Witam wszystkich,
niedawno kupiliśmy do biura cyprysa, niestety nie wiem jaka to odmiana. Jest nieduży ma ok 80 cm wzrostu, byl troche przesuszony na dole, wiec zaczelam go intensywnie podlewac, ale on dalej usycha, choc ziemie ma wciaz wilgotna, nie przesadzalam go, moze powinnam, bo wydaje mi sie ze moglam przesadzic z podlewaniem i troche cuchnie ta jego ziemia. Jestem totalna amatorka i prosze o pomoc, bo chce go uratowac. Jest jasno zielony, i od tej głownej brazowej galezi, inne galazki zaczynaja brazowiec, wiec jednoczesnie brazowieje i usycha. Co mam zrobic???? dzis wieczorem moge zamiescic zdjecia

Niestety, prawdopodobnie nie do uratowania. Jak rozumieć zdanie: "trochę cuchnie ta jego ziemia". Albo cuchnie albo nie. Sądzę, że był (przed kupnem) już zasuszony. Potem po podlaniu, z koleji stał we wodzie i zrobiła się "masakra".
Te cyprysiki (bo to cyprysik nie cyprys) są raczej delikatne. Zimowanie w ogrzewanych pokojach też im nie służy.
Należałoby wyciągnąć go z donicy i sprawdzić jak wyglądają korzenie. Jeżeli ziemia rzeczywiście cuchnie należy ją wymienić. Może być ziemia dla kaktusów (lub sukulentów) albo zwykła uniwersalna ale koniecznie trzeba dodać piasku. Najlepiej wstaw zdjęcia całego drzewka i ewentualnie korzeni.

Dziękuję za radę, może jutro umieszcze zdjęcia, bo stoi w pracy i jest to nieco utrudnione, jutro też go będę przesadzać. A co do piasku to jaki piasek taki zwykły z piaskownicy może być? Czy zawsze się to robi? (bo mam jeszcze drugiego cyprysa, który rośnie w porządku, ale też go będę przesadzać i nie wiem czy dosypać piasku i ile?)

Piasek zwiększa przesiąkliwość ziemi i nie powoduje zastoin wodnych. Może być piasek z piaskownicy byle czysty - nieobsikany przez psy i koty. Tak nie przymierzając: cztery garście ziemi, garść piasku.

Ten gatunek cyprysa uprawia się w domu, można formować go na bonsai. Posiadam ten piękny cyprys już drugi rok i prowadzę go w formie kulistej. Latem stoi w ogrodzie a zimą zabieram go do domu. Stoi na parapecie w pokoju, podlewam go gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie, natomiast często zraszam. Ciekawostka: ten cyprys po potarciu gałązek pięknie pachnie cytryną

sari1 a znasz nazwe tego cyprysa , bo ja też go mam a chciałabym wiedzieć coś więcej. Ja jedynie znalazłam go pod nazwą Cyprys wielkoszyszkowy 'Aurea' ale nie wiem czy to na pewno on.

Witam
Proszę o poradę w sprawie mojego cyprysika.
Wyjechałam na kilka dni na urlop i zapomniałam schować dopiero co kupionego cyprisika z balkonu do domu:/
Upał,brak deszczu i nasłonecznione miejsce - po powrocie cyprysik w opłakanym stanie, listki choć zielone to suche ,część pożółkła bądz krusząca. Wstawiłam go do domu porządnie podlałam i codziennie zraszam spryskiwaczem-wujek google niestety nic konkretnego mi nie podpowiedział. Znacie jakieś sprawdzone metody jak podratować zmaltretowaną roślinkę?

pozdrawiam
Sylwia

Woda i czas innego sposobu nie ma.

Witam wszystkich forumowiczów!
Od jakiegoś czasu mam na swoim balkonie taki cis jak na załączonym zdjęciu. W związku z powyższym mam pytanie do bardziej doświadczonych „ogrodników” pytanie: kiedy można to drzewko podcinać, formować do kształtu kuli?
Z góry dziękuje za cenne wskazówki

To nie jest cis

To cyprys wielkoszyszkowy (Cupresus macrocarpa), nie zimuje, znosi temp. do ok-5.Zimować w jasnym chłodnym, nie przelewać zimą, a lekko przycinać wiosną.Można traktować jak roślinę sezonową.

Witam,
z racji, że nie za bardzo znam się na roślinach postanowiłem zwrócić się z prośbą o pomoc do was.
Mianowicie od paru miesięcy posiadam drzewko iglaste w doniczce ( z tego co sprawdziłem jest to cyprus domowy). Przez dłuższy czas było z nim wszystko w porządku. Był podlewany systematycznie, stał w jednym miejscu. Sytuacja jednak zmieniła się z jakieś pół miesiąca temu. Nagle zaczął usychać. Drzewko posiada non stop wode w podstawce więc dostęp do niej ma cały czas, stoi na szafce w sypialni. Nie mam pojęcia jaki może być powód nagłego usychania.
Czy wie ktoś jak można uratować drzewko i co mogło się stać, że nagle zaczęło być z nim gorzej?

Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Usycha od nadmiaru wody.Zimą powinien mieć dość sucho (wodę z podstawki trzeba wylewać) w miarę jasno i chłodno, pomieszczenie nieogrzewane, typu widna klatka schodowa, jasny przedsionek itp.

Kroki co do wylania wody i sprawdzenia czy nie ma za mokro już zostały zrobione. Jednak niestety przesadziłem z wodą i w korzeniach piasek był bardzo mokry.
Wcześniej drzewko stało na szafce przy ścianie przeciwległej do okna i grzejnika. Czy jest opcja żeby takie drzewko wytrzymało na parapecie który jest nad grzejnikiem w sypialni? Pokój w miare mozliwosci czesto wietrzony

W niezbyt mocno ogrzewanym pokoju na parapecie nad grzejnikiem powinien przeżyć.Tu są wszelkie informacje https://dziendobry.tvn.pl/a/cyprysik-w- ... gdy-usycha

Dziękuje bardzo. Tak jak mówie, pokój jest w miarę czesto wietrzony wiec tez jakos bardzo cieplo w nim nie jest przez cała dobe