Zioła na działce cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1067
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
Z żalem zawiadamiam, że z trzech krzaków piołunu dwa nie przetrwały zimy i uschły. Po pięciu latach. Na szczęście wysiało się kilka sztuk koło kompostownika. Ale to delikatne piórka wobec półtorametrowych uschniętych krzaczysków.
Rozmaite mięty przetrwały, ale mięta jelenia pod znakiem zapytania!
Rozmaite mięty przetrwały, ale mięta jelenia pod znakiem zapytania!
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
U mnie jest Boże drzewko i też coś ostatnio podupada.Patrzę z przerażeniem na szałwię i ona też się nie budzi.... No i rozmaryn odsłoniłam a przyszedł mrozek i zbrązowiał...
Porobiłam sadzonki większości ziół jakie mam i też je mrozek chwycił. Ukorzeniły się,ale czy przetrwają...
Aaaaa zapomniałam! Wprowadziłam jeszcze do ogrodu czosnek niedźwiedzi. A to było ważne ziółko na które się czaiłam już długo. Mam nadzieję, że się wściekle rozrośnie jak np moje oregano.
Porobiłam sadzonki większości ziół jakie mam i też je mrozek chwycił. Ukorzeniły się,ale czy przetrwają...
Aaaaa zapomniałam! Wprowadziłam jeszcze do ogrodu czosnek niedźwiedzi. A to było ważne ziółko na które się czaiłam już długo. Mam nadzieję, że się wściekle rozrośnie jak np moje oregano.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Piękne te wasze skrzyneczki, tak apetycznie zielone.
Oregano cudne, ja mam roczne, mam nadizeję że też będzie taką kępą.
A czy sadzicie do gruntu oregano kubańskie? Mam sporo, ale patrząc jak ślimaki żreją moje zioła to się trochę boję je sadzić.
Niestety z porażek muszę napisać, że nie przeżył mi hyzop ten co zimowałam na balkonie. Podejrzewam kreta.
Oregano cudne, ja mam roczne, mam nadizeję że też będzie taką kępą.
A czy sadzicie do gruntu oregano kubańskie? Mam sporo, ale patrząc jak ślimaki żreją moje zioła to się trochę boję je sadzić.
Niestety z porażek muszę napisać, że nie przeżył mi hyzop ten co zimowałam na balkonie. Podejrzewam kreta.
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Zioła na działce cz. 2
Co to jest ta kocanka? Patrzę w necie, a to u moich dziadków rośnie na potęgę - kocanka piaskowa. Pełno tego
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Zioła na działce cz. 2
Kocankę nazywają też maggi abo curry. Wygląda trochę, jak lawenda, ma srebrne liście.
Moja, mimo sporych mrozów przezimowała (w gruncie). Przycięłam ją tylko po zimie, bo się pokładała.
Większość ziół kupuję w marketach. Bazylia i pietruszka co roku u mnie rośnie właśnie taka przyniesiona z marketu. Rukola, jak się trafi- też.
Obcinam wierzchołki bazylii, ukorzeniam i dosadzam do tych przyciętych dolnych części- mam jej w ten sposób więcej, a ta dolna, przycięta część łatwiej się ukorzenia w nowej, większej donicy, czy skrzynce.
Kolendrę też kupuję w markecie, ale ona nie żyje zbyt długo. Zwłaszcza, jak zakwitnie i wyda nasiona, to zaraz kończy żywot.
Mięty kupuję na targu i choć uprawiam w donicach, to całkiem dobrze zimują- pada mi ta białozielona odmiana, ona chyba nie jest odporna na nasze zimy...
Większość ziół zimuję w donicach. Jak tylko się da, to je dołuję ( zakopuję), ale nie zawsze mam na to miejsce i czasem stoją gdzieś w kącie, zgromadzone obok siebie.
Tymianek od dwóch lat nie jest dołowany i stoi na ziemi, bo zapuścił dołem korzenie i nie mogę go oderwać bez uszkodzenia, a szkoda mi, bo przypomina miniaturowe, stare drzewko.
Szczypiorek też od kilku lat zimuje w donicy stojącej na ziemi, bez zakopywania. Wytrzymuje bez problemu.
Za to rozmaryn zabieram na zimę do domu. Zwyczajnie stoi na parapecie.
Moja, mimo sporych mrozów przezimowała (w gruncie). Przycięłam ją tylko po zimie, bo się pokładała.
Większość ziół kupuję w marketach. Bazylia i pietruszka co roku u mnie rośnie właśnie taka przyniesiona z marketu. Rukola, jak się trafi- też.
Obcinam wierzchołki bazylii, ukorzeniam i dosadzam do tych przyciętych dolnych części- mam jej w ten sposób więcej, a ta dolna, przycięta część łatwiej się ukorzenia w nowej, większej donicy, czy skrzynce.
Kolendrę też kupuję w markecie, ale ona nie żyje zbyt długo. Zwłaszcza, jak zakwitnie i wyda nasiona, to zaraz kończy żywot.
Mięty kupuję na targu i choć uprawiam w donicach, to całkiem dobrze zimują- pada mi ta białozielona odmiana, ona chyba nie jest odporna na nasze zimy...
Większość ziół zimuję w donicach. Jak tylko się da, to je dołuję ( zakopuję), ale nie zawsze mam na to miejsce i czasem stoją gdzieś w kącie, zgromadzone obok siebie.
Tymianek od dwóch lat nie jest dołowany i stoi na ziemi, bo zapuścił dołem korzenie i nie mogę go oderwać bez uszkodzenia, a szkoda mi, bo przypomina miniaturowe, stare drzewko.
Szczypiorek też od kilku lat zimuje w donicy stojącej na ziemi, bez zakopywania. Wytrzymuje bez problemu.
Za to rozmaryn zabieram na zimę do domu. Zwyczajnie stoi na parapecie.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- 200p
- Posty: 333
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Zioła na działce cz. 2
Istnieje kilka gatunków kocanek. Te pospolite w Polsce to kocanki piaskowe, Helichrysum arenarium. Jest to niska, drobna roślinka, występująca dość często na suchych siedliskach. Natomiast kocaka curry to Helichrysum italicum i to już jest konkretna roślina, sięga nawet do metra i bardzo się rozrasta. Ta właśnie ma zapach curry.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Zioła na działce cz. 2
Jasne, że są różne kocanki. Również te o srebrnych, ozdobnych liściach, często wykorzystywane do podsadzania pelargonii w donicach, ale w wątku o ziołach chyba chodzi nam głównie o te używane jako zioła/przyprawy?
Z takich znam tylko właśnie tą maggi/curry.
Z takich znam tylko właśnie tą maggi/curry.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- 200p
- Posty: 333
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Zioła na działce cz. 2
vivien333 oczywiście, że mówimy o kocance curry. Mój komentarz był skierowany do SiMoNa na temat kocanek piaskowych. Powinnam była to jaśniej zaznaczyć. Wybacz to nieporozumienie
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Zioła na działce cz. 2
To chyba ja źle zrozumiałam, że pytanie jest o te ziołowe kocanki.
No nic, może jeszcze komuś się przyda taka informacja.
No nic, może jeszcze komuś się przyda taka informacja.
Pozdrawiam,Vivien333
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Zioła na działce cz. 2
U mnie hyzop był zielony całą zimę i teraz jest takim krzakiem potworem, że chodzę i go przycinam bo zarasta róże...
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Ten,którego wysiałam niestety mi padł. Mam drugi na wsi i ten kwitnie ale generalnie marnie,widać że sa braki w wodzie. Nie jest taki imponujacy jak rok temu.
No i wyginęła mi cała mięta. Nie ma. Przepadła. A niby taki chwast.
No i wyginęła mi cała mięta. Nie ma. Przepadła. A niby taki chwast.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Zioła na działce cz. 2
Już od kilku osób słyszałam, że im mięty zniknęły. Dziwne...
U mnie rosną w zadołowanych donicach i wszystkie przetrwały. Zawsze miałam problem z tymi pstrokatymi, więc już ich nie kupuję. Są śliczne, ale nieodporne na nasze zimy.
U mnie rosną w zadołowanych donicach i wszystkie przetrwały. Zawsze miałam problem z tymi pstrokatymi, więc już ich nie kupuję. Są śliczne, ale nieodporne na nasze zimy.
Pozdrawiam,Vivien333