No proszę! Znalazłem forum, gdzie może wreszcie znajdę odpowiedź na pytanie, które mnie męczy od roku!
Co to za krzew? Ma około 3 m wysokości, z ziemi wyrasta kilka łodyg, zabarwionych czerwonawo. Ma kiście owoców przypominających drobne winogrona. Są najpierw zielone, a dojrzałe są zupełnie czarne. W ubiegłym roku zjadłem jeden taki owoc i żyję. Mam wielką ochotę zjeść ich więcej, ale nie jestem pewien, czy to nie jest trujące w większych ilościach.
Myślę, że w tamtym roku wyrastała tylko jedna łodyga, która w zimie uschła, a teraz z tego samego miejsca wyrosło ich kilka. Przegapiłem gdy to badziewie kwitnęło, więc nie ma zdjęć kwiatków. Owoce są drobne, wielkości borówki, czy porzeczki, ale nie tak gęsto siebie rosną jak porzeczka. Kiście przypominają trochę winogrona, ale same owoce są znacznie drobniejsze. Zresztą na zdjęciach to najlepiej widać.
Aha, i jeszcze jedna uwaga. To mi wyrosło w Północnej Karolinie, w USA. Karolina północna tylko z nazwy, klimat tutaj bardziej przypomina południową Europę, niż Skandynawię.
Ma ktoś jakiś pomysł? Dzięki za pomoc.
