Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Aniu żeby kępa była widowiskowa to kilka sadzonek co 40 będzie dobrze jak pięknie się rozrośnie.Co do nawozu długo działającego to stosuj taki 3-4 miesiące nie więcej i można przed sadzeniem wymieszać z podłożem. Okrywanie było by wskazane bo to evergrin,nawet tylko kilka gałązek świerka by ochronić przed wiatrem zimowym.Aniu dlaczego chcesz czekać z nawozem jeden sezon,czy w tym pierwszym sezonie piękne kwiaty Cię nie interesują ;:306 ;:14 .Pozdrawiam
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Przepraszam, że wchodzę w rozmowę. Tadeo, rozmawiacie o odległościach. Mam dwie Stelle, czy posadzić je do jednej 20 litrowej(palmowej) donicy czy raczej do dwóch? I jeszcze jedno, czy ustawić je w pełnym słońcu czy w półcieniu? Mam balkon zachodni. Pytam Ciebie, jako doświadczonego hodowcy, bo w necie opinie jak zwykle różne. Więcej nie będę przeszkadzać :D
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Meluzyno nie przeszkadzasz,po to jest ten wątek aby pytać.Moim zdaniem jak to są małe sadzonki to daj je do jednej donicy.Stella ładnie się rozrasta to zawsze możesz nawet w pełni sezonu podzielić ją, Stella to odmiana co wytrzyma wszystko -nawet posadzenie zielonym, na dół. ;:333 ;:172 ;:304,ale w pełnym słońcu.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Wielkie dzięki ;:136 To moje pierwsze liliowce.
Awatar użytkownika
dzika
500p
500p
Posty: 762
Od: 17 lut 2012, o 21:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

tadeo pisze:Okrywanie było by wskazane bo to evergrin,nawet tylko kilka gałązek świerka by ochronić przed wiatrem zimowym.Aniu dlaczego chcesz czekać z nawozem jeden sezon,czy w tym pierwszym sezonie piękne kwiaty Cię nie interesują ;:306 ;:14 .Pozdrawiam
Ja dopiero początkują ogrodniczka jestem :oops:
Jakoś miałam wrażenie, że byliny wieloletnie są na tyle mrozoodporne, że jak sama nazwa wskazuje, wytrzymają bez okrycia parę lat ;:306
Krzewów i drzew nie powinno nawozić się w pierwszym sezonie, więc idąc tym tropem, uznałam że bylin też nie.... (Dużo nauki, dużo nauki przede mną :D )
Zobaczymy jakiej wielkości sadzonki przyjdą, może doczekam się kwiatów już w pierwszym sezonie.

Bardzo dziękuję za rady :wit
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Meluzyno.Liliowiec to roślina słoneczko lubna.Wskazane jest więc aby rosła w słońcu minimum4-5 godz.Czasami nie mamy możliwości takiej ekspozycji to wtedy musimy się liczyć że kwitnienie będzie znacznie mniejsze.Możemy nasadzić w półcieniu odmiany ciemne które w ostrym słońcu bardzo szybko tracą efekt i się przepalają.Dlatego czasami wskazane jest zacienienie kwiatów.I tak to mamy jak nie słońce to zacienianie i jak tu być mądrym z tych roślin :heja ;:138 ;:3 ;:304
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

:D Akurat u mnie słońce latem pali od dwunastej do wieczora, czyli liliowce w sam raz na mój balkon :D Bardzo się cieszę i dziękuję.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1064
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Jak wygląda stosunek nornic do liliowców? Zabezpieczać, czy nie ma potrzeby? Muszę mieć te kwiaty; kojarzą mi się z babcinym ogrodem i wakacjami (niestety wieki temu ;:145 ).
Awatar użytkownika
Kleksik
200p
200p
Posty: 321
Od: 24 mar 2012, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

dziad_Jag :wit
"stosunek" :wink: nornic do liliowców niczym się nie wyróżnia od stosunków nornic do innych roślin. Jedyna skuteczna metoda jaką mogę polecić na nornice to łowne koty. Ja mam trzy koty i w sezonie przynoszą mi codziennie po kilka "prezentów" ;:215 czasem jeszcze ruszających się :;230 i to dość szybko. Sąsiedzi już nie muszą mieć takich pułapek ;:333 , moje kociaki obsługują i sąsiednie działki.
A tak na poważnie to jak wszystkie inne młode lub delikatniejsze rośliny liliowce (szczególnie młode) mogą być narażone na uszkodzenie systemu korzeniowego. Po prostu trzeba pilnować ;:108 U znajomej to nornice rozprawiły się z jej hiacyntami i cesarskimi koronami ;:306. A przecież podobno cesarskie, oprócz podziwiania ich urody, sadzi się je aby odstraszały nornice.....
Pozdrawiam
Katarzyna
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Moje liliowce w donicach mają już po 10 cm :D
Dorotuu
50p
50p
Posty: 76
Od: 23 cze 2009, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Witam , mam takie nieśmiałe pytanie. Mam trochę paro-letnich liliowców z własnego siewu , jak i innych .Liliowce rosną na sporym kawałku ziemi a muszę je stamtąd zabrać ..A nie mam gdzie . Chciałabym je powsadzać do doniczek , zanim pójdą dalej w świat . I tu mam poważny dylemat bo nigdy nie wsadzałam liliowców do doniczek zawsze jechały wykopywane prosto z gruntu . Czy takie sadzonki będą kwitły jeszcze w tym roku ? Czy nie będą chorować ? Czy mogę powsadzać je teraz w doniczki ? Jak będą się zachowywać zaraz po wsadzeniu ? i jak się zachowywać za parę miesięcy wysadzone do gruntu w nowym miejscu ? I czym można zasilić takie liliowce w doniczkach ? Dziękuję za pomoc :)
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przesadzanie liliowców w doniczki

Post »

Będą się zachowywać,jak każda roślina po przesadzeniu.Jeśli porobisz małe sadzonki,to nie zakwitną,
duże zakwitną. Doniczki powinny być głębokie.
Awatar użytkownika
cofina
100p
100p
Posty: 130
Od: 8 sty 2012, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Witam wszystkich miłośników liliowców ;:7
Mnie również one zauroczyły ;:108 Jestem początkująca w ogrodzie i chciałabym nabyć jakieś liliowce, ale zależałoby mi na sprawdzonych, zdrowych i żywotnych odmianach. Tak żeby w miarę szybko się rozrastały, obficie i długo kwitły :wink: Rarytaski są cudne ale na razie chciałabym nabrać nieco doświadczenia i wolałabym niekłopotliwe rośliny. Czego powinnam szukać? Czy możecie polecić jakieś konkretne nazwy??? Proszę pomóżcie :)
Pozdrawiam
Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”