Zioła w skrzynkach,donicach...
Re: Robaczki na mięcie
Na ziemiórki dobry jest substral polysect, ale osobiście nic bym po takim specyfiku nie jadła. Ja swoje wszystkie uprawy tez wyrzuciłam z powodu ziemiórki. W kuchni było czarno od muszek.
Re: Robaczki na mięcie
Ale czy to na pewno ziemiórki? I skąd ten srebrny nalot na liściach?
Rośliny jadalne - robaki
Dzień dobry.
Jakiś czas temu kupiłem w supermarkecie bazylię. Chciałem, żeby pożyła trochę dłużej niż zwykle. Dokupiłem worek ziemii, kilka doniczek. Tym sposobem doszedłem do hodowli mięty, rozmarynu, pietruszki, kolendry, koperku. Wszystko to w mieszkaniu.
Od 2-9 maja nie byłem obecny, a rośliny podlewał znajomy. Po powrocie wszystkie sadzonki kolendry (4 doniczki) były w kiepskim stanie. Myślałem, że to kwestia podlewania, ale na roślinach obecne były jakieś robale. Kolendrę wywaliłem. Robaki były obecne także na innych roślinach, które były w lepszym stanie. Od tamtego czasu do dziś rośliny były jedynie podlewane.
Robaków trochę przybyło, szczególnie na koperku (4 sadzonki) i mniej na pietruszce (4 sadzonki). Najmniej dotknięte cały czas pozostają sadzonki bazylii, mięty. Mam też mała palmę z IKEI (nie ruszają jej). Co to może być? Wiem, że powinienem się tym zająć od razu. Jednak z powodów osobistych musiało to poczekać. Mam parę pytań:
1. Co to za robale?
2. Jak się tego pozbyć i zapobiegać na przyszłość?
3. Skąd to się wzięło w moim mieszkaniu?
4. Czy będzie można jeszcze te rzeczy jeść? Myślę głównie o pietruszce, bazylii, mięcie. Kolendra do wywalenia
5. Czy ziemie po zwiędłych roślinach można użyć ponownie?
Załączam zdjęcia robaków. Zaraz doślę aktualne zdjęcia ,,plantacji”.
https://imagizer.imageshack.com/img924/3496/BSRn3O.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/2917/kn3qKJ.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/7647/5OAse9.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/5243/5FsA9M.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/9527/MyscJs.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/1190/rwkCoR.jpg
Jakiś czas temu kupiłem w supermarkecie bazylię. Chciałem, żeby pożyła trochę dłużej niż zwykle. Dokupiłem worek ziemii, kilka doniczek. Tym sposobem doszedłem do hodowli mięty, rozmarynu, pietruszki, kolendry, koperku. Wszystko to w mieszkaniu.
Od 2-9 maja nie byłem obecny, a rośliny podlewał znajomy. Po powrocie wszystkie sadzonki kolendry (4 doniczki) były w kiepskim stanie. Myślałem, że to kwestia podlewania, ale na roślinach obecne były jakieś robale. Kolendrę wywaliłem. Robaki były obecne także na innych roślinach, które były w lepszym stanie. Od tamtego czasu do dziś rośliny były jedynie podlewane.
Robaków trochę przybyło, szczególnie na koperku (4 sadzonki) i mniej na pietruszce (4 sadzonki). Najmniej dotknięte cały czas pozostają sadzonki bazylii, mięty. Mam też mała palmę z IKEI (nie ruszają jej). Co to może być? Wiem, że powinienem się tym zająć od razu. Jednak z powodów osobistych musiało to poczekać. Mam parę pytań:
1. Co to za robale?
2. Jak się tego pozbyć i zapobiegać na przyszłość?
3. Skąd to się wzięło w moim mieszkaniu?
4. Czy będzie można jeszcze te rzeczy jeść? Myślę głównie o pietruszce, bazylii, mięcie. Kolendra do wywalenia
5. Czy ziemie po zwiędłych roślinach można użyć ponownie?
Załączam zdjęcia robaków. Zaraz doślę aktualne zdjęcia ,,plantacji”.
https://imagizer.imageshack.com/img924/3496/BSRn3O.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/2917/kn3qKJ.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/7647/5OAse9.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/5243/5FsA9M.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/9527/MyscJs.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/1190/rwkCoR.jpg
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
To mszyce.
Ponieważ obsiadły zioła a więc rośliny jadalne, stosowanie chemii by się ich pozbyć jest nie wskazane.
Proponuję spróbować ekologicznych metod walki z nimi.
W pierwszej kolejności jeśli jest ich mało , wyłapać je ręcznie a rośliny opłukać pod strumieniem bieżącej wody.
Opryskiwac rosliny wywarami z innych roslin.
Np wywarem z cebuli - tutaj znajdziesz szereg ekologicznych przepisów lub możesz poszukać gotowych w handlu np. Agricolle lub Emulpar 940 EC.
Stosowanie ekologicznych oprysków na mszyce nie tylko pomogą usunąć mszyce, ale także poprawią kondycję i odporność roślin.
Warto stosować różnego rodzaju wyciągi, wywary czy gnojówki ziołowe.
Pozostałe doświadczenia związane z uprawą ziół znajdziesz tutaj pod literką Z
Ponieważ obsiadły zioła a więc rośliny jadalne, stosowanie chemii by się ich pozbyć jest nie wskazane.
Proponuję spróbować ekologicznych metod walki z nimi.
W pierwszej kolejności jeśli jest ich mało , wyłapać je ręcznie a rośliny opłukać pod strumieniem bieżącej wody.
Opryskiwac rosliny wywarami z innych roslin.
Np wywarem z cebuli - tutaj znajdziesz szereg ekologicznych przepisów lub możesz poszukać gotowych w handlu np. Agricolle lub Emulpar 940 EC.
Stosowanie ekologicznych oprysków na mszyce nie tylko pomogą usunąć mszyce, ale także poprawią kondycję i odporność roślin.
Warto stosować różnego rodzaju wyciągi, wywary czy gnojówki ziołowe.
Pozostałe doświadczenia związane z uprawą ziół znajdziesz tutaj pod literką Z
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Dziękuje bardzo za udzieloną pomoc. Niestety rośliny na których mszyc było najwiecej zwiędły zanim cokolwiek zrobiłem. Dzięki temu mszyce, które występowały mniej licznie na innych roślinach też znikły. Została mi bazylia, mięta, rozmaryn i oregano po kilka sztuk. Mam w związku z tym pytania:
1. Czy mogę te rośliny normalnie jeść, jak wcześniej występowały tam mszyce?
2. Czy mogę użyć ziemii po zwiędłych roślinach do sadzenia kolejnych?
3. Co zrobić, żeby to świństwo nie wróciło?
1. Czy mogę te rośliny normalnie jeść, jak wcześniej występowały tam mszyce?
2. Czy mogę użyć ziemii po zwiędłych roślinach do sadzenia kolejnych?
3. Co zrobić, żeby to świństwo nie wróciło?
zimowanie ziół na balkonie - da się?
Dzień dobry, przeczytałam dużo blogów na temat ziół w okresie jesienno-zimowym i mam sprzeczne informacje. Jedne źródła mówią, że zioła na czas przymrozków i mrozów należy zabrać do pomieszczenia typu garaż (ok 10-15st., nieogrzewane), inne zaś mówią, że można doniczkę okryć styropianem a roślinę agrowłókniną i tak zostawić na balkonie i nic im nie będzie.
Moje pytanie więc brzmi - czy zioła faktycznie da się w jakiś sposób przechować zimą na balkonie bez obumierania/usychania? Nie mam miejsca, żeby w domu postawić wielką donicę na te kilka miesięcy niskich temperatur.
Moje pytanie więc brzmi - czy zioła faktycznie da się w jakiś sposób przechować zimą na balkonie bez obumierania/usychania? Nie mam miejsca, żeby w domu postawić wielką donicę na te kilka miesięcy niskich temperatur.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1209
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: zimowanie ziół na balkonie - da się?
Po pierwsze - jakie zioła? Bazlia nie przeżyje, a pietruszka tak.
Po drugie - jaka lokalizacja? We Wrocławiu ostatniej zimy przeżyła mi nawet figa na balkonie, ale w Suwałkach by padła.
Po drugie - jaka lokalizacja? We Wrocławiu ostatniej zimy przeżyła mi nawet figa na balkonie, ale w Suwałkach by padła.
Re: zimowanie ziół na balkonie - da się?
Zioła takie jak np. bazylia, koperek, mięta, szczypiorek, majeranek, lubczyk, szałwia, rozmaryn
Lokalizacja taka, że temperatura poniżej -15st na pewno nie schodzi, nawet poniżej -10st ciężko zejść
Skoro np. bazylia nie przeżyje na zewnątrz zimą, to jedynym sposobem utrzymania jej jest położenie w pomieszczeniu? Albo wysiać nową w wiosnę?
Lokalizacja taka, że temperatura poniżej -15st na pewno nie schodzi, nawet poniżej -10st ciężko zejść
Skoro np. bazylia nie przeżyje na zewnątrz zimą, to jedynym sposobem utrzymania jej jest położenie w pomieszczeniu? Albo wysiać nową w wiosnę?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1209
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: zimowanie ziół na balkonie - da się?
Bazylia - jest krótkowieczna i lepiej na wiosnę nową wysiać. Nie przeżyje nawet małych mrozów na zewnątrz.
Koperek - j.w.,
Mięta, szczypiorek, lubczyk, szałwia - to są byliny i powinny bez problemu przezimować, chociaż szałwia lekarska jest ciut delikatniejsza i dużych mrozów nie przeżyje.
Majeranek - nie wiem, u mnie nie przetrwał ostatniej zimy na balkonie, a mrozy były -12 st. C.
Rozmaryn - to krzew z rejonu Morza Śródziemnego i lepiej przestawić go do chłodnego, jasnego pomieszczenie, bo nie przeżyje większych mrozów. Niewielkie mrozy powinien przeżyć.
Koperek - j.w.,
Mięta, szczypiorek, lubczyk, szałwia - to są byliny i powinny bez problemu przezimować, chociaż szałwia lekarska jest ciut delikatniejsza i dużych mrozów nie przeżyje.
Majeranek - nie wiem, u mnie nie przetrwał ostatniej zimy na balkonie, a mrozy były -12 st. C.
Rozmaryn - to krzew z rejonu Morza Śródziemnego i lepiej przestawić go do chłodnego, jasnego pomieszczenie, bo nie przeżyje większych mrozów. Niewielkie mrozy powinien przeżyć.
Re: zimowanie ziół na balkonie - da się?
Dziękuję.
A co ze sposobem styropian + agrowłóknina? Dałoby to coś?
A co ze sposobem styropian + agrowłóknina? Dałoby to coś?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1209
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Styropian + agrowłóknina to słaba ochrona przed mrozem. Prędzej, czy później temperatura wewnątrz takiego pakunku dorówna tej na balkonie. Będzie to ochrona tylko przed wiatrem, a dodatkowo brak przepływu powierza wokół rośliny może spowodować inne problemy.
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Jak jest duży balkon to można w nim i zimą przetrzymać wiele rzeczy. Gorzej jak ma się taki jak ja w domu, czyli mikroskopijny. Wtedy hodowanie w donicach jest bardzo trudne.
Na działce bazylia jest ogromna w ziemi, w domu w doniczkach zawsze mi marnieje.
Na działce bazylia jest ogromna w ziemi, w domu w doniczkach zawsze mi marnieje.
Pozdrawiam Sandra.