Glediczja trójcierniowa, iglicznia (Gleditsia triacanthos )wymagania,cięcie
Re: Iglicznia trójcierniowa
Miałem na myśli robinię.To moje iglicznie może w przyszłym roku zakwitną.
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Iglicznia trójcierniowa
Dzisiaj, jak przechodziłam przez park, to znalazłam takie wielkie strąki. Czy to są strąki iglicznii? Super wyglądają, ciekawe czy można je "zainstalować", jako ozdobę do bukietów, jak są one trwałe? Czy można z nich teraz po pierwszych mrozach zbierać nasiona i czy wykiełkują na wiosnę?
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Iglicznia trójcierniowa
Wyglądają na strąki glediczji, jeśli nasiona dojrzały to mróz nie powinien im zrobić krzywdy. Na wiosnę przed siewem trzeba je poddać skaryfikacji.
Re: Iglicznia trójcierniowa
Świetnie nadają się do dekoracji, są bardzo trwałe, ja wykorzystywałam przez kilka lat.Gdy pojawiła się perspektywa posadzenia tego drzewa po upływie ok.8(!) lat wyłuskałam kilka przy okazji rozbierania stroików świątecznych), namoczyłam i wysiałam.Wykiełkowały po ok.2-3 tygodniach.Jak widać długo zachowują zdolność kiełkowania.Niestety wysadziłam za wcześnie w grunt( w maju) i zmarniały.Doszłam do wniosku, że lepiej nie wysadzać takich zielnych, tylko jak nieco zdrewnieją i bardziej rozbudują system korzeniowy.
Re: Iglicznia trójcierniowa
Moja iglicznia sama wyrosła w ogródku z zaplątanego nasionka, ma 3 lata, 50 cm wysokości, 2 cm kolce. Dwa lata temu była przypadkowo skoszona. Gleba piaszczysta , w szczerym polu, wiatry hulają okrutne i miejsce, które lubi mróz. W tym roku, już pod koniec września załatwił mi astry i dalie.
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
Hmm, dendrologia Senety mówi, że glediczja dobrze znosi cięcie, może być stosowana do cierniowych żywopłotów. Koronę na wysoko osadzoną. Przeglądając zdjęcia na internecie przypuszczam, że pędy rosnące pod kątem ostrym, bez przewodnika to po prostu jej typ wzrostu, luźna korona, malownicza w połączeniu z ażurowymi liśćmi. Może polubisz taki pokrój? Nie wiem czy mocne cięcie już 3 metrowych drzewek nie zniekształci ich, gdyby od początku formować je na gęsty krzew, lub palikować i wyprowadzić pień i koronę byłoby łatwiej. Można spróbować ciąć je na wysokości 2m, aby zagęścić wyższe partie korony i stworzyć drzewa na wzór tych na sawannie ;)
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
To ze drzewo ma luzna korone zupelnie mi nie przeszkadza, wlasnie dlatego posadzilem je od frontu. Obawiam sie tylko, ze zamiast ladnych drzew będę mial 3-4m. wysokosci krzaki. Czy cos takiego urosnie, skoro galezie rosna w skos?
H.
H.
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
Oj aż tak bardzo niestety się nie znam, osobiście nie zetknęłam się z glediczją kilkuletnią. Jedynie w Poznaniu, na Cytadeli rośnie potężny okaz i ma koronę wysoko w górze, ale to jest pewnie po części efekt podkrzesywania. Jeszcze w Ogrodzie Dendrologicznym są dwa drzewa młodsze z którymi się spotkałam, o ile pamiętam to wyglądały one malowniczo, pomimo takiej wysokiej korony.
Może byś wstawił zdjęcie swoich drzew? Łatwiej by było ocenić ich wygląd
Może byś wstawił zdjęcie swoich drzew? Łatwiej by było ocenić ich wygląd
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
Tutaj jest rzyklad najmniejszego z drzew, wys ok. 2,5m.:
Klopot w tym, ze w ktoryms momencie skonczyl sie pionowy pien (kilka cm. ponizej tej zielonej podporki) i poszedl w bok jak pozostale galezie pomimo, ze nikt tam nic nie przycinal. Jak cos takiego ma urosnac?
H.
Zdjęcie usunięto z hostingu.
Proszę o poprawną pisownię na forum.
bab...
Klopot w tym, ze w ktoryms momencie skonczyl sie pionowy pien (kilka cm. ponizej tej zielonej podporki) i poszedl w bok jak pozostale galezie pomimo, ze nikt tam nic nie przycinal. Jak cos takiego ma urosnac?
H.
Zdjęcie usunięto z hostingu.
Proszę o poprawną pisownię na forum.
bab...
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
Faktycznie dziwnie rośnie... Zastosowałabym cięcie na wzór tego, jakie robię w sadzie. Jest tu trochę za dużo gałęzi, zaznaczyłam na żółto mniej więcej jakie końcówki bym ścięła, żeby drzewo się zagęściło. Wyprowadziłabym przewodnik (P) z tego silnego pędu najwyższej gałęzi, poszukałabym wyższą podpórkę (może metalowy pręt) i przymocowałabym ten pęd, skracając go jednocześnie na czubku, aby tworzył kolejne piętro (mam nadzieję) rozgałęziających się pędów. Jeśli po cięciu nadal będzie wyrastał jeden pęd z cięcia to cięłabym do skutku, jak czasami robię u jabłonek, kiedy nie podoba mi się to co wyrosło w sezonie. Tych pędów jest tak dużo, że nie zaznaczyłam wszystkich, tylko te najbardziej rzucające się w oczy. Do tego wycięłabym pędy słabe, chore, krzyżujące się lub rosnące równolegle przy sobie zostawiając to słabsze. Ważne przy wyprowadzaniu przewodnika jest przycięcie innych pędów, które mogłyby mu zagrażać i konkurować z nim o przywództwo, dlatego inne równie długie lub dłuższe pędy trzeba skrócić częściowo, mocno lub całkowicie. Podobne foto poglądowe z książki, tyle że tam jest przewodnik naturalny.
LUB
Można zrobić koronę bez przewodnika w podobnym zamyśle jak na zdjęciu (książka: Wszystko o cięciu drzew i krzewów Helmut Pirc). Niestety w książce nic nie było o glediczji, dlatego pomysły są improwizowane, tak jak mówi serce i odrobina doświadczenia w cięciu roślin w sadzie Bynajmniej gdybym miała takie drzewo u siebie (może, jak dobrze skiełkują), to cięłabym właśnie tak. Tym bardziej, że cięcie dobrze znosi.
Dodam jeszcze coś dziwnego o nasionach. Parę dni temu mąż na moją prośbę zebrał strąki spod drzewa w Poznaniu. Były bardzo zakurzone, aż mnie kręciło w nosie jak je łuskałam, więc włożyłam je do wiadra z wodą, celem oczyszczenia. Ku mojemu zdziwieniu... woda zaczęła się pienić! Strąki muszą zawierać naturalne saponiny Do tego jeśli woda dotarła do wyściółki przy nasieniu, ta zaczęła zmieniać konsystencję w galaretę, a nasiono nieznacznie stawało się miękkie. Zrobiłam kolejny eksperyment, kiedy zauważyłam, że część nasion ma na okrywie takie spękania (zdjęcie), włożyłam je do filiżanki z zimną wodą na próbę do wieczora. Okazało się, że większość nasion spęczniała, jakby była po zlaniu wrzątkiem lub skaryfikacji. Jutro włożę je do ziemi i zaczekam, czy ta metoda sprawi, że skiełkują ;) Podejrzewam, że spękania wywołał mróz, co ułatwiło przedostanie się wody do środka.
LUB
Można zrobić koronę bez przewodnika w podobnym zamyśle jak na zdjęciu (książka: Wszystko o cięciu drzew i krzewów Helmut Pirc). Niestety w książce nic nie było o glediczji, dlatego pomysły są improwizowane, tak jak mówi serce i odrobina doświadczenia w cięciu roślin w sadzie Bynajmniej gdybym miała takie drzewo u siebie (może, jak dobrze skiełkują), to cięłabym właśnie tak. Tym bardziej, że cięcie dobrze znosi.
Dodam jeszcze coś dziwnego o nasionach. Parę dni temu mąż na moją prośbę zebrał strąki spod drzewa w Poznaniu. Były bardzo zakurzone, aż mnie kręciło w nosie jak je łuskałam, więc włożyłam je do wiadra z wodą, celem oczyszczenia. Ku mojemu zdziwieniu... woda zaczęła się pienić! Strąki muszą zawierać naturalne saponiny Do tego jeśli woda dotarła do wyściółki przy nasieniu, ta zaczęła zmieniać konsystencję w galaretę, a nasiono nieznacznie stawało się miękkie. Zrobiłam kolejny eksperyment, kiedy zauważyłam, że część nasion ma na okrywie takie spękania (zdjęcie), włożyłam je do filiżanki z zimną wodą na próbę do wieczora. Okazało się, że większość nasion spęczniała, jakby była po zlaniu wrzątkiem lub skaryfikacji. Jutro włożę je do ziemi i zaczekam, czy ta metoda sprawi, że skiełkują ;) Podejrzewam, że spękania wywołał mróz, co ułatwiło przedostanie się wody do środka.
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
To chyba najlepsze co mozna z takim drzewem zrobic. "Wyprostuje" glowny ped, ale bez przycinania go. Boje sie ze inaczej powypuszcza na koncu te swoje skosne pedy, a chce zeby rosl dalej w gore. Zlikwiduje najnizsze galezie i przytne pozostale, w koncu to ma byc drzwo nie krzak. Korona bez przewodnika bylaby ok, gdyby te drzewa mialy po 5-6m. wysokosci.
Dziekuje za porady i informacje!
H.
Proszę o poprawną pisownię na forum.
bab...
Dziekuje za porady i informacje!
H.
Proszę o poprawną pisownię na forum.
bab...
Re: Glediczja (Gleditsia triacanthos)
Proszę miło jest pomóc wrzuć kiedyś zdjęcia jak wyszło cięcie.
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe