławiania nie można robić

To ogólnie szkodliwy zabieg dla drzew

pacjent · Post » 26 kwie 2009, o 10:18

przycinalem katalpe juz wielokrotnie i nigdy nie bylo problemow,jest to drzewo ktore powinno przycinac sie dosyc mocno aby utzymac ksztalt drzewa.najlepiej to robic jesienia albo pozna zima!!ja preferuje pozna zime /wczesna wiosne aby nie uszkodzil jej mroz!!!bardzo radykalny przycinanie powtarzac co 2-3 lata i na pewno bedziesz zadowolony z tego pieknego drzewa!!!

O-Connor · Post » 26 kwie 2009, o 10:29

jak widać zdania są rózne:) ...wielkie Dzięki Wszystkimza zainteresowanie moim problemem..
Pacjent...a ile Twoja katalpa ma lat?\

selli7 · Post » 26 kwie 2009, o 13:48

Nalezaloby sobie jeszcze zadać pytanie, czy takie drzewo w stanie bezlistnym ładnie wygląda i czy przypadkiem nie szpeci kikutami obciętych gałęzi

U nas okres bezlistny to pół roku ( w przypadku katalpy więcej, bo wcześnie liście traci i późno wyrastają), więc to jak drzewo wygląda w zimie też powinno mieć znaczenie

pacjent · Post » 26 kwie 2009, o 15:03

zgodze sie z Toba,ale to Ty przez przycinanie ksztaltujesz drzewo,jeśli robisz to odpowiednio mozesz sie cieszyc nim i w okresie lisciastym i bez lisciastym

kaaj · Post » 27 kwie 2009, o 10:13

Z liśćmi, czy bez- mnie się podoba,
[img][img]http://images50.fotosik.pl/109/1eb0ade3c1bdb02amed.jpg[/img][/img]
moje ma 4 rok, 2 lata temu korona została całkowice złamana przez burzą, ale jak widać odbiło i ma się świetnie, a co do korzeni, to system korzeniowy według mnie ma konkretny, po tej burzy postanowiłam ją wykopać, ale już tak było wrośnięte, że daliśmy sobie spokój, no i nie żałuję, warto było

selli7 · Post » 27 kwie 2009, o 16:26

pacjent pisze:zgodze się z Toba,ale to Ty przez przycinanie ksztaltujesz drzewo,jeśli robisz to odpowiednio mozesz się cieszyc nim i w okresie lisciastym i bez lisciastym

Zgodzę się, ale w dzisiejszych czasach człowiek chciałby za bardzo panować nad wszystkim

Natura też ma jednak swoje prawa , siłę wzrostu i kształt korony 'podarowany' przez 'matkę naturę'.Nie wszystko co człowiek swoim rozumowaniem wymyśli jest dobre, należałoby w niektórych przypadkach uszanować te prawa

100krotka · Post » 27 kwie 2009, o 21:26

Nie ogławiaj. u nas na zakłądzie rośnie kilka sztuk surmii, te, które mają naturalna koronęsą cudowne, po prostu zabójcze - no ale swój rozmiar posiadają ;-) natomiast pod moim działem jest taka ogłowiona, naprawdę litość mnie bierze, jak widzę to biedne drzewko odbijające każdej wiosny z różnych miejsc, byle nadrobić masę zieloną...

O-Connor · Post » 28 kwie 2009, o 07:56

Hm...w takich chwitach zaluje ze nie mam działki 5000 m2:)
Chyba z tej surmii zrobie prezent znajomym a sam zdecyduje sie na drzewko mniejsze chociaz bardzo chciałem ja miec.
Zalezy mi na naturalnym pokroju drzewa i o ile do tych 20 30 lat moze nie sprawiałoby kłopotu , to moje dzieci kiedys mialyby problem:)