Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Toksyczne tuje - olejki eteryczne
W internecie pojawiają się informacje, jakoby tuje (Thuja occidentalis) wydzielały olejki eteryczne niekorzystnie działające na zdrowie .
Czy ktoś coś wie na ten temat?
Generalnie drzewa/krzewy wydzielają olejki eteryczne (dyptam jesionolistny, który wydziela ich wyjątkowo dużo, może nawet ulec samozapłonowi w gorącym klimacie).
Olejkiem eterycznym występującym w tujach jest m.in. (choć nie tylko) tujon, który jest toksyczny.
Wiadomo, że w zależności od dawki, drogi podania i czasu ekspozycji taki olejek może mieć działanie prozdrowotne lub też - działanie przeciwne, prowadzące do poważnych chorób. Dlatego właśnie wydaje się, że ilość wydzielanego olejku ma tu największe znaczenie.
Pytanie więc, ile olejków eterycznych wydzielają tuje, szczególnie na wiosnę i w gorące lato oraz na ile oddziałuje on na organizm przez drogę wziewną.?
W przypadku 2-3 krzewów w ogrodzie pewnie nie jest to problem, ale przy ogrodzeniu działki dwurzędowymi, kilkumetrowymi tujami, z których każda wydziela tujon i inne związki, które są nawiewane przez okna do mieszkania...
Pojawiają się też informacje, jakoby w tujach lęgły się kleszcze, a zwierzęta (w tym ptaki) oraz pszczoły unikały tych krzewów właśnie ze względu na wydzielane przez nie olejki.
Jakie są Wasze spostrzeżenia?
Czy ktoś coś wie na ten temat?
Generalnie drzewa/krzewy wydzielają olejki eteryczne (dyptam jesionolistny, który wydziela ich wyjątkowo dużo, może nawet ulec samozapłonowi w gorącym klimacie).
Olejkiem eterycznym występującym w tujach jest m.in. (choć nie tylko) tujon, który jest toksyczny.
Wiadomo, że w zależności od dawki, drogi podania i czasu ekspozycji taki olejek może mieć działanie prozdrowotne lub też - działanie przeciwne, prowadzące do poważnych chorób. Dlatego właśnie wydaje się, że ilość wydzielanego olejku ma tu największe znaczenie.
Pytanie więc, ile olejków eterycznych wydzielają tuje, szczególnie na wiosnę i w gorące lato oraz na ile oddziałuje on na organizm przez drogę wziewną.?
W przypadku 2-3 krzewów w ogrodzie pewnie nie jest to problem, ale przy ogrodzeniu działki dwurzędowymi, kilkumetrowymi tujami, z których każda wydziela tujon i inne związki, które są nawiewane przez okna do mieszkania...
Pojawiają się też informacje, jakoby w tujach lęgły się kleszcze, a zwierzęta (w tym ptaki) oraz pszczoły unikały tych krzewów właśnie ze względu na wydzielane przez nie olejki.
Jakie są Wasze spostrzeżenia?
-
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 lis 2016, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wybrzeże Bałtyku USDA: 7b
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
od przycinania żywotników zawsze bardzo boli mnie głowa więc wierze w toxyczność tych roślin. W naturze nie tworzą jednolitych drzewostanów więc efekt taki jak np. przy żywopłocie nigdy nie występuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Wystarczy trochę poczytać, nawet w internecie, po prostu...
Olejek ekstrahowany z żywotnika może być trujący, ale po zażyciu doustnym, ten emitowany bezpośrednio przez żywą roślinę zazwyczaj wdychamy w postaci oparów, i ten co najwyżej, może u bardzo wrażliwych osób wywołać ból głowy, nadmierne pobudzenie lub rozdrażnienie.
Tujon, bo o tym związku mówimy, jest toksyczny z natury, ale wszystko zależy od stężenia i formy podawania do organizmu. I tak inhalacje z kontrolowaną ilością tej substancji mogą być lecznicze, a po wypiciu olejku z zawartością tej substancji możemy się ciężko struć. Na marginesie, ta sama substancja występuje w piołunie, i jest od stuleci składnikiem absyntu. Obecnie ilość (udział procentowy) tej substancji w alkoholu jest uregulowany prawnie i nie zagraża degustującemu. Dawniej to różnie bywało, stąd opowieści dziwnej treści, co to się działo po wypiciu absyntu. Zwyczajnie za duża zawartość tujonu w tym alkoholu ma działanie silnie halucynogenne..
Żywotniki raczej nie generują niebezpieczeństwa, jako rośliny żywe, rosnące w formie żywopłotu, albo innych (zazwyczaj sztucznych) nagromadzeń, ale ich cięcie w upalne dni zawsze będzie powodowało uwalnianie olejków eterycznych w dużych ilościach. I to właśnie one mogą u co wrażliwszych osób powodować drażniące objawy. I tyle...
Olejek ekstrahowany z żywotnika może być trujący, ale po zażyciu doustnym, ten emitowany bezpośrednio przez żywą roślinę zazwyczaj wdychamy w postaci oparów, i ten co najwyżej, może u bardzo wrażliwych osób wywołać ból głowy, nadmierne pobudzenie lub rozdrażnienie.
Tujon, bo o tym związku mówimy, jest toksyczny z natury, ale wszystko zależy od stężenia i formy podawania do organizmu. I tak inhalacje z kontrolowaną ilością tej substancji mogą być lecznicze, a po wypiciu olejku z zawartością tej substancji możemy się ciężko struć. Na marginesie, ta sama substancja występuje w piołunie, i jest od stuleci składnikiem absyntu. Obecnie ilość (udział procentowy) tej substancji w alkoholu jest uregulowany prawnie i nie zagraża degustującemu. Dawniej to różnie bywało, stąd opowieści dziwnej treści, co to się działo po wypiciu absyntu. Zwyczajnie za duża zawartość tujonu w tym alkoholu ma działanie silnie halucynogenne..
Żywotniki raczej nie generują niebezpieczeństwa, jako rośliny żywe, rosnące w formie żywopłotu, albo innych (zazwyczaj sztucznych) nagromadzeń, ale ich cięcie w upalne dni zawsze będzie powodowało uwalnianie olejków eterycznych w dużych ilościach. I to właśnie one mogą u co wrażliwszych osób powodować drażniące objawy. I tyle...
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Tak szerze pisząc, mam ich trochę, dodatkowo bardzo często obcinam i ścinam rębakiem tuje wszelkiej maści i ten zapach jest bardzo przyjemy - cytrynowy i świeży. Nie wykazują u mnie jakiegokolwiek negatywnego objawu , a nie ukrywam , że jestem uczulony na wiele tego typu zapachów i pyłów. Być może spożycie jest szkodliwe, ale - wiele roślin tego typu , a może nawet 80% będących w naszych ogrodach jest trujących więc...kto to je?
Sam fakt , i można to potwierdzić, że komary lubią przesiadywać w Tujach "Szmaragdach" , a wystarczy je przyciąć i od razu silnie odstraszają te owady...coś w tym jest?
Sam fakt , i można to potwierdzić, że komary lubią przesiadywać w Tujach "Szmaragdach" , a wystarczy je przyciąć i od razu silnie odstraszają te owady...coś w tym jest?
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Inna sprawa, że wydzielanie olejków eterycznych jest dla wielu roślin sposobem na obronę po uszkodzeniu tkanek, które bez tego mogłyby być bardziej narażone na atak szkodników owadzich i innych. Dlatego tuje po przycięciu pachną tak mocno, a kilka świeżo uciętych gałązek dodanych do ognia produkuje bardzo antykomarowy dym. Sprawdziłam osobiście, dobry sposób zamiast tych chemicznych świec przeciw komarom.
Jeśli chodzi o ewentualną toksyczność dla ludzi, musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto robił badania na ten temat, lub chociaż ma dostęp do takich publikacji.
Jeśli chodzi o ewentualną toksyczność dla ludzi, musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto robił badania na ten temat, lub chociaż ma dostęp do takich publikacji.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 691
- Od: 20 gru 2013, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Akurat ptaki bardzo chętnie zakładają gniazda w gęstych krzakach tui.Szomik pisze:
Pojawiają się też informacje,....., a zwierzęta (w tym ptaki) oraz pszczoły unikały tych krzewów właśnie ze względu na wydzielane przez nie olejki.
Jakie są Wasze spostrzeżenia?
Pozdrawiam Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
A pszczoły omijają tuje, bo te rośliny nie mają im nic do zaoferowania, ani pyłku, ani nektaru.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 16 wrz 2019, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Toksyczne tuje - olejki eteryczne
Tak jak już było wspomniane. Tuje są szkodliwe tak jak setki innych roślin. Jeżeli nie jemy ich z premedytacją to nie ma możliwości zatrucia się. Toksyczność tui to po prostu mit. Czytałem nawet opinie ludzi twierdzących, że zmniejszająca się popularność tych roślin w niemczech jest własnie spowodowana ich toksycznością
Przekierowanie usunięte/K
Przekierowanie usunięte/K