Hortensja w formie drzewiastej.

[for tinctures]

Około połowy lipca, na giełdzie w Tychach, kupiłem formę drzewiastą hortensji. Na etykiecie jest napisane - ''Hydrangea paniculata Limelight''. Moja pierwsza /? / hortensja ma ponad 1,5 m, a w koronce kilka pędów, z czego 3 zakończone dużymi, przekwitającymi już kwiatostanami. Z pozostałych pędów następne 3 chcą kwitnąć i zaczęły rozwijać kwiatostany. Hortensję posadziłem w zacisznym miejscu, przy wschodniej ścianie domu - słońca ma pod dostatkiem.
Podpowiedzcie, proszę, co dalej z nią teraz robić, aby pęd główny choć nieco pogrubić, bo wygląda jak wybujała 'anorektyczka' na chudziutkiej nóżce...?

[selli7]

Nic nie zrobisz poza wbiciem solidnego palika, co optycznie poprawi wizerunek.

[Masele]

Zrobiłem zgodnie z instrukcją pani Cymy obciąłem kwiatostan na 2 okazach i w jednych oka śpiące nie puściły a w drugim wyszły centymetrowe listki trochę szkoda bo pewnie padną i będę musiał to ściąć o jeden węzeł zawsze kilka cm niższa

[cyma2704]

Wypadły moje zdjęcia, więc powoli pokażę aktualne piennych hortensji.

[cyma2704]

Halinko według mnie Vanilka ma zbyt wiotkie pędy, żeby prowadzić ją jako drzewko. Widziałam u kogoś, ale szczepioną na pniu jakiejś sztywnej odmiany. Moja pięcioletnia w formie krzewu, ma z przodu trawę Hakonechloę, ponieważ po najmniejszym deszczu kwiaty leżały na ziemi.
Najlepiej sprawdza się u mnie Limelight i Pinki Vinki. Sztywno trzymają kwiaty i szybko zbudowały ładną koronę. Mam jeszcze czteroletnią Polar Bear, ale też po deszczu zwiesza trochę pędy. Miałam jeszcze pienną Phantom, ale już się pozbyłam, ponieważ przez cztery lata pęd nie przyrastał na grubość, była strasznie wiotka.
Myślę, że z tych, które mam, zdecydowanie w formie drzewka można też formować Pink Diamond. Jej pędy nawet po ulewie nigdy się nie gną.

Na zdjęciu po lewej dwuletnia i trzyletnia Limelight.

[halina522]

Soniu,moja hortensja po dwóch latach wreszcie puściła korzonki,widzę pod folią.Kiedy mam obciąć ten patyk-wiosna czy teraz jesienią i wsadzic do gruntu.Czy wzmacniasz dodatkowo tyczka na początku?

[cyma2704]

Halinko teraz bym odcięła pęd i wsadziła do doniczki. Jeśli masz możliwość pilnowania podlewania i ustawienia w cieniu, to byłaby najlepsza opcja. Pod koniec września, jak nie będzie upałów posadzisz na miejsce docelowe. W doniczce zawsze daję dodatkowo skośnie dwa boczne kijki bambusowe i wiążę z tym przy pniu, żeby bryła korzeniowa była stabilna. Wszystkie swoje tak traktuję i rosną bez problemu.

[Senior]

To moja Vanille Fraise szczepiona na pniu, zaczyna kwitnąć. Kwiaty nie są jeszcze rozwinięte.

[jolifleur]

Z ciekawością przeczytałam wątek. Mam już kilka hortensji i sama nie wiem co chcę z nimi zrobić. Na razie rosną prawie samopas ale widzę, że można różne cudeńka z nich stworzyć
A czy ktoś próbował zapleść kilka pędów wiotkiej hortensji i z nich utworzyć pień? Zrobiłam tak kiedyś z krzewuszką i fajnie wyszło ale nie wiem czy pędy hortensji są długowieczne czy trzeba je odnawiać co kilka lat wycinając te stare?

[Madziagos]

Pędy hortensji są długowieczne.
Cięcie intensyfikuje kwitnienie i umożliwia formowanie.
Z kolei pozostałe, niecięte pędy robią się coraz grubsze, ale nie zamierają ze starości.

[jolifleur]

Dzięki Magda, będę w takim razie próbować

[Agga167]

Oj, spróbuję i ja ukorzenić pęd hortensji sposobem na doniczkę. Wiosną przycięłam praktycznie do zera ponad dziesięcioletni krzew i nowe przyrosty są grube, proste i wysokie.

[Senior]

Moja hortensja Vanille Fraise zaczyna zmieniać kolor kwiatów