Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Czy moja lawenda nie jest chora?Niektóre dolne i kilka górnych liści ciemnieje i obsycha,nie wiem czemu,podlewam ale nie za dużo(deszcz tylko raz padał po zejściu śniegu,nie licząc tej nocy),kilka dni temu zasiliłam nawozem,może to pomoże Może to szara pleśń?
Pozdrawiam,Basia
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Dlaczego jesienią?! Zupełnie niepotrzebnie - wystarczy w kwietniu, lub maju - zależy od pogody.jokaer pisze:Ja też miałam ten problem, posiałam, na jesieni, 3 torebki, późną jesienią. Wiosną nic nie było kompletnie.
Basiu - stare listki sa zawsze sfatygowane, ale jeśli z nowymi coś jest nie tak, to albo chemia, albo (i) zmiana siedliska - przesadzić w słoneczne miejsce i i ziemie wymieszać z piachem i żwirem lub na podwyższeniu.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda, która zimowała w doniczce...
Mam jeszcze jedno pytanie:
czy Lawendę się czymś "dokarmia"
czy Lawendę się czymś "dokarmia"
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lawenda, która zimowała w doniczce...
Nawozami. Ja podaję wieloskładnikowy na wiosnę
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda, która zimowała w doniczce...
Piotrze, a dokładnie które
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lawenda, która zimowała w doniczce...
Koreczki osmocote rozdrabniam. Możesz kupić dowolny nawóz wieloskładnikowy. Nawet mieszałem kiedyś nawozy do trawników z takimi do kwiatków. Wystarczy skład przeczytać
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2110
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Wysiałem w tym roku lawendę około 6 tygodni temu. Jedną torebkę podzieloną na pół, pół stratyfikowaną w temp. około 4*C przez 2 miesiące, druga połowa siana prosto z torebki.
Wyniki - dwie sadzonki z siewu bezpośredniego (dość rachityczne) i 15 sadzonek z nasion stratyfikowanych.
Warunki wysiewu, ziemia, wilgotność, podłoże itd. identyczne, polecam więc jednak nasiona stratyfikować.
Wyniki - dwie sadzonki z siewu bezpośredniego (dość rachityczne) i 15 sadzonek z nasion stratyfikowanych.
Warunki wysiewu, ziemia, wilgotność, podłoże itd. identyczne, polecam więc jednak nasiona stratyfikować.
Pozdrawiam, Jacek
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Hej Jacku
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
-
- 200p
- Posty: 202
- Od: 18 kwie 2013, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: tajemnica ;))
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
A ja kupiłam 3 sadzonki byliny. Po 3 zł bodajże. Liczę, że przyjmą się ładnie, bo słonecznie się zrobiło. Wyczytałam tu masę porad np. żeby nie obsypywać lawendy korą i zaraz poleciałam odgarniać teraz natomiast chodzę wszędzie i wygrzebuję z ziemi białe kamyczki
Uprawianie ogródka to nie tylko hobby. To też stan umysłu ;)
Uprawianie ogródka to nie tylko hobby. To też stan umysłu ;)
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
U mnie też cienko pięć roślinek z całej paczki,przesadziłam i stoją jak zakleteewikk77 pisze:Mi od dawna marzy się mnóstwo lawendy, ale niestety z nasion nie udało mi się jej uzyskać, wysiałam przez ostatnie lata już kilka torebek nasion na różne sposoby, mrożone w lodówce, wystawiane na dwór w śnieżną zimę, bez dodatkowych zabiegów siane w domu, w tunelu i...nic, jedynie co to jakieś pojedyncze z odkładów...
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2110
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Nasionka zakupione w ogrodniczym, producent TorseedMike22 pisze:Hej Jacku
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
Pozdrawiam, Jacek
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
W zeszłym roku posiałam lawendę i nic, nawet jedno nasionko nie wykiełkowało W tym wsadziłam torebkę z nasionami do lodówki, ale ile ona tam ma siedzieć?? Na opakowaniu było, że z miesiąc przynajmniej, ale jak ten miesiąc minie to już się czerwiec zacznie... Czy to aby nie za późno na sianie już będzie...? Czy trzeba ten miesiąc nasiona w lodówce trzymac, czy można krócej? Bo jakoś mi się to wszystko kiepsko widzi...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 6 maja 2013, o 20:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Wydaje mi się, że można posiać. Do zimy urośnie i zdążysz wsadzić, a kwitnąć i tak będzie dopiero na drugi rok - to wiem z tego co wyczytałam... Co do stratyfikacji - czytałam że a)nie trzeba w ogóle b) miesiąc w lodówce c) 2 tygodnie w zamrażarce.. Ja trzymałam w ziemi przez miesiąc w lodówce i czekam na efekty.. a wczoraj resztę nasionek włożyłam z ziemią do zamrażarki na 2 tygodnie.
Jeżeli ktoś ma zdjęcie siewek lawendy to bardzo proszę o wstawienie lub opis... po stratyfikacji przysypałam delikatnie ziemią i chyba musiałam w niej zostawić jakieś niewykiełkowane nasionka bo owszem, coś wykiełkowało ale na lawendę to na razie nie wygląda.. liścienie takie jak papryka/pomidor ale pojawiają się właściwe i póki co nie wygląda to na nic mi znanego
Jeżeli ktoś ma zdjęcie siewek lawendy to bardzo proszę o wstawienie lub opis... po stratyfikacji przysypałam delikatnie ziemią i chyba musiałam w niej zostawić jakieś niewykiełkowane nasionka bo owszem, coś wykiełkowało ale na lawendę to na razie nie wygląda.. liścienie takie jak papryka/pomidor ale pojawiają się właściwe i póki co nie wygląda to na nic mi znanego