Lilak Krasawica Moskwy

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Lilak Krasawica Moskwy

Post »

Chciałabym zapytac czy ktos posiada taka odmianę i może coś wiecej o niej powiedzieć?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Obrazek

Tak wygląda kiść kwitnącego lilaka odm. ,Krasawica Moskwy'. Uprawiam go od 6 lat. Jak każdy lilak wymaga gleb wapiennych i dość żyznych, ale jest dość wytrzymały na niedostatek wody. W ubiegłym roku kwietniowe przymrozki uszkodziły pąki kwiatowe i rozwinęły się tylko nieliczne. Kolor jak widać, zależy co, kto lubi. Z bliska w rzeczywistości faktycznie, jak podaje się w niektórych opisach- perłowobiały, ale w odcieniu brudnej bieli. Ja go uwielbiam, bo ma dość duże wiechy kwiatostanów i kwitnie trochę później niż inne odmiany., pachnący. Problemem mogą być odrosty podkładki, bo jest to odmiana rozmnażana przez szczepienie, albo na ligustrze, albo na lilaku pospolitym.

zmniejszyłam zdjęcie, bo rozciągało stronę - aniawoj
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Post »

Śnieżka, piękne zdjęcie, pięny lilak!!
Jak duży jest twój bez? na razie znalazłam tą odmianę jedynie na allegro, ale będę szukać w stacjonarnych sklepach :)
Jak przygotować ziemię pod krzaczek?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Prawda Rybko?
Piękny, zupełnie jak róże historyczne, romantyczne... :P
Brzmiące różnymi odcieniami pełnych kwiatów...symfonia.
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Post »

Haniu, poetko, pięknie napisałaś :) ;:197
Odrazu pomyślałam o mojej Sutters Gold i Rosarium, i New Dawn (bo innych jeszcze nie posiadam hihi). Taaaak, piękne kwiaty potrafią mnie rozczulić.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hahahahaa, patrząc na Twoją Sutter's i doceniając tak genialny talent ogrodniczy, aż boję się myśleć JAK wyglądałyby u Ciebie róże historyczne od dr Choduna z rosarium.
Wiesz i., chyba bym zapadła w kompleksy, jak w sen czarny, nieprzespany :lol: , gdybyś kupiła np. Cardinal de Richelie albo Toscany...( zapach 2 x mocniejszy od Sutter's Gold)
Brrrrr :lol: :lol: :lol: , ale przeszczęśliwe, jak wiesz, Kochanie.
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Post »

Haniu, Tuscany chyba kupię (prędzej lub póżniej).
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

MałaRybka pisze:Śnieżka, piękne zdjęcie, pięny lilak!!
Jak duży jest twój bez? na razie znalazłam tą odmianę jedynie na allegro, ale będę szukać w stacjonarnych sklepach :)
Jak przygotować ziemię pod krzaczek?
NIgdy nie ma pewności, że na allegro sprzedają faktycznie tą odmianę, a nie coś innego. Lepiej poszukać w stacjonarnej sprzedazy i to najlepiej gdy juz kwitnie. U mnie gleba jest piaszczysta, bardzo przepuszczalna i lekko kwaśna, więc lilak nie jest duży , ok.1m i ok.0,8m średnicy. Wystarczy mu jeśli gleba jest przeciętna, ogrodowa. Przy sadzeniu można wzbogacić ją przerobionym kompostem i dodać trochę wapan dolomitowego, wszystko dobrze wymieszać. Wapnowanie najlepiej robić co drugi rok, a zasilać kompostem też co drugi rok. Zbyt intensywne dokarmianie może spowodować zbyt silny wzrost i osłabione kwitnienie. Za to na pewno nie pogniewa się, gdy będzie w miarę potrzeb podlewany.
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A oto niezwykła historia mojej "Krasawicy Maskwy". Ja kupiłam w sklepie kwitnącą "Krasawicę Moskwy" w 2003 roku. Nigdy jej wcześniej nie widziałam. Była cienka , wysoka i wiotka , musiałam przywiazać do palika. Podobały mi się kwiatki, miała metkę więc wiedziałam, że nie kupiłam kota w worku. Dopiero dzisiaj dowiedziałam się,że jednak tak. Moja Krasawica była zupełnie inna. Zachwyciła mnie urodą delikatnych jasno-różowych pojedynczych kwiatuszków w bardzo luźnych gronach. Płatki tych kwiatków bardzo mocno wywijały się nazewnątrz. Byłam zachwycona bo takich kwiatków na lilaku jeszcze nie widziałam. Do tego jeszcze ładny zapach. Zakwitła jeszcze raz w 2004 roku. Miała jeszcze więcej kwiatów. Niestety zimy 2004/2005 nie przeżyła. Całe drzewko uschło. Byłam bardzo zmartwiona ale latem po deszczach zaczęło coś odbijać z korzenia - tak mi sie wydawało. Nie jestem aż tak zielona żeby nie wiedzieć ,że z korzenia odbija podkładka. Zostawiłam jednak wybijające pedy gdy okazalo się ,że mają liscie lilaka. Pomyślałam wówczas, że może to jest jakiś zwykły lilak a takowego wówczas nie posiadałam. I oto w tym roku na czubkach kilku pędów pokazały się kwiatowe pączki. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się , że to są malutkie kuliste różowe pączuszki bez osłony listków . Czekam z niecierpliwością co z tego będzie. Jeśli zakwitnie pokażę oczywiście kwiaty, może wspólnymi siłami uda sie określić odmianę. Pokażę wszystkie 15 swoich lilaków, jeśli zakwitną. W ubiegłym roku prawie nie kwitły. :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Marysiu, napisałaś "15 lilaków" ? :shock: :P
To wokół rezydencji, czy może w parku przydomowym....
Jej, GDZIE Ty te wszystkie roślinki sadzisz ?
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

No właśnie mam 16 bo o jednym zapomniałam. Oto mój letni pałac. Fałszywa Krasawica strzeże wrót parkowych. Lilak Meyera widać słabo na fotce z prawej strony przy wschodniej ścianie "pałacu", z lewej widać pierwsze z jedenastu ,które otaczają pałacowy ogród od zachodu. 2 rosną obok ogrodowej kompostowni . Ten szesnasty zagląda do okien mojej zimowej rezydencji, która jest niewiele większa od letniej , całe 42 m2. Po tym co napisałam nie zdziwisz się ,że chce zamówić w Rosarium tylko 20 róż historycznych. Na 'kota kwiatowego nie ma rady. Będzie dopiero radocha gdy w maju przyjdzie ;:59 identyfikować te moje lilaki bo część otrzymałam z zaprzyjażnionych rezydencji.
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Oczywiście jak zwykle, zapomniałam wkleić fotografii pałacu z kawałkiem ogrodu. Obrazek
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ho,ho, ho, nawet okna francuskie masz, do samej podłogi ! :lol:
Szkoda, że na zdjątku nie kwitną te wiosenne lilaki, Marysiu.
Tak wyglądały pączki naszego jedynego starocia - HAVEMEYER'a, wiosną w 2007.
Teraz - nie ma jeszcze nic - lilak śpi smacznie.:)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”