Ratibida (Ratibida columnifera) wysiew,uprawa,problemy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Ratibida - wysiew nasion
Moja jest podobnej wielkości.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ratibida - wysiew nasion
Jednak jestem mało cierpliwa, wystawiłam ratibidę do ogrodu. Trochę tam posiedzi w doniczce, poprzygląda się okolicy, w której zamieszka i pewnie po niedzieli wysadzę wprost do gruntu.
U mnie młode sadzonki zazwyczaj po posadzeniu wprost do gruntu dopiero zaczynają porządnie rosnąć.
U mnie młode sadzonki zazwyczaj po posadzeniu wprost do gruntu dopiero zaczynają porządnie rosnąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Ratibida - wysiew nasion
Moja już jest dwa tygodnie w ziemi w ogródku.
Nie za bardzo jej się to podoba.
Trochę listki jej przymarzły.
Trudno musi sobie radzić.
Nie za bardzo jej się to podoba.
Trochę listki jej przymarzły.
Trudno musi sobie radzić.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ratibida - wysiew nasion
No to ja też w tym tygodniu już posadziłam na stałe miejsce .
A że mam trochę doświadczenia z taki wysadzaniem i czasami słońce, albo deszcz potrafią zniwelować całą pracę to przykrywam moje sadzonki doniczkami i dobrze sobie dają radę - liście nadal zielone i pnie się do góry.
Także dały sobie radę z atakiem "Zimnej Zośki".
Polecam!
A że mam trochę doświadczenia z taki wysadzaniem i czasami słońce, albo deszcz potrafią zniwelować całą pracę to przykrywam moje sadzonki doniczkami i dobrze sobie dają radę - liście nadal zielone i pnie się do góry.
Także dały sobie radę z atakiem "Zimnej Zośki".
Polecam!
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ratibida - wysiew nasion
Moje cudne sadzonki zaczęły wypuszczać listki, chociaż niektóre z nich miały zieloną rozetę przez całą zimę. Wiele nasion wysiałam wprost do gruntu.
Sama jestem ciekawa, czy wzejdą na wiosnę.
Już chodzę koło rabaty i paluchem sprawdzam czy już coś tam się dzieje. A to znak, że idzie wiosna, bo już mnie do ogrodu ciągnie
Sama jestem ciekawa, czy wzejdą na wiosnę.
Już chodzę koło rabaty i paluchem sprawdzam czy już coś tam się dzieje. A to znak, że idzie wiosna, bo już mnie do ogrodu ciągnie
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ratibida - wysiew nasion
Nie łatwo kupić nasiona ratibidy. Napiszcie proszę, jaki pokrój ma roślina. Czy się pokłada?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Ratibida - wysiew nasion
Moją posiałam w ubiegłym sezonie w lutym.
Zakwitła jeszcze tego samego roku.
Miała bardzo wątłe łodygi może dlatego,
że rosła w półcieniu.
Natomiast kwiat był rewelacyjny;
dokładnie jak potoczna nazwa -kapelusz meksykański
Zobaczymy w tym roku.
Zakwitła jeszcze tego samego roku.
Miała bardzo wątłe łodygi może dlatego,
że rosła w półcieniu.
Natomiast kwiat był rewelacyjny;
dokładnie jak potoczna nazwa -kapelusz meksykański
Zobaczymy w tym roku.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ratibida - wysiew nasion
U mnie w słońcu pędy były raczej sztywne i utrzymywały kwiat prawie pionowo, jak na zdjęciu poniżej. W cieniu pęd się pokładał, prawie stykał się z ziemią. O pokroju trudno powiedzieć po pierwszym roku. Dopiero w tym roku, jak się rozrośnie, to będzie można powiedzieć, jak wygląda w rzeczywistości. Ale już teraz rozrasta się w podobny sposób, jak u gailardii. I wygląda to obiecująco.
Co do nasion to dziś są dostępne w internecie bez żadnych przeszkód. Wystarczy wejść na popularne portale aukcyjne. Jak ja po raz pierwszy kupowałam ratibidę, czyli jakieś dwa- trzy lata temu, to na popularnym portalu aukcyjnym była tylko jedna pozycja. Dziś już cała strona. Jeszcze dwa lata i sadzonki będą dostępne w sklepach ogrodniczych - tak myślę
Co do nasion to dziś są dostępne w internecie bez żadnych przeszkód. Wystarczy wejść na popularne portale aukcyjne. Jak ja po raz pierwszy kupowałam ratibidę, czyli jakieś dwa- trzy lata temu, to na popularnym portalu aukcyjnym była tylko jedna pozycja. Dziś już cała strona. Jeszcze dwa lata i sadzonki będą dostępne w sklepach ogrodniczych - tak myślę
Re: Ratibida - wysiew nasion
Ratibida w pierwszym roku po posadzeniu...została wysiana w ubiegłym roku w zimie, nasiona nie były stratyfikowane. Skiełkowały bez problemu. Zimę przetrwała bez uszczerbku...widać zielone liście wychodzące z ziemi...kwiaty przyciągają wzrok...to prawda że lekko się wykłada, ma to jednak swój urok...wygląda z daleka bardzo delikatnie
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ratibida - wysiew nasion
I już wystartowały. Zeszłoroczne sadzonki się rozrastają, te w cieniu bardziej niż te na stanowisku słonecznym.
I już jestem pewna, że nasiona, które wysiały się na jesień wprost do gruntu właśnie wykiełkowały. Jestem pewna, że to właśnie ratibida, a nie jakieś tam chwasty, bo siewki porównałam do zdjęć z zeszłego roku. Poniżej zdjęcie tych tegorocznych...
I już jestem pewna, że nasiona, które wysiały się na jesień wprost do gruntu właśnie wykiełkowały. Jestem pewna, że to właśnie ratibida, a nie jakieś tam chwasty, bo siewki porównałam do zdjęć z zeszłego roku. Poniżej zdjęcie tych tegorocznych...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Ratibida - wysiew nasion
Moje po zimie jeszcze nie wystartowały.
Mam pewne obawy czy w ogóle wyjdą.
Mam pewne obawy czy w ogóle wyjdą.