Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Witajcie
Pokusiłam się w tym roku o wysianie lawendy i z radością donoszę, że operacja zakończyła się sukcesem. Z jednego opakowania nasion uzyskałam prawie 30 siewek. I teraz pytanie do Was: na jakim etapie rozwoju te młode roślinki należałoby zacząć formować? Marzą mi się dorodne, gęste krzaczki, więc chciałabym od początku odpowiednio je przycinać. Na razie przepikowałam część do sporej misy, roślinki mają w tej chwili ok.4-5 cm. Czy to już czas na pierwsze cięcie, czy pozwolić im jeszcze przez jakiś czas rosnąć jak chcą? Co radzicie?
Pokusiłam się w tym roku o wysianie lawendy i z radością donoszę, że operacja zakończyła się sukcesem. Z jednego opakowania nasion uzyskałam prawie 30 siewek. I teraz pytanie do Was: na jakim etapie rozwoju te młode roślinki należałoby zacząć formować? Marzą mi się dorodne, gęste krzaczki, więc chciałabym od początku odpowiednio je przycinać. Na razie przepikowałam część do sporej misy, roślinki mają w tej chwili ok.4-5 cm. Czy to już czas na pierwsze cięcie, czy pozwolić im jeszcze przez jakiś czas rosnąć jak chcą? Co radzicie?
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Wiolu jakie piękne zdjęcia!
Muszę zrobić taki wianek, bo jeszcze trochę mi zostało kwiatów długokłosowej.
Podzielisz się przepisem na ciasteczka- wyglądają jak cantucci.
Też robiłam syrop i wrzecionka, ale w życiu nie miałabym cierpliwości ani talentu, żeby zrobić to tak równiutko jak ty.
Ślicznie Ci wyszło i w ogóle piękny klimat tworzysz!
Woreczków zapachowych zrobiłam bardzo dużo, ale ja tnę całość, bo łodyżki też ładnie pachną i szkoda mi wyrzucić.
Muszę zrobić taki wianek, bo jeszcze trochę mi zostało kwiatów długokłosowej.
Podzielisz się przepisem na ciasteczka- wyglądają jak cantucci.
Też robiłam syrop i wrzecionka, ale w życiu nie miałabym cierpliwości ani talentu, żeby zrobić to tak równiutko jak ty.
Ślicznie Ci wyszło i w ogóle piękny klimat tworzysz!
Woreczków zapachowych zrobiłam bardzo dużo, ale ja tnę całość, bo łodyżki też ładnie pachną i szkoda mi wyrzucić.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Moni dziękuję.
Ciasteczka raczej maślane. Prześlę Ci przepis na pw
Moje pierwsze wrzeciona też koślawe wychodziły, ale każde następne ładniejsze. Tych pierwszych chyba nawet nie sfotografowałam.
Ta lawenda o długich kłosach jest rewelacyjna do wrzecion czy wianków. Mi niestety wymarzła czy zgniła 3 lata temu (nie ruszyła po zimie) i teraz mam główni odmianę Hidcote Blue oraz jej siewki.
Z łodyg to ja robię podpałki. Świetne do grilla czy kominka
Ciasteczka raczej maślane. Prześlę Ci przepis na pw
Moje pierwsze wrzeciona też koślawe wychodziły, ale każde następne ładniejsze. Tych pierwszych chyba nawet nie sfotografowałam.
Ta lawenda o długich kłosach jest rewelacyjna do wrzecion czy wianków. Mi niestety wymarzła czy zgniła 3 lata temu (nie ruszyła po zimie) i teraz mam główni odmianę Hidcote Blue oraz jej siewki.
Z łodyg to ja robię podpałki. Świetne do grilla czy kominka
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- tila
- 100p
- Posty: 160
- Od: 21 mar 2010, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Świetny pomysł z podpałkami. A można prosić o przepis na syrop z lawendy?
Pozdrawiam Monika
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Moniko
Ja w tym roku robiłam po raz pierwszy syrop z mojej lawendy i wyszedł fajny.
Robiłam z tego przepisu dając trochę mniej cytryny (ja dałam duże 2 cytryny).
Z resztą możesz zacząć od jednej i próbując dodawać tyle ile będzie ci pasować do smaku.
Przepis z zielonego ogródka:
Przepis na syrop lawendowy
Składniki: szklanka kwiatów lawendy bez łodyżek, 1 litr wody, 1kg cukru i trzy cytryny.
Do garnka wlać wodę i wsypać cukier. Gotować na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.
Do powstałego w ten sposób syropu z cukru wsypać kwiatki lawendy i dodać sok z cytryny.
Gotować około 15 minut na małym ogniu, a potem odstawić do wystygnięcia.
Odcedzić ? najlepiej przez gazę.
Ponownie zagotować.
Wlać gorący syrop do wyparzonych butelek i zakręcić. Nie trzeba pasteryzować.
Ja w tym roku robiłam po raz pierwszy syrop z mojej lawendy i wyszedł fajny.
Robiłam z tego przepisu dając trochę mniej cytryny (ja dałam duże 2 cytryny).
Z resztą możesz zacząć od jednej i próbując dodawać tyle ile będzie ci pasować do smaku.
Przepis z zielonego ogródka:
Przepis na syrop lawendowy
Składniki: szklanka kwiatów lawendy bez łodyżek, 1 litr wody, 1kg cukru i trzy cytryny.
Do garnka wlać wodę i wsypać cukier. Gotować na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.
Do powstałego w ten sposób syropu z cukru wsypać kwiatki lawendy i dodać sok z cytryny.
Gotować około 15 minut na małym ogniu, a potem odstawić do wystygnięcia.
Odcedzić ? najlepiej przez gazę.
Ponownie zagotować.
Wlać gorący syrop do wyparzonych butelek i zakręcić. Nie trzeba pasteryzować.
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
A kwiaty to suszone czy świeże? I w całości kwiatostan czy każdy pojedynczy kwiatuszek osobno?
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
piekara114
Ja dawałam świeże (choć suszone też chyba mogą być), cięłam pod kwiatkiem i dawałam kwiatki z małą częścią łodyżki (na której były kwiatki).
Zresztą to i tak później się odcedza i wyrzuca, żeby został sam syrop.
Możesz zostawić jedną lub kilka łodyżek z kwiatkiem aby ładnie syrop w butelce wyglądał (ale to zależy kto co lubi).
Ja dawałam świeże (choć suszone też chyba mogą być), cięłam pod kwiatkiem i dawałam kwiatki z małą częścią łodyżki (na której były kwiatki).
Zresztą to i tak później się odcedza i wyrzuca, żeby został sam syrop.
Możesz zostawić jedną lub kilka łodyżek z kwiatkiem aby ładnie syrop w butelce wyglądał (ale to zależy kto co lubi).
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Pytanko:
moja lawenda od kilku lat rośnie w skrzynkach balkonowych i jest już stara. Dolna część jest mocno łysa i zdrewniała. Wiosną najstarsze gałązki (te które po zimie bardzo źle wyglądały) wycięłam przy samej ziemi i w tym miejscu są ładne i liczne tegoroczne odrosty. Jesienią planuję wyciąć resztę gałązek, aby całe krzaczki odmłodzić. I tu pytania: czy gałązki ze zdrewniałym końcem jest sen umieszczać w doniczce z ziemią, aby mieć rozsady (przetrzymane zimą w domu)? Czy lepiej odciąć fragmenty niezdrewniałe i je umieścić w doniczce?
moja lawenda od kilku lat rośnie w skrzynkach balkonowych i jest już stara. Dolna część jest mocno łysa i zdrewniała. Wiosną najstarsze gałązki (te które po zimie bardzo źle wyglądały) wycięłam przy samej ziemi i w tym miejscu są ładne i liczne tegoroczne odrosty. Jesienią planuję wyciąć resztę gałązek, aby całe krzaczki odmłodzić. I tu pytania: czy gałązki ze zdrewniałym końcem jest sen umieszczać w doniczce z ziemią, aby mieć rozsady (przetrzymane zimą w domu)? Czy lepiej odciąć fragmenty niezdrewniałe i je umieścić w doniczce?
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Przyciąć wiosną to czego nie przycięłaś w tym roku i z tego wiosną zrobić sadzonki, a lepiej z młodych wyrosłych pędów w tym roku.Sadzonki robione pod jesień albo się nie ukorzeniają, albo mają słabe korzonki i zimą zamierają nawet w domu, chyba, że masz szklarnię, tam są inne warunki.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
piekara114
Ja w gruncie w tym roku wiosna bardzo mocno przycięłam moją lawendę.
Miałam obawy , bo czytałam tu na forum , że nie ścina się nisko, do zdrewniałych części lawendę bo może nie odbić.
Jednakże po chwili postoju odbiła bardzo fajnie.
Po pierwszym kwitnieniu , te zostawione bzyczkom kwiaty lawendy po zaschnięciu ścięłam i widzę, że znów się fajnie odnawia.
Tak więc nie bój się ciąć lawendy bo tylko jej na dobre wychodzi i ona wtedy się rozrasta w szerz.
Jesienią nie próbowałam robić sadzonek to się na ten temat nie wypowiadam.
Ale po ścięciu wiosennym, ze zdrewniałych sadzonek mocząc w ukorzeniaczu ( do zdrewniałych)i wsadzając do skrzynek z ziemią
( bez żadnego przykrywania folią czy butelką) po ok. 3-4 tygodniach 98% sadzonek się ukorzeniło.
.
Ja w gruncie w tym roku wiosna bardzo mocno przycięłam moją lawendę.
Miałam obawy , bo czytałam tu na forum , że nie ścina się nisko, do zdrewniałych części lawendę bo może nie odbić.
Jednakże po chwili postoju odbiła bardzo fajnie.
Po pierwszym kwitnieniu , te zostawione bzyczkom kwiaty lawendy po zaschnięciu ścięłam i widzę, że znów się fajnie odnawia.
Tak więc nie bój się ciąć lawendy bo tylko jej na dobre wychodzi i ona wtedy się rozrasta w szerz.
Jesienią nie próbowałam robić sadzonek to się na ten temat nie wypowiadam.
Ale po ścięciu wiosennym, ze zdrewniałych sadzonek mocząc w ukorzeniaczu ( do zdrewniałych)i wsadzając do skrzynek z ziemią
( bez żadnego przykrywania folią czy butelką) po ok. 3-4 tygodniach 98% sadzonek się ukorzeniło.
.