Byliny szybko zadarniające

[zuzanna2418]

Może jednak przekonasz się do gajowca? mam odmianę pstrolistną i świetnie się sprawdza, daje szybkie przyrosty i jest bardzo dekoracyjny. Poza tym u mnie sprawdza się też tiarella (u Ciebie może mieć za sucho) i bluszcz pospolity hedera helix (kwitnie nie biało
Załączam zdjęcie, gdzie widać gajowca przełażącego przez płotek wiklinowy

[kachat]

Bardzo podobny ten pstrokaty gajowiec do brunnery jest, super u ciebie wygląda Bardzo ładny, tylko kwiaty ma takie nie bardzo :/ Ale dzięki za pomysły, myślę że posadzę małego gajowca w innym miejscu, bo w sumie jest dość ciekawy, a miejsca u mnie pod sosnami nie brakuje

A co sądzicie o bodziszkach..? Miał ktoś z takimi niższymi o białych kwiatach do czynienia? Właśnie oglądam i bardzo ładnie wyglądają niektóre, tylko czy by u mnie dobrze rosły...

[zuzanna2418]

Bodziszki, z tego wiem, są bardzo niewybredne i powinny rosnąć praktycznie wszędzie poza podmokłymi miejscami, mam kilka odmian ale żaden nie kwitnie na biało.

[kachat]

W sumie nie muszą być białe kwiaty, ale po połowie działki w kwitnących na fioletowo barwinkach chciałam jakąś odmianę... A jakie masz bodziszki Zuzanno? Polecisz jakieś nie za duże i ładne i nie przemarzające do półcienia?

[zuzanna2418]

U mnie rosną zwykłe , występujące u nas dziko b. czerwony i b.łąkowy. Z odmianowych mam b. wspaniałego, b. popielatego, który ma kwiaty jasnofioletowe z żyłkowaniem, bardzo ładne i b.himalajskiego, który raczej wchodzi w niebieski. Jesienią ładnie przebarwiają się liście. Do półcienia jak najbardziej się nadają. Nie są zbyt wysokie. Polecono mi także b. żałobnego, widziałam na zdjęciach, ze ma kwiaty bardzo ciemnofioletowe, ale nie udało mi się go kupić. Zerknij na foto, to moja rabata półcienista, ta z gajowcem :)i b. wspaniałym i inna, bardziej słoneczna (tu bodziszek mało efektowny, ten leśny). Niestety nie znalazłam zdjęć wszystkich odmian.Postaram się cyknąć dziś.

[miko4]

Ja poleciłbym Anemone canadensis. Do zadarniania idealne.
Marcin

[survivor26]

Jeśli nie zależy Ci na odmianach szlachetnych, to ja też polecam bodziszka łąkowego: u mnie w stanie dzikim porasta cały ogród, mozna w to dla kontrastu wsadzić parę bodziszków odmianowych, no i fiołki i niezapominajki też Ci tam powinny urosnąć, ale pociechę kolorystyczną będziesz z nich mieć tylko wiosną.

[kachat]

Ooo, lecę czytać o zaproponowanych przez was roślinach, wreszcie mam w czym wybierać Zuzanna, śliczny masz ten gąszcz u siebie, a ile funkii!! Fajnie wyglądają bodziszki, tylko teraz wybrać jakieś..

miko4 - masz może jakieś doświadczenia z zawilcami kanadyjskimi..? Napisz coś więcej jeśli coś wiesz, bo w internecie zbyt wiele o nich nie znalazłam, a wyglądają całkiem całkiem I kwitną w lecie, i białe...

[zuzanna2418]

Dziękuję, gąszcz trochę mnie przerasta, dosłownie i w przenośni muszę to trochę przerzedzić ale komary sa w tym roku wściekle jadowite i nie dają pracować. Powodzenia w poszukiwaniach

[constancja]

A może zawilec wielkokwiatowy? Podobny do gajowego, kwiaty dużo większe. Kwitnie dość późno jak na zawilce wiosenne.

[miko4]

miko4 - masz może jakieś doświadczenia z zawilcami kanadyjskimi..? Napisz coś więcej jeśli coś wiesz, bo w internecie zbyt wiele o nich nie znalazłam, a wyglądają całkiem całkiem I kwitną w lecie, i białe...

Mam go u siebie. Jest rozłogowy, tworzy szybko duże kępy. Kwitnie latem , kwiaty typowo anemonowe białe, Dla kogoś komu nie przeszkadza jego inwazyjność to bardzo fajna roślina. W OB w Lublinie są z niego duże nasadzenia pod drzewami i w czasie kwitnienia wygląda super.. Zdjęć niestety nie mam ale zrobię jak zacznie kwitnąć.

[kachat]

constancja, zawilce wielkokwiatowe kwitną niestety wiosną, a ja potrzebuję coś na lato

Na razie klasyfikacja w konkursie na idealną zadarniającą roślinkę roku wygląda tak:
1. Zawilec kanadyjski
2. Bodziszek czerwony Album
3. Bodziszek łąkowy
4. Gajowiec żółty

Jeszcze przypomnę, że stanowisko do sadzenia to półcień pod sosnami, gleba piaszczysta i kwaśna z dodatkiem gliny wysypanej na wierzch, więc jakby piaszczysto-gliniasta. I czy te roślinki wyżej wymienione mi tam urosną na pewno...? Barwinek miał być taki nie do zdarcia na każde warunki, a od roku rośnie jakby chciał a nie mógł i jego sukces to wypuszczenie jednego listka Ale może się jeszcze rozkręci... Wszelkie rady i pomysły wciąż mile widziane ;)

Miko4, jak się uda to wklej zdjęcie tych zawilców, już prawie się na nie zdecydowałam

[maxx]

Rozkręci się. Za rządów mojej babci która nie dbała o ogród barwinek na glinie zdominował kilka rabatek. Jest mniej agresywny niż na glebach przepuszczalnych a młode rozłogi wolno się rozwijają przed głębokim ukorzenieniem ale po paru latach daje radę. Posadzenie 50x50 na luzie wystarczy żeby za 2 lata zdusił wszystkie chwasty.