Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Z przed chwili. Odnalazły sie 2 czerwone bazylie, wyrosły w miejscu na bazylie cynamonową :) pisałam wcześniej, będzie miszmasz :D ale i tak coś tych bazylii jakoś mało wykiełkowało.
Majeranek - juz 4 sztuki widać
Oraz 3 trawy cytrynowe.
Reszta nasion nadal cicho sza.
Byłam dziś w markecie, w LM i kupiłam nasionka czosnku niedźwiedziego oraz ruty zwyczajnej. Ziół innych, ciekawych nie było. Wzięłam jeszcze nasiona owoców: rodzynek brazylijski, poziomka oraz komosa rózgowa (tego nigdy nie miałam chyba nawet okazji spróbować).

W zielniku za domem chyba straciłam szałwie muszkatałową, lekarską oraz jeden jedyny estragon oraz wszystkie tymianki poza 1szt. Będę teraz grodzić ten zielnik metrową siatką to i trochę w nim pozmieniam. Grodzę, gdyż mamy 8 miesięcznego kundelka a wolałabym aby nie buszował w moich ziołach.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Nagietki może i jadalne, skoro używa się ich jako barwnika spożywczego, myślałem o bardziej ziołowym wykorzystaniu. :D

Na rodzynki już byłby czas, szukaj odmiany Aunt Molly - niska i wcześnie owocująca, polecana tu na Forum.
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

ipako

Witaj! To super mieć tak doświadczoną sąsiadkę - można sporo podpatrzeć i się nauczyć. Zwłaszcza, ze ja to zupełnie nieopierzony świeżak ;)


O wszelkich wymianach rozmawiamy w sekcji OFERTY lub na PW./KaRo
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Normalnie oszaleję! Tym razem zgorzel siewek dopadła moje roślinki. AAAAA

Usunęłam te sztuki które ewidentnie sa chore, co z pozostałymi? Ta choroba, grzyb jest w glebie i już mogę spisać wszystko na straty?
W pozostałej palecie też poza 8 majerankami i 1 cząbrem nic nie wyrosło... może też tam ta choroba siedzi?

Co poradzicie? Bo ja powoli przymierzam się, aby wszystko wywalić, wszystko raz jeszcze konkretnie wymyć, ziemię w piekarniku w 100 stopniach potraktować.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Spróbuj wypikować do świeżej ziemi wypłukując tą starą z korzonków.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Zielnik za domem na chwilę obecną prezentuje się tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ze zmian: zamiast drewnianego płotka zrobiliśmy siatkę metrową - aby pies nie wchodził do zielnika i go nie deptał. Musze jeszcze pomalować słupki i te drewniane ogrodzenie z tyłu. Kamieniami odrodziłam poszczególne zioła. Zaczęłam wkopywać kostkę tworząc ścieżkę.
Tymianki są w jednym miejscu tuż zaraz po lewej str jak się wchodzi. Dalej posiałam dwa rzędy pietruszki naciowej i jeden rząd roszpunki (to dla mnie nowość, jeszcze jej nie siałam). Z tyłu tak jak było mięta pieprzowa i mięta meksykańska (kłosowiec). Dalej melisa. Przy lewej ściance wykopałam wrotycz i go przeniosłam do drugiego zielnika - przed domem. Estragon zaczął wyglądać z ziemi. Musiałam go jednak wykopać i przesunąć ze 30 cm, bo był za blisko ogrodzenia, ale jak widzę - rośnie dalej. Szałwia lekarska i lawenda jak były tak sa chociaż jak na razie mizernie wyglądają (lawende przycięłam tydzień temu na ok 10cm, ale nie wiem czy nie lepiej było ją zostawić na razie w spokoju). Szałwia muszkatałowa gdzieś mi zknikła :/ zgniła? ciekawe czy coś się pojawi, bo na razie pustka w tych miejscach i nic nie widać. Szczypiorek ładnie wyrasta :) W śrdoku zielnika oregano, jeden krzak musiałam wykopać i też przenieść przed dom, bo mi akurat w ścieżke właził. Co będzie w środku z lewej strony jeszcze nie wiem, może znowu bazylie.

W planach o ile się uda przesuwamy o kawałek ogrodzenie, o jedno przęsło więc zielnik mi sie powiększy o jakieś 2,5m w prawo :)


Zielnik przed domem kilka dni temu wyglądał tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na chwilę obecną bez większych zmian przed domem. Wszystko tak jak bylł to jest, cześć już zaczyna ładnie wychodzić z ziemi, na resztę czekam z niecierpliwością. Lubczyk bardzo mnie cieszy, oregano jest cudowne, mięta pieprzowa tak jak się spodziewałam przejmie niebawem pewnie cały zielnik, szałwie muszkatałowe mają się dobrze (dwie, bo trzecia chyba szlak trafił), szałwia lekarska zobaczymy.



Te moje pierwsze tegoroczne wysiewy poszły na zmarnowanie, ale! postanowiłam kilku bazyliom darować życie, te najlepiej wyglądające popikowałam, dałam do jednej skrzynki: 2 sałatowe, 1 cytrynowa i 8 greckie. Opłukałam w miarę dobrze z tej pierwszej ziemi, wsadziłam w nową i zobaczymy co będzie dalej.
Tak to wygląda.

Obrazek
Obrazek


Na koniec wspomnę, ale już bez zdjęć, że 7 dni temu w poniedziałek 16.03.2015 posiałam nowe zioła.
6 różnych bazylii, majeranek, cząber, ryta (to nowość dla mnie), trawa cytrynowa...
Jak na razie widzę tylko bazylię cynamonową, bazylie grecką i jedną trawę cytrynową.
Bazylii cynamonowej zaczeło sporo kiełkować dziś rano, ale teraz sprawdziłam że wiele padło, mam nadzieję że znowu czegoś źle nie robię, nie zwilżam zbyt mocno, nie wietrze zbyt długo czy coś innego. Na razie okryłam na noc folią i zobaczymy co będzie rano. Z doświetlania zrezygnowałam na razie.

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Cześć.

Na wstępie jeszcze raz, ale z bliska kilka ziół z mojego zielnika.
Są to byliny, zioła wieloletnie, które własnoręcznie posiałam w zeszłym roku. To ich drugi rok.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ta mięta również rok temu pojawiła się w moim zielniku, lecz ja jej nie wysiałam. Dostałam kilka sadzonek w zeszłym roku od znajomej. Mięta super, mocny intensywny smak miętowej pasty do zębów :) Kilka razy przesadzałam, ale jak widać jest 'nie do zdarcia". Już pojawiają się młode mięty.

Obrazek


A co z domowymi ziołami?

Doniczki wyglądają tak, 14 sztuk:

Obrazek

w doniczkach od 16 marca czyli od 8 dni rosną:
1. bazylia właściwa zielona
2. bazylia czerwona
3. bazylia cytrynowa
4. bazylia sałatowa
5. bazylia cynamonowa
6. bazylia grecka
7. majeranek
8. ruta (to dla mnie nowość)
9. czaber ogrodowy (na opakowaniu napisane że odmiana wieloletnia, hmmm?)
10. rozmaryn
11. trawa cytrynowa
12. kminek
13. oregano greckie
14. szałwia muszkatałowa

W ogóle po pierwszych 3 dniach najpierw wykiełkowała jedna trawa cytrynowa, ale szybko zmizerniała.
Długo nic i po ok tygodniu pojawiły się bazylia cynamonowa, a potem bazylia grecka o czym już wczoraj wspominałam.
Postanowiłam dzisiaj sprawdzić ich stan i prezentowały się z RANA tak:

Obrazek
Obrazek

czyli przyzwoicie moim zdaniem to wygląda. Teraz wieczorem jest 15 bazylii cynamonowych i 7 bazylii greckich
W ciągu dnia pojawiły się jeszcze: 3 majeranki, 2 cząbry, 4 trawy cytrynowe, 1 bazylia właściwa.

Ale cieszą te momenty gzy zacyzna coś rosnąć, oby tylko zdrowo rosly i za to trzymajcie kciuki.



Wtrące jeszcze tak poza zielnikowo (a kwiatowo) - kilka prymulek wsadziłam dziś do gruntu. Mam nadzieję, że się przyjmą i nie było na to za wcześnie.
Łubin zeszłoroczny pieknie wyrasta (4 ich mam), szczególnie jeden ma dużo małych listeczków. Dwa Orliki też już się pokazały. 4 śniadki baldaszkowate też (o ile to te kwiaty :) w zeszłym roku miały takie małe białe kwiatki które zamykały się na wieczór). z 2 hiacyntów mam już 3 :) smagliczka skalna an razie słabo wygląda i nie wiem co z niż zrobić tzn czy ją się przycina, musze poczytać :)). W zesżłym roku Liatra klosowa mi się nie przyjęła i nic z niej nie było. Pewnie nie przeżyła pod ziemią i w tym roku nic z niej nie będzie - no chyba ze mnie zaskoczy. poza tym co, sporo niezapominajek widzę, trochę innych kwiatuszków których nazw nie znam. O, malwy też miałam w zeszłym roku, ciekawe czy w tym się pokażą, bo jak na razie cisza.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Zapomniałam napisać, że dziś byłam z mężem w sklepie ogrodniczym, kupiliśmy ziemię pod choinkę którą mamy jeszcze od świąt w domu, chcemy ją dać do gruntu :) i oczywiście musiałam poprosić panią w sklepie o pokazanie nasion ziół.
Oczywiście kupiłam rzeżuchę, może jeszcze przed świętami coś wyrośnie :) sypnę też coś do zielnika później, bo rzezucha bardzo smaczna jest. Dokupiłam bazylię czerwoną gdyz mi się skończyła i może z 8 nasionek miałam i tyle sypnęłam, a to ciut malutko. Dokupiłam też szczypiorek (czosnkowy_ bo mało go mam w zilniku a fajny dodatek jest to do dań.

Z nowości mam nareszcie nasionka ogórecznika i nagieteka :) jupi

Obrazek
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Kminek posiej do gruntu, on ma taki "marchewkowy" korzeń i nie wiem jak zniesie pikowanie. (według mojej starej książki sieje się go rzadko w kwietniu w rzędy co 30cm, piszą żeby siać na przemian z makiem ale to raczej nie te czasy. :lol:) Część nagietków możesz już posiać w gruncie, bo kwiecień się zbliża. :D
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Drako, Dzięki za rady odnośnie kminku :) tak czy siak, to w doniczce nawet jedno ziarenko nie ruszyło, tak więc posieje do gruntu, ale to pewnie za tydzień - dwa.


Uaktualniam.
Ilość domowych ziół nieco uległa zmianie :)
Wysiane w większość 16.03.2015r:
1. bazylia właściwa zielona - mam ją w dwóch doniczkach, w jednej jest 16, w drugiej 15, łacznie 31szt.
2. bazylia czerwona - 15 szt
3. bazylia cytrynowa - 9 szt
4. bazylia sałatowa - 7 szt
5. bazylia cynamonowa - 20 szt (kilka padło, usunełam z doniczki)
6. bazylia grecka - 50 szt (kilka padło)
7. majeranek - 100 szt !!!!!
8. ruta (to dla mnie nowość) - 3 szt
9. czaber ogrodowy - 90 szt !!!!
10. rozmaryn - aż 1 (o ile to w ogóle rozmaryn)
11. trawa cytrynowa - 17 szt
12. kminek - 0 (będę siała do gruntu)
13. oregano greckie - 1 szt
14. szałwia muszkatałowa - 6 szt (ale jakieś takie brzydkie rosną?)

To jeśli chodzi o cyferki, a wygląda to tak:

Obrazek Obrazek

na pierwszym zdjęciu od góry:
majeranek, bazylia sałatowa, szałwia muszkatałowa, bazylia grecka
trawa cytrynowa, bazylia właściwa, czaber ogrodowy, bazylia cynamonowa (strasznie sie wyciągneła, chyba ją dzis popikuję)
na drugim zdjęciu od góry:
oregano greckie, ruta, rozmaryn
bazylia czerwona i zielona, bazylia cytrynowa, kminek

Poza tym mam tez rzeżuchę, oczywiście aby było świątecznie :) reszta nasionek pójdzie do gruntu - chyba już teraz na poczatku kwietnia można siać?
Zdjęcie z przed 3 dni (mam jeszcze dwie takie filiżanki)
Obrazek

Dzisiaj posiałam poziomki, chyba troszkę za późno, ale zobaczymy. Taką odmianę: Fragaria Virginiana Mill


Jeszcze nie pokazywałam mojego rozmarynu( sztuk dwie), który udało mi sie przezimować w domu (te z garażu, a miałam ich ponad 10szt padły).
Obrazek


Trawa cytrynowa, która też jako jedyna mi przezimowała (była całą zime w domu) - pozostałe trzy dużo większe w garażu nie przeżyły zimy (+ mała lawenda)
Obrazek

Mała lawenda z bliska. Myślałam całą zime, gdy doniczka stała w garażu że to rozmaryn, a dopiero teraz sie lepiej przyjżałam i wwąchałam... lawenda jak nic! Niedawno przynioslam ją dopiero do domu, postawiłam na parapecie i zaczęła rosnąć i taka mała niespodzianka dla mnie, chociaż i lawendę i rozmaryn kocham tak samo! :)
Obrazek


--------------

Z podwórkowych ziół to na chwilę obecną mogę jedynie pokazać lubczyk, który przesadziłam z zielnika przy domu do zielnika za domem, aby lepiej mu się tam rosło i to była dobra decyzja jak widzę, bo zaledwie kilka dni, a już tak wygląda:
Obrazek

Estragon już bardziej zielony, z tyłu rumianek zwyczajny, z lewej strony widać kawałek melisy lekarskiej:
Obrazek

Zapomniałam o rabarbardze :) nie zioło, ale warto pokazać. Nie wiem ile ma lat, na działcde odkąd się wprowadziliśmy. Rośnie bardzo dobrze, dzieciaki go uwielbiają. Mamy obok jeszcze jeden krzaczek, ale dużo mniejszy.
Obrazek

Napiszcie mi co uważacie o tymianku, szałwio lekarskiej i lawendzie poniżej. Po zimie wygladają tragicznie i nie wiem czy to znaczy ze nie przzimowały i je utraciłam czy jednak jest szansa, że wczesniej czy póżniej zaczną wyrastać nowe, zielone łodyżki, listeczki itd. Wygląda to tak na dzień dzisiejszy:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czy jest tragicznie z wyżej pokazanymi ziołami????


PS. od jednej forumowiczki, koleżanki, nieługo będę miała kilka nowych sadzonek ziół wieloletnich m.in mięta czekoladowa, mięta hiszpańska, mięta jagodowa, tymianek cytrynowy, hyzop, kozłek lekarski :) i lawenda, może lepiej będzie rosła niż te moje

Pozdrawiam!
smolka
1000p
1000p
Posty: 1902
Od: 19 paź 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zmagań z wysiewaniem ziół ;:180 ;:180 ;:180

Mimo porażek nie poddałaś się ;:215

Najbardziej zazdroszczę własnej trawy cytrynowej, bo uwielbiam jej smak ;:108
Ja kupuję sadzonki :oops:
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Witaj smolka :) nie poddaje się, bo kocham zioła. Jeszcze wiele nie wiem, nie umiem, ale chętnie się uczę i no cóż... porażki... były i pewnie będą, chociaż mam nadzieję, że już tylko sporadycznie :)

Fajnie, że mnie odwiedziłaś, zapraszam cześciej i pozdrawiam serdecznie!


Dziś tak na chwilkę, chciałam pochwalić się, że ruta się nareszcie ruszyła i już 6 sieweczka powoli zaczyna wyglądać z pod ziemi. To mój pierwszy kontakt z tym ziołem, ciekawe jak rośnie :) Na razie wyglada tak:

Obrazek

Popikowałam też bazylię cynamonową, która okropnie się wyciągnęła. Mam 15 sztuk w pojemnikach 200ml po śmietanach, jogurtach. Mam je jeszcze z zeszłego roku, więc przed ponownym użyciem wymyłam je wodą z mydłem ogrodniczym. Na dnie są otwory zrobione ostrym końcem nożyczek. Na dno wsypałam kamienie również wymyte. Niestety! zbrakło mi trochę ziemi, a w zasadzie ziemia sięgała trochę wyżej jak do połowy w każdym z pojemników. Postanowiłam wykorzystać tą wcześniejszą ziemię, w której zeszłym razem pojawiła się zgorzel siewek. Zaryzykowałam. Nagrzałam piekarnik i w temp 170 stopni przez 60 min piekłam ziemię. Liczę, że została odpowiednio wysterylizowana i nadawała się do dalszej pracy. Zobaczymy. Dosypałam tej pieczonej ziemi po ostygnieciu do pojemników z bazylią. Podlałam zraszaczem. Bazylie są w ziemi prawie po liścienie. Teraz bedzie mało słońca, ale może to i lepiej, bo bazylie się ukorzenią dobrze. Chyba wrócę do naświetlania ziół, chociaż będe doświetlać przez 2-3 godziny.
W doniczce w której siałam bazylie zostało jeszcze 7 małych bazylii. Niech na razie rosną, jak zajdzie potrzeba to je też popikuję :)

Tak wyglądają moje bazylie cynamonowe (17dniowe) po pikowaniu:

Obrazek

Pozdrawiam, Ipako :)
Kobietka88
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 12 mar 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne

Post »

Witam! Jestem tu nowa i jestem pod wielkim wrażeniem tych wszystkich pięknych ziółek! Sama zaczęłam przygodę z ziołami i juz na starcie mam mega problem..w zeszłym roku wyhodowałam z nasion rozmaryn i bazylię cytrynową i czerwoną, rosły ładnie i któregoś dnia dojrzałam na nich pajęczynkę i takie malutkie białe latające niby muszki. Dwa lata temu ta pajęczyna obsiadła mojego kwiatka i trzeba było go spalić. W tym roku zamówiłam sadzonki rozmarynu,tymianku cytrynowego, mięty Kentucky spearmint i ziela azteków i stały sobie na półce w kuchni gdzie były zdrowe. A w rozsadnikach na parapecie mam popikowane siewki bazylii zwykłej i cytrynowej i papryki. Kilka dni temu przeniosłam zioła na parapet. I co widzę dzisiaj? PAJĘCZYNA między siewkami bazylii!!Na rozmarynie czarne ruszające się kropki, mięta z białymi plamami na liściach i te małe białe latające paskudztwa znowu. Pomocy, co to może być i jak to możliwe, że wszystko mi szlag trafia na parapecie kuchennym?? Mieszkamy na poddaszu, w kuchni mam duże okno,dużo słońca..powinno być im super:((
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”