Witam,
Chciałbym się serdecznie przywitać na forum !! To mój pierwszy post i jestem pewny, że nie ostatni bo dopiero zaczynam przygodę z ogrodnictwem, a jestem jak na razie w temacie... zupełnie zielony
Przeprowadziłem się w ostatnim czasie do domu, przy którym jest mały ogródek, który niestety od kilku lat nie był specjalnie pielęgnowany. Jedna z rzeczy, którą chciałbym się w pierwszej kolejności zająć jest ogrodzenie z tui, które dosyć mocno się rozrosło. Poza tym, że zrobiło się bardzo wysokie (szczególnie pojedyncze gałęzie), najbardziej przeszkadza mi to, że wychodzi na bok na drogę. Z tego co już udało mi się w tym temacie rozeznać w internecie rozumiem, że przycinanie takiego ogrodzenia należy przeprowadzać na wiosnę. Czy rzeczywiście muszę już teraz przeczekać do wiosny czy może jest możliwość jeszcze w tym roku na przycięcie tego ogrodzenia ? Drugie pytanie - jak w ogóle docinać ? Jeśli tuje są regularnie pielęgnowane to ich końcówki są cienkie i miękkie. W moim przypadku gałęzie, które się tak mocno rozrosły są już bardzo grube, więc po ich docięciu nie zostanie taka jednolita i miękka "ściana", a raczej poobcinane, grube gałęzie. Jak to dociąć żeby było dobrze i nie odstraszało jeszcze bardziej niż teraz ?
W załączniku kilka fotek, na których widać mój żywopłot od zewnętrznej strony.
Foto1
Foto2
Foto3
Z góry dzięki za odpowiedzi !