Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

[Kin14]

Urszulo, pewnie przesadziłaś je prosto z doniczek tak sprytnie, że nie zorientowały się w przeprowadzce. Taki szybki sukces cieszy! Pewnie będzie biała? Podglądam ten wątek , bo moje piwonie coś nie chcą rozkwitnąć. Pokazujcie swoje kwiatuszki.

[mw21]

Coś jej tam nie służyło w starym miejscu.

Tak podejrzewałem stąd jej przeprowadzka w inne miejsce. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie miała więcej kwiatów.

[wiridiana]

A czy trzymać na piwonii nasiona? Można je wysiać? Coś z tego będzie?

[alunia]

Sąsiadka podpowiedziała mi żeby po przekwitnięciu ściąć piwonię przy samej ziemi. Czy wy także tak robicie po pokazie kwitnienia?

[Kin14]

Ja obcinam łodygi dopiero wiosną, następnego roku.

[Agneska]

Ja obcinam przed zimą jak już są zeschnięte.

[halina522]

Już tu kiedyś pisałyśmy żeby nie ścinać liści zaraz po kwitnieniu.

[tara]

Nigdy zawsze po przekwitnięciu nie ścian sie liści, bo osłabia to roślinę. Liście są niezbędne roślinie do przebiegu procesu fotosyntezy. Wczesną jesienią liście piwonii przebarwią się na czerwonawo, wycinamy je dopiero kiedy zaczną żółknąć.

viewtopic.php?f=32&t=36683&start=14

[--julian--]

Ja po przekwitnięciu ścinam kwiatostany razem z bardzo, ale to bardzo krótkim kawałkiem pędu, by nie zawiązywały nasion

[mamiroma4]

Moja piwonia już wyschnięta .... zaczekam na następny rok to już będzie 5 lat bez kwiatów.

[Kasia79]

Piwonie po kwitnieniu obłamuję podobnie jak róże, czy tulipany. Chodzi tylko o to, żeby nie zawiązywały nasion. Można też oczywiście obciąć łodygi do pierwszego pod kwiatem liścia. Część zielona, czyli liście jest roślinie potrzebna, poza tym liście piwonii (oczywiście o ile są zdrowe, a zazwyczaj są) są zwyczajnie ładne, więc po co się ich pozbywać? U mnie po kwitnieniu są ładnym tłem dla reszty roślin.

[mamiroma4]

Ale moja piwonia nie miała kwitnienia....

[Kasia79]

Romku, mimo to ja bym ich nie ścinała. Roślina potrzebuje części zielonych do fotosyntezy, dzięki której funkcjonuje, i dzięki której jest też w stanie wzmocnić część podziemną przed zimą, a także na następny sezon. Piwonie tak mają, że czasem nie pasuje im miejsce, w którym rosną. Jeśli posadziłeś je niedawno, to zwyczajnie poczekaj, jeśli natomiast rosną tak bez kwitnienia kilka lat, to rozważ ich przeprowadzkę. Najlepszy termin do tego to podobno przełom sierpnia i września.