Dąb szypułkowy (Quercus robur )

[mirasek]

Witam "pomocne dłonie".
Wsadziłem na wiosnę dwa dęby szypułkowe "fastigiata". przyjęły się z czego bardzo się cieszę. ale nurtuje mnie jedna sprawa. czy powinny być one prowadzone przy paliku lub jakimkolwiek 'szalunku' by rosło prosto/góra składa się z 3-4 gałązek rosnących ku górze-ale pod własnym ciężarem odchylają się/. jeżeli tak to jak długo?

[mike1]

Nie przejmuj się, na razie są młode, wybujałe, jak w gruncie zapuszczą korzenie i nabiorą krzepy to problem zniknie. Może być tylko problem przy obfitych opadach deszczu i (w zimie) śniegu szczególnie mokrego.
Przez pierwszy rok lub dwa możesz zabezpieczyć np sznurkiem koronę przed odchylaniem i wyłamywaniem sie gałązek. Szczególnie polecane w zimie. Podobne zabiegi stosuje sie z niektórymi iglakami o pokroju kolumnowym jak cis pospolity Fastigiata, Wojtek, Jałowiec pospolity Hibernica itp

[pysia_a]

nie chce zakładać nowego wątku a mam podobny problem jak mike1 - tylko że dęby są kilkunastoletnie co najmniej i teść od dołu im powycinał trochę gałązek i teraz się rozwaliły jak miotła stara i nie wiem co zrobić - przyciąć te najbardziej zwisające gałęzie? wiązać czymś? (ale to będzie trudne bo one maja z 4m jak nic... z góry dziękuję za pomoc bo mi żal tych drzewek

[mirasek]

Ja swoje obwiązywałem i pomogło.
Po tegorocznych majowych przymrozkach ciąłem do zera i nowe też młode były wiotkie jak miotły a teraz już usztywniają się. Ale na zimę obwiążę wyżej bo mokry śnieg może połamać.

[LeroyMerlin]

Witam,

teść od dołu im powycinał trochę gałązek i teraz się rozwaliły jak miotła stara

Taki ''nieprzemyślany'' zabieg zachwiał pokrojem drzewa - są to odmiany kolumnowy z którymi trzeba bardziej uważać gdyż i tak ich sylwetka jest mało stabilna. na pewno przed zimą dobrze będzie je obwiązać - tak jak to już było napiane - aby zapobiec dodatkowym rozłamom od ciężaru śniegu. Na wiosnę silnie przyciąć niestabilne pędy i poczekać cierpliwie aż pokrój się ustabilizuje.

[pysia_a]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi bardzo pomocne
To je zwiąże ale to już teraz związać czy jak liście opadną? i czym je związać żeby się gałęzie nie uszkodziły i się to trzymało, bo one spore są tak z 4 m mogą mieć albo więcej.
i jak długo mają być związane? aż zaczną liście puszczać czy dłużej?

[pysia_a]

czy mogę prosić o rade jak ja mam związać te dęby i czym?
Bo one wysokie są i nie wiem czy to już mogę związać (jak mają liście) czy poczekać jak opadną? czy mocno związać (tzn. ciasno)? no i czym? szukałam w internecie i nie mogę znaleźć informacji. czy sznurkiem jutowym/kokosowym czy czymś innym?

[mirasek]

Ja swoje wiązałem sznurkiem rolniczym niezbyt ciasno ale tak by utrzymać pokrój drzewa. Robiłem to kiedy były liście. Trzeba pamiętać by ten pierścień okalający z sznurka przymocować do gałęzi tak by się nie zsunął.

[pysia_a]

Dziękuje bardzo za odpowiedź.
Jeszcze mam wątpliwości i nie che czegoś "spaprać"
Czy ten sznurek rolniczy to taki : http://michalgil.pl/index.php?p78,sznur ... 000-metrow

W jakimś ogrodniczym sklepie widziałam taki sznur: http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx wygląda na dość gruby czy taki nie byłby lepszy (żeby mi nie poobcierał drzewa np?)?

a kiedy takie wiązanie zdjąć? wiosną czy później? zdąży do tego czasu drzewo odzyskać formę?

[mirasek]

Ja używam tego od snopowiązałek bo taki miałem akurat w domu. Podejrzewam, że lepszy mógłby być ten kokosowy bo ekologia, natura etc.. Ja mam młode drzewa więc wiązania nie zdejmuję tylko zmieniam na nowe w innych miejscach kiedy podrosną.Bo nie tylko śnieg je obłamuje ale również obfity deszcz. Tyle, że Twoje już są większe więc z deszczem sobie zapewne radzą.

[pysia_a]

zastanawiam się czy ten kokosowy wytrzyma i jak to wiązać gałąź do gałęzi czy obwiązać wokół jak paczkę świąteczną?
one sobie z deszczem i śniegiem radziły dopóki nie zostały podcięte.. a teraz nie wiem ile rehabilitacja potrwa

[doc_kr]

Szanowni,

Proszę o poradę w sprawie cięcia dębu. Mam w ogrodzie zwykły dąb szypułkowy, który rośnie jak wariat - do metra na rok. Zaczynał od 2-metrowego badyla, a w tej chwili ma 6 m wysokości i ok. 4 m rozpiętości. Muszę go w tym albo przyszłym roku zacząć przycinać/kształtować, bo poczyna sobie zbyt dobrze (inne dęby w okolicy rosną o wiele wolniej). Proszę o poradę, czy mogę skrócić przewodnik, jak i kiedy to najlepiej zrobić, a także jak i kiedy najlepiej przyciąć konary (1 lub dwa chciałbym usunąć przy samym pniu).
W miarę możliwości chciałbym też kształtować go podobnie do bonsai, tak żeby rósł, pogrubiał się, ale nie zwiększał wysokości i rozpiętości korony.
Wiem, że dęby przycinania nie lubią, stąd pytania.

[dziadek22]

Kolega miał taki dąb w ogrodzie. Teraz ma ogród pod dębem. Nic w tym ogrodzie nie rośnie. Wszędzie są liście i żołędzie i wszechobecny cień. Dąb nadaje się do parku, a nie do ogrodu. Wytnij go póki czas.