Hortensja( Hydrangea )- rozmnażanie

[Zuzia111]

Moje patyczki hortensji bukietowej także moczą się w wodzie. . Wodę wymieniam jak robi się mętna.

[wagabunga123]

Zuza a wymieniasz 100% wody czy np. 2/3?

[LadyK]

Dodaj węgla drzewnego jeśli masz, najlepiej taki starty miałki. Jak Ci woda mimo tego zrobi się metna, brzydko pachnąca to wymień całkowicie a kubeczek obmyj, wyparz.

[jola1313]

Moje patyki siedzą w doniczkach na dworze. W wodzie mi nie wychodziło. W domu w doniczkach puszczały tylko listki i padały. Wsadzone patyki, podczas cięcia, pod roślinę mateczną - ukorzeniły się. Trzeba tylko pilnować by miały mokro. Mówię o bukietowych.

[selli7]

O wiele szybciej i bezproblemowo niż z patyczków ukorzeniają mi się sadzonki wierzchołkowe robione w czerwcu.Sadzę po dwie, trzy do doniczki i szybko mam ładny kształtny krzew, a z patyka wychodzi taki wysoki i chudy, trudniej go wyprowadzić ładnie.

[LadyK]

Szybko ukorzeniają się sadzonki zielne z piętką pobrane w czerwcu, czyli podobnie jak piszesz. Tylko mam inny problem, nie jestem pewna czy te z zielnych przeżyłyby zimę w gruncie w pierwszym roku, więc zabieram do domu i ciężko na parapecie utrzymać do wiosny wszystkie egzemplarze. Selli a jak Ty robisz, sadzisz w tym samym roku do gruntu?

[Zuzia111]

Niesprawdzony przeze mnie ale podsłyszany pomysł na ukorzenianie to.... Najniższą gałązkę wyrastającą z ziemi nałożyć butelkę plastikową, zasypać ziemią nie odcinając od rośliny matecznej (hortensji )..Odciąć dopiero jak się ukorzeni. Sama będę chciała ten sposób wypróbować.

[LadyK]

No tak sposób przez tzw. Okłady jest stosowany dla wielu roślin. Ja w ten sposób głównie ukorzeniam krzewy iglaste, poprzykładałam też róże, ponieważ z patyczków nie chcą mi się ukorzeniać.
W ubiegłym roku udało mi się z dwóch hortensji odkopać z boku gałązkę od razu z korzonkami ale tu trzeba uważać by nie uszkodzić pozostalych przy odgrzebywaniu głęboko z ziemi i cięciu.

[selli7]

Szybko ukorzeniają się sadzonki zielne z piętką pobrane w czerwcu, czyli podobnie jak piszesz. Tylko mam inny problem, nie jestem pewna czy te z zielnych przeżyłyby zimę w gruncie w pierwszym roku, więc zabieram do domu i ciężko na parapecie utrzymać do wiosny wszystkie egzemplarze. Selli a jak Ty robisz, sadzisz w tym samym roku do gruntu?

Przeważnie sadziłam do gruntu, ale były to odmiany z rodzaju silniejszych, wyżej rosnących i takie na których zbyt mi nie zależało.Zimowały okryte igliwiem.W zeszłym roku robiłam sadzonki (3szt) karłowej Little Lime Jane i zimowałam w domu na chłodnym parapecie.W styczniu wydawało mi się, że zginęły, ale teraz widzę, że cienkie patyczki zaczynają puszczać listki, przeżyły 2 szt.Są od miesiąca na południowym parapecie w garażu, bo w domu nawet w nieogrzewanym już za ciepło.Pod koniec kwietnia pójdą w grunt, bo w malutkiej doniczce łatwiej je zalać, lub przesuszyć, gdy wyniesie się na zewnątrz.

[cyma2704]

Ukorzeniam bukietowe głównie przez odkłady, ale w tym roku zrobiłam eksperyment i wsadziłam patyki do czystego piasku. U dwu widać małe korzonki i liście coraz większe. Nie okrywałam żadną folią, stały w pomieszczeniu o temperaturze około 15 stopni.

[Faworyt]

W tym roku znów ukorzeniałem hortensje z patyków pozyskanych 10 stycznia i włożonych do wody.
Zajęło to wyjątkowo dużo czasu bo dokładnie trzy miesiące zanim pojawiły się korzonki,ale są.

[Foxowa]

Jak mnie naszło nagle i niespodziewanie na własną hortensję to uzyskam coś jeszcze z urwanych teraz kawałków w sądzony do wody czy już sobie odpuścić?

[Faworyt]

A któż zabroni Ci eksperymentować.Ja takie wyzwania lubię. Część daj do słoika z wodą a część do wilgotnego piasku i czekaj efektów.Potrzeba czasu,więc okaż cierpliwość. Powodzenia.