Kalina uprawa,pielęgnacja,cięcie

[kocica]

Marto, mam kilka odmian kaliny, bardzo je lubię i chyba popadam w coś w rodzaju kolekcjonerstwa. Stawiam, że mam co najmniej 10 odmian, pójdę do ogrodu policzyć przynajmniej te oznakowane. Burkwoodi też mam. Eskimo bez problemu zniosła u mnie zimę, a jest co znosić. Mam jedną w gruncie i jedną miałam w doniczce. Zniosły obie -18. Tej w doniczce nawet zapomniałam na zimę zabezpieczyć, ale nic jej się nie stało. Doniczkową oddałam w prezencie.

[MartaG]

Eskimo rośnie u mojej znajomej w Krakowie od chyba 3 lat, ale dwie ostatnie zimy były były dość łagodne, poza tym tamten ogród jest zaciszny. Kalina kosztowała wtedy chyba 60 zł, stąd wahanie.
Sama jestem maniaczką kalinową, mam ich 13 różnych, niektóre zdublowane. Straszliwego 'pypcia' kalinowego dostałam jednak w Anglii rok temu... Jak ja im zazdroszczę tego klimatu:(

[kocica]

Oznaczonych kalin mam 14 odmian, dwie są nieoznaczone, ale gdzieś muszę mieć fiszki. Do wiosny może się znajdą. Kalinę Eskimo kupiłam za sumę 10 zł u producenta w cenie hurtowej. Nie wiem ile można sobie naliczyć marży.......ale widzę, że dużo. Do tego producenta po rośliny przyjeżdżają ludzie ze wszystkich stron Polski. Moja kalina pięknie rośnie i kwitła w tym roku.

[alys]

Kocico!
Jaki jest adres tego wychwalanego przez Ciebie producenta????
Ja też jestem z Mazowsza (Płock).Chętnie bym u niego poszperała
No, a poza tym.
Ja nie mam ANI JEDNEJ KALINY !!!!!!!!!!!!!!
Przez Was umrę jak nie będę miała choć jednej.
Jaką mi radzicie.Jaka odmiana będzie do starości mała (do 1,5m)
ALYS

[MartaG]

Jaką mi radzicie.Jaka odmiana będzie do starości mała (do 1,5m)

Viburnym opulus 'Compactum', rośnie wolno, podobnie jak gatunek ma ładne białe kwiaty i korale jesienią.

[alys]

Marto!
Śliczne Dzięki za podpowiedż.
"Polatałam" po internecie i Twoja propozycja jest jak w sam raz dla mnie.
Pozostał problem, gdzie to kupić?

KOCICO! Błagam o namiar tej szkółki!
Może to nie jest zbyt daleko ode mnie.

ALYS

[MartaG]

Ja to tej kaliny robiłam kilka podejść, bo często pod tą nazwą sprzedaje się odmianę 'Nanum' - śliczny krzaczek, ale uwaga - NIE KWITNIE i nie owocuje:( Teraz już wiem czym się jeszcze różnią - pokrojem i wielkością liści, 'Nanum' ma znacznie mniejsze liście i chyba ciemniejsze, słabiej też powcinane.
Swoją kupiłam na targu (kwitnącą), prawdopodobnie to był import z Holandii, cena 30 zł - sporo, ale nie mogłam się oprzeć:)

[aniawoj]

Oto moja 'Compactum' - jeszcze nie kwitła. Też sie zastanawiałam czy to nie 'Nanum" Marto czy Twoja ma takie liście?

[kocica]

No cóż Marto, nie znoszę roślin z Holandii. Nawet jeśli miałyby być cudem natury. A co do ceny 10 zł to wyraźnie napisałam, że kupuję u producenta polskiego w cenach hurtowych:-), a tą kupiłam 2 lata temu czyli dość dawno, uwierz mi, wiem ile sobie narzucają marży sprzedawcy. 100% narzutu to zbyt mało aby dziś zarobić prowadząc firmę....Spójrz na takie allegro, kalina Watanabe kosztuje w hurcie 5 zł, a u sprzedawcy na allegro 17 zł. W hurcie masz piękne krzaczki, kwitnące, w pojemnikach 3 litrowych. Kalina bodnanteńska Down od roku kosztuje na allegro 27 zł, a w hurcie w mojej ulubionej szkółce 8 zł, to samo kalina burkwoodii. Kilkukrotne przebicie w cenach. O Eskimo nie wspomnę bo naprawdę ona tylko bywa czasami w sprzedaży.
aniawoj, tak wygląda moja kalina nanum, Compactum ma bardzo zwartą budowę, nanum rośnie właśnie w kulkę.

[MartaG]

Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie widzę powodów by nie kupować produktów z Holandii, Niemiec czy Anglii. Moje najładniejsze paprocie właśnie z Anglii przywiozłam. Krzewy chętnie kupuję w swojej ulubionej szkółce, ceny są tam podobne do tych które podałaś. Jednak żaden szkółkarz nie jest w stanie rozmnożyć i mieć wszystkiego co aktualnie jest na rynku. Mam kilka krzewów za które przepłaciłam świadomie, nie chcąc czekać aż polscy szkółkarze zaczną je rozmnażać i sprzedawać pod wymyślonymi przez siebie nazwami z powodu braku licencji.
Dzięki importerom mam rośliny o których marzyłam.

aniawoj, tak wygląda moja kalina nanum, Compactum ma bardzo zwartą budowę, nanum rośnie właśnie w kulkę.

Moim zdaniem również to 'Nanum'. Żeby mieć 100 % pewności najlepiej porównać liście gatunku kaliny koralowej (jeśli masz w ogrodzie lub gdzieś w pobliżu), takoż młode pędy - 'Nanum ma znacznie cieńsze.

[kocica]

Rośliny sprowadzane z zagranicy uprawiane są w zupełnie innych warunkach, najczęściej przetrzymywane są w czasie zimy w chłodniach. A u nas zima wygląda nieco inaczej niż w chłodni gdzie np. ustawią sobie -1.

Aby mieć więcej gatunków kupuję w kilku różnych szkółkach. Jedna mi nie wystarcza.

Co do porównania tych kalin to akurat mam obie i widzę jak wyglądają. Jak tamta kalina zakwitnie to będzie Compactum, a jak nie zakwitnie to będzie Nanum.

Myślę, że każdy ma swoje zdanie na temat sprowadzanych z chłodni zagranicznych roślin i ma oczywiście do tego prawo.

W każdym razie popieram to co polskie i wyprodukowane w Polsce przez porządne szkółki. Trochę ich jest w tym kraju, no i stać ich na zakup licencji.

[MartaG]

Nie wiem jak w Holandii, ale w Anglii widziałam kilka szkółek, nie ma tam chłodni;) Jak dotąd wszystkie moje rośliny z importu rosną super. Myślę że doświadczony ogrodnik sobie poradzi. Grunt to nie sadzić takich roślin tuż przed zimą ale powoli je u nas hartować. I umieć ocenić kondycję tego co się kupuje. Znam wiele osób które sprowadzają rośliny bo polskie szkółki nie są w stanie zaspokoić ich marzeń.

Aby mieć więcej gatunków kupuję w kilku różnych szkółkach. Jedna mi nie wystarcza.

No ja też, mam 30 arów i ogród od 10 lat:) Co rok dosadzam setkę albo i więcej nowych roślin. A kalinka trafiła się na targu, z kwiatami, więc miałam gwarancję 200% że to Compactum. Trzeciego egzemplarza Nanum już bym w ogrodzie nie zniosła:)

Co do porównania tych kalin to akurat mam obie i widzę jak wyglądają. Jak tamta kalina zakwitnie to będzie Compactum, a jak nie zakwitnie to będzie Nanum. Dwa nietrafione zakupy moje i koleżanki to były wyrzucone pieniądze. To już wolę kupić coś z gwarancją gatunku i odmiany, nawet kosztem wyższej ceny.

To było akurat do Ani, nieszczęśliwie Cię zacytowałam:) Bo jeśli to faktycznie Nanum to na kwiaty będzie czekać do uśmiechniętej śmierci....

Myślę, że każdy ma swoje zdanie na temat sprowadzanych z chłodni zagranicznych roślin i ma oczywiście do tego prawo.

W każdym razie popieram to co polskie i wyprodukowane w Polsce przez porządne szkółki. Trochę ich jest w tym kraju, no i stać ich na zakup licencji.

No ja też popieram, ale od 8 lat szukałam róży 'Bobbie James' i niestety zero... takoż z Polystichum setiferum 'Herrenhausen' albo Tellimą 'Forest Frost':) Skoro polscy szkółkarze tego nie chcą rozmnażać to dam zarobić tym zza zachodniej granicy. I nie widzę w tym nic złego:)

[aniawoj]

To było akurat do Ani, nieszczęśliwie Cię zacytowałam:) Bo jeśli to faktycznie Nanum to na kwiaty będzie czekać do uśmiechniętej śmierci....

Mam nadzieję ,że już niedługo przedłożę Wam zdjęcie kwiatów mojej kalinki