Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wro-ona
50p
50p
Posty: 79
Od: 18 sty 2015, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Onętek ma wiele nazw regionalnych. Oprócz tych wymienionych spotkałam sie jeszcze z panienkami i warszawiankami. Znacie jeszcze jakieś?
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Moja mama nazywała go kawalerskie oczka.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

christinkrysia pisze:Często nasze babcie sadziły je w towarzystwie Rudbekii nagiej 'Golden Glow' , która zdecydowanie wyglądała gorzej bo w przeciwieństwie do rudbekii ma wiotkie pędy ... i nie są w stanie utrzymać pełnych kwiatów a ma ich mnóstwo.
Pozdrawiam
O to teraz wszystko jasne. Dawno temu Babcia na działce miała kawalery. Nawet zrobiłam o tym album "zielnik" w 3 klasie. Myślałam, że tak te kwiaty się nazywają. A czemu to już tym bardziej nikt nie wiedział. A teraz przynajmniej wiem jaka była właściwa nazwa tych kwiatów. I jaka jest etymologia nazwy potocznej.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2133
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Kosmos? Onętek? - Mówicie o "motylkach" :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Raczej nie. Kosmos, onętek, zwany też kosmeją, to Cosmos bipinnatus. Wysoka roślina jednoroczna o kwiatach w kolorze białym, jasno- i ciemnoróżowym. Pod nazwą motylek ukrywa się inna roślina jednoroczna o łacińskiej nazwie Schizanthus. Ma swój wątek tutaj na forum. viewtopic.php?f=31&t=33445&p=1476078&hi ... s#p1476078
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2133
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Oj nie, w rejonie gdzie się wychowałam - powiat radziejowski, na kosmos- onętek mówiono "motylki" i tylko ta roślina funkcjonowała pod tą nazwą ;:333
Pozdrawiam Lucyna
Clio1
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 kwie 2021, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

Okolice Częstochowy - kosmos to u nas motylki.
U mnie... Sylwia
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

klarag pisze:Moja mama nazywała go kawalerskie oczka.
Moja Babcia też.

Z dzieciństwa pamiętam, że wiejskie ogrody pełne były niebieskofioletowych tojadów. I całej reszty kwiecia, o którym to piszecie, Ja bym jeszcze dodała do zestawu floksy wiechowate. Ostatnio wracają do łask, ale głównie nowe, dwubarwne odmiany, ogrodowy klasycy został zapomniany.
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2133
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Byliny prawie nieznane lub zapomniane

Post »

U mnie "klasyczne" floksy mają się dobrze i sieją na potęgę :roll: Mam dwa podstawowe kolory (zwykły) ciemnoróżowy i jaśniejszy, oraz kilka kolorów od sąsiadki - biały o niebieski. Te "zwykłe" rozrastają się i wysiewają, co róż to pojawiają się inne wariacje barwy różowej, z oczkiem i bez. Te niebieskie i białe nie mają tego wigoru. Słabo się rozrastają i nie wysiewają.
Pamiętam kiedyś spacer przez wyludnioną wieś w okolicach Lądka Zdroju. Przy na wpół zawalonych chałupach bez dachów rosły chaszcze zdziczałych floksów wysokości ponad 2 m!
Pozdrawiam Lucyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”