Kolkwicja chińska (Kolkwitzia amabilis)
Re: Kolkwicja...
Jakie są warunki uprawy kolkwicji - czy na glebie niezbyt urodzajnej da radę , musi mieć pełne słońce? , wilgoć ?
duduś
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kolkwicja...
Da radę
Ziemia nie musi być żyzna ,dobrze czuje się rosnąc nawet w uboższej. Tylko musi być przepuszczalna,na glinie może czuć się nieszczególnie.
Najważniejsze jednak jest stanowisko,musi mieć pełne słońce.
Poczytaj ten króciutki watek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9&start=14
Ziemia nie musi być żyzna ,dobrze czuje się rosnąc nawet w uboższej. Tylko musi być przepuszczalna,na glinie może czuć się nieszczególnie.
Najważniejsze jednak jest stanowisko,musi mieć pełne słońce.
Poczytaj ten króciutki watek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9&start=14
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Kolkwicja...
A ja sie uparłam na kolkwicję 'Pink Cloud" w dosć reprezentacyjnym miejscu...mam tylko taką wątpliwość, jak ona wygląda po przekwitnięciu? Czy jej liście będą nadal wyglądały świeżo, czy zjedzą je jakieś choroby? A jak wyglądają jesienią?
mam jeszcze trochę czasu na decyzję, pomożecie?
mam jeszcze trochę czasu na decyzję, pomożecie?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- danutal
- 100p
- Posty: 106
- Od: 1 sty 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe woj. pomorskiego
Re: Kolkwicja...
Witaj 100krotko! Wcale Ci się nie dziwię , że uparłaś się na kolkwicje chińską. Jest to krzew, któru u mnie rośnie w miejscu słonecznym, lecz suchym / gleba dosyć piaszczysta/. Radzi sobie świetnie w tych warunkach. Jest krzewem mało wymagającym, a jak kwitnie , trudno od niego oderwać wzrok. Po przekwitnięciu też wygląda nieźle. Nie wszyscy go tną, lecz ja, ze względu na niewielką powierzchnie działki, prawie corocznie po kwitnieniu go tnę i do dosyć mocno. On i tak kwitnie na nowych przyrostach. Pokażę Ci , jak wyglądał w swoim apogeum, po przekwitnięciu i po radykalnym cięciu, a Ty zdecydujesz, czy chcesz go u siebie. Zaznaczam, że u mnie jeszcze nigdy nie zauważyłam na nim żadnych objawów chorób.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Kolkwicja...
Aj waj
O tak, stanowczo będę ją mieć
Danusiu, a mogę jeszcze o coś zapytać? Ile lat ma Twoje cudeńko? I rozumiem, że przycinasz te pedy, które płożą sie poziemi, bo tak to wygląda na zdjeciu? I co to są te czerwonawe plamki, czy to pozostałości po kwiatach?
Jest po prostu boska...
O tak, stanowczo będę ją mieć
Danusiu, a mogę jeszcze o coś zapytać? Ile lat ma Twoje cudeńko? I rozumiem, że przycinasz te pedy, które płożą sie poziemi, bo tak to wygląda na zdjeciu? I co to są te czerwonawe plamki, czy to pozostałości po kwiatach?
Jest po prostu boska...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- danutal
- 100p
- Posty: 106
- Od: 1 sty 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe woj. pomorskiego
Re: Kolkwicja...
Czerwone, to zawiązki nasion, myślę, że wcale jej nie szpecą. Kolkwicja rośnie u mnie już ok. 10 lat. Nie pozwalam jej nadmiernie się rozrastać, więc obcinam gałęzie rosnące bardzo nisko i przycinam większość gałązek z pozostałościami po kwiatach. Roczne przyrosty mojej kolkwicji sięgają nawet 80 cm, te też skracam. Lecz Ty, mając dużo miejsca, możesz spokojnie pozwalać się jej rozrastać, obcinając tylko co nieco. Będzie na pewno ozdobą Twojego ogrodu. Pozdrawiam.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Kolkwicja...
No nie, nie szpecą, właśnie wręcz przeciwnie, ja lubię jak po kwiatach cos zostaje na krzewie
Z tym miejscem to róznie może być...ja mam kiepską wyobraźnię przestrzenną...jakośdamy radę
Dzięki za poglądową lekcję, teraz już na pewno wiem, że to jest to!
Z tym miejscem to róznie może być...ja mam kiepską wyobraźnię przestrzenną...jakośdamy radę
Dzięki za poglądową lekcję, teraz już na pewno wiem, że to jest to!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Kolkwicja chińska
Pierwsze liście wychodzą, racja? Kurcze kupiona w kwietniu 2010 i do dziś nie zanosi się na kwiaty;
stanowisko słoneczne, osłonięte od wiatru płotkiem, zimuje ładnie, a kwiatów jak nie było tak.. odpukać
stanowisko słoneczne, osłonięte od wiatru płotkiem, zimuje ładnie, a kwiatów jak nie było tak.. odpukać
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Kolkwicja chińska
furious to dziwne bo moja zakwitła bardzo szybko i wcale nie rośnie w osłoniętym miejscu.
Już wypraktykowałam że bardzo dobrze znosi przycinanie, przy tak szybkim wzroście nie przycięta zarosła by bardzo.
Już wypraktykowałam że bardzo dobrze znosi przycinanie, przy tak szybkim wzroście nie przycięta zarosła by bardzo.
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Kolkwicja chińska
Hmm, może to jakaś siewka; tak samo jak 5lat temu kupiliśmy jaśmina/jaśminowca, do tej pory nie zakwitł ;)
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Kolkwicja chińska
Jak tam Wasze? bo u nas chyba (tfu tfu/puk puk) coś się rusza w temacie kwitnienia... w końcu
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Kolkwicja chińska
Moja pięknie się rozwija mam nadzieję, że i kwitnienie będzie obfite.Po kwitnieniu bardzo mocno ją przytnę bo silnie rośnie i przycinanie dobrze na nią wpływa.