Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
-
- 200p
- Posty: 470
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Nie wiem czy tu jest mowa o krzewuszce cudownej, ale spróbuję. Ma ktoś jej zdjęcia jak nie kwitnie? Bo wszędzie są tylko zdjęcia kwitnących roślin, a przydałoby się wiedzieć jak wygląda przed i po i na jesieni, bo przecież takie kwitnienie zwykle jest krótkie.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Jarmall To chyba krzewuszka "Wings of Fire", Na moje niczego jej nie brakuje, ona tak wygląda. Nie Zdziw się, jak nie będzie kwitła, bo ona nie kwitnie
Pozdrawiam Lucyna
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Jeśli po kwitnieniu przytnę krzewuszkę to pędy które urosną do jesieni zakwitną w przyszłym roku czy dopiero za dwa lata?
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Oczywiście że zakwitnie. Należy dodać że krzewuszka kwitnie dwa razy w roku.
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Nana Variegata to to samo co Variegata? Widziałem tę drugą w sklepie i jestem nią potencjalnie zainteresowany. Szukam odmiany o zielonych liściach z białą obwódką i kwiatami w kolorze jasnego różu. W internecie ciężko o odpowiedź, a w ogrodniczym widziałem z wiadomych względów egzemplarze bez kwiatów.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
A Nana to nie jest miniaturowa Variegata?
Re: Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
Kupiłem tę Variegatę, w najbliższych dniach będę się brał za jej posadzenie. Całkiem wysoki egzemplarz, bo jakieś 50 cm. W opisach hodowli podają, żeby tuż po posadzeniu mocno skrócić pędy. Z tym, że piszą tam zazwyczaj o sadzeniu jej wiosną. Dopuszczają jesienne sadzenie, o ile krzewuszka jest zahartowana. Kupiona przeze mnie raczej taka jest; 24/7 siedziała w doniczce pod gołym niebem. Też mam skracać jej pędy po posadzeniu czy lepiej w przypadku jesiennych nasadzeń poczekać z tym do wiosny?