Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
@ Aguss ? absolutnie cudne!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Piękne te wasze Łubiny generalnie.
Nie mam do niego szczęścia.
Wysiany nie wzszedł,kupiłem kłącza w doniczce wyszły i mimo podlewania uschły.
Teraz w centrum ogrodniczym kupię sadzonki.
Nie mam do niego szczęścia.
Wysiany nie wzszedł,kupiłem kłącza w doniczce wyszły i mimo podlewania uschły.
Teraz w centrum ogrodniczym kupię sadzonki.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Nasiona łubinu powtarzają kolor rośliny z której zostały zebrane czy mogą się mieszać poprzez zapylanie z innymi kolorami?
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Mieszają się raczej.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Kupiłem nasiona łubinu trwałego i chce go wysiać wzdłuż krawężnika na podwórku.
W jakiej odległości od krawężnika go posiać i jaki rozstaw w rzędzie zachować?
Na opakowaniu podają 30x50cm.Przed siewem pomoczyć nasiona w wodzie?
W jakiej odległości od krawężnika go posiać i jaki rozstaw w rzędzie zachować?
Na opakowaniu podają 30x50cm.Przed siewem pomoczyć nasiona w wodzie?
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Śliczne macie łubiny - kupiłam kłącza i mam nadzieję, że też będzie tak ładnie kwitł jak u Was. Czy te kłącza mogę wsadzić już teraz, czy lepiej poczekać i po 15 maja w grunt a na razie w doniczkach posadzić? - puszczają już kiełki i dlatego nie wiem co lepiej zrobić by im nie zaszkodzić.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Wsadzaj, wsadzaj? Korzenie są delikatne i nie mogą za długo tak sobie leżeć? U mnie już łubiny śmiało z ziemi wystawiają bujne listowie, więc powinno być okej, nawet jak jeszcze mrozy wrócą, to jak tylko nie rąbnie minus piętnaście czy gorzej, nic im się nie stanie?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania
Mam nadzieję, że już takich mrozów nie będzie (choć pamiętam jak w ubiegłym roku, w marcu było u mnie w centralnej Polsce -20 stopni w nocy a ja w panice znosiłam z poddasza wszystkie rozsady, bo poddasze nieogrzewane). Teraz zapowiadają u nas ochłodzenie, opady deszczu, śniegu i noce niby mają być z przymrozkami - to trochę się obawiam - może jednak wsadzę za tydzień, bo od nadmiaru wilgoci i chłodu takie nieukorzenione mogłyby zgnić (jak to mówią: i chciałabym i trochę się boję) - a miejsce już dzisiaj przygotowałam (będzie nowa rabatka - trawnika coraz mniej ).