Zioła w skrzynkach,donicach...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Jasne, wiele czytałem na temat ziół przed sianiem. Jednak teraz nasunęło się kilka pytań. Głownie właśnie jak wiele siewek mieć w doniczce. Zrobię relację zdjęciową . Bardzo mnie to cieszy, ponieważ lubię gotować. Będę miał piękne, pachnące zioła pod ręką no i wykorzystam je również jako lekarstwa . Wysiewając zrobiłem dziury w doniczkach, drenaż z keramzytu oraz ziemię ogrodniczą wymieszałem z substratem. Doniczki przykryłem folią spożywczą i nakłułem. Teraz czekał na drugą parę liści, czyli liści właściwych(poprawcie mnie jak się mylę) i będę się brał za pikowanie. Mam nadzieję, że będzie szło gładko jak do tej pory . Podlewam raz dziennie wieczorem spryskiwaczem, aby nie uszkodzić siewek. Śmiesznie te siewki się zwracają ku słońcu, więc obracam doniczki Pozdrawiam.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Co roku kilka podstawowych ziół sadzę sobie w pojemnikach i trzymam je na tarasie, aby w razie potrzeby mieć je pod ręką i po kilka listków nie ganiać do zielnika, który umiejscowiony jest w dalszej części ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Rozmaryn na pieńku?
Wygląda bosko!
I jakie zdrowe!
U mnie trochę kicha w tym roku z ziołami, a zawsze miałam pełen balkon i to z własnego wysiewu.
Na wiosnę kupiłam sobie kilka sztuk - 3 tymianki (2 cytrynowe , 1 zwykły), 2 rozmaryny, kocankę włoską. Niestety jakoś nie mam szczęścia do sklepowych sadzonek, co kupię to padają.
Jeden rozmaryn mi zamarł, a tymianki wszystkie się zeschły. 2 drastycznie przycięłam i odzyskują czuprny, a jeden to tak kiepsko. Nie zdziwię się jak padną.
Zależy mi szczególnie na tym cytrynowym, bo zapach ma obłędny
Btw - takie mam pytanie : czym różni się macierzanka a tymianek? Widzę, że je nazywają naprzemiennie tą samą nazwą i w niektórych publikacjach piszą ze to to samo. Mam zarówno jedno jak i drugie i z tego co widzę macierzanka rośnie jak chwast, a z tymiankiem jest znacznie więcej zabawy. No i jesień to już dla niego za wiele.
Wygląda bosko!
I jakie zdrowe!
U mnie trochę kicha w tym roku z ziołami, a zawsze miałam pełen balkon i to z własnego wysiewu.
Na wiosnę kupiłam sobie kilka sztuk - 3 tymianki (2 cytrynowe , 1 zwykły), 2 rozmaryny, kocankę włoską. Niestety jakoś nie mam szczęścia do sklepowych sadzonek, co kupię to padają.
Jeden rozmaryn mi zamarł, a tymianki wszystkie się zeschły. 2 drastycznie przycięłam i odzyskują czuprny, a jeden to tak kiepsko. Nie zdziwię się jak padną.
Zależy mi szczególnie na tym cytrynowym, bo zapach ma obłędny
Btw - takie mam pytanie : czym różni się macierzanka a tymianek? Widzę, że je nazywają naprzemiennie tą samą nazwą i w niektórych publikacjach piszą ze to to samo. Mam zarówno jedno jak i drugie i z tego co widzę macierzanka rośnie jak chwast, a z tymiankiem jest znacznie więcej zabawy. No i jesień to już dla niego za wiele.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
To na nóżce to jest lawenda Rozmaryn rośnie za nią.
Niestety nie przetrwała zimy, ale pięknie się prezentowała.
Kusi mnie, żeby jakąś swoją lawendę rosnącą w gruncie wyprowadzić na takie drzewko
Niestety nie przetrwała zimy, ale pięknie się prezentowała.
Kusi mnie, żeby jakąś swoją lawendę rosnącą w gruncie wyprowadzić na takie drzewko
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1051
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Kupiłem trzy rozmaryny, podobno zimotrwałe, posadziłem na działce. Zobaczę czy przetrwają zimę. Na przyszłą wiosnę zamelduję o skutkach!
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 maja 2019, o 10:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Witam. Około miesiąc temu posadziłam bazylie w doniczce. W tej chwili ma około 2 cm. Dziś w nocy w doniczce wyrosło około 10 małych grzybów podobnych do tych ze zdjęcia https://galeria.nagrzyby.pl/d/717390-1/grzybusiee1.jpg
Czy bazylia jeszcze się do czegoś nadaje? Można ją jeść? Czy lepiej wszystko wyrzucić? Czy może się to rozmnażać na inne rośliny?
Dziękuję za odpowiedź.
Czy bazylia jeszcze się do czegoś nadaje? Można ją jeść? Czy lepiej wszystko wyrzucić? Czy może się to rozmnażać na inne rośliny?
Dziękuję za odpowiedź.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Grzybka usuń, bazylię zjedz.
Robaczki na mięcie
Przeszukałam internet i forum w poszukiwaniu rady, ale nie znalazłam. Mam nadzieję, że ktoś pomoże
Mam na parapecie miętę wyciągniętą z ogrodu. Od pewnego czasu na jej liściach pojawił się srebrny nalot. Dzisiaj zauważyłam brązowe muszki/robaczki i nie potrafię ich zidentyfikować. Ktoś ma pomysł, co z tym zrobić?
Mam na parapecie miętę wyciągniętą z ogrodu. Od pewnego czasu na jej liściach pojawił się srebrny nalot. Dzisiaj zauważyłam brązowe muszki/robaczki i nie potrafię ich zidentyfikować. Ktoś ma pomysł, co z tym zrobić?
-
- ---
- Posty: 316
- Od: 11 lut 2019, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Robaczki na mięcie
Może ci dobrze podpowiada. Ja tak kiedyś sprowadziłam do domu ziemiórki - wzięłam kilka sadzonek mięty od znajomej z ogródka. Potem miętę wywaliłam, a rośliny doniczkowe potraktowałam żółtymi tabliczkami i podlewaniem specyfikiem na ziemiórki.
Re: Robaczki na mięcie
Na ziemiórki dobry jest substral polysect, ale osobiście nic bym po takim specyfiku nie jadła. Ja swoje wszystkie uprawy tez wyrzuciłam z powodu ziemiórki. W kuchni było czarno od muszek.
Re: Robaczki na mięcie
Ale czy to na pewno ziemiórki? I skąd ten srebrny nalot na liściach?
Rośliny jadalne - robaki
Dzień dobry.
Jakiś czas temu kupiłem w supermarkecie bazylię. Chciałem, żeby pożyła trochę dłużej niż zwykle. Dokupiłem worek ziemii, kilka doniczek. Tym sposobem doszedłem do hodowli mięty, rozmarynu, pietruszki, kolendry, koperku. Wszystko to w mieszkaniu.
Od 2-9 maja nie byłem obecny, a rośliny podlewał znajomy. Po powrocie wszystkie sadzonki kolendry (4 doniczki) były w kiepskim stanie. Myślałem, że to kwestia podlewania, ale na roślinach obecne były jakieś robale. Kolendrę wywaliłem. Robaki były obecne także na innych roślinach, które były w lepszym stanie. Od tamtego czasu do dziś rośliny były jedynie podlewane.
Robaków trochę przybyło, szczególnie na koperku (4 sadzonki) i mniej na pietruszce (4 sadzonki). Najmniej dotknięte cały czas pozostają sadzonki bazylii, mięty. Mam też mała palmę z IKEI (nie ruszają jej). Co to może być? Wiem, że powinienem się tym zająć od razu. Jednak z powodów osobistych musiało to poczekać. Mam parę pytań:
1. Co to za robale?
2. Jak się tego pozbyć i zapobiegać na przyszłość?
3. Skąd to się wzięło w moim mieszkaniu?
4. Czy będzie można jeszcze te rzeczy jeść? Myślę głównie o pietruszce, bazylii, mięcie. Kolendra do wywalenia
5. Czy ziemie po zwiędłych roślinach można użyć ponownie?
Załączam zdjęcia robaków. Zaraz doślę aktualne zdjęcia ,,plantacji”.
https://imagizer.imageshack.com/img924/3496/BSRn3O.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/2917/kn3qKJ.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/7647/5OAse9.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/5243/5FsA9M.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/9527/MyscJs.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/1190/rwkCoR.jpg
Jakiś czas temu kupiłem w supermarkecie bazylię. Chciałem, żeby pożyła trochę dłużej niż zwykle. Dokupiłem worek ziemii, kilka doniczek. Tym sposobem doszedłem do hodowli mięty, rozmarynu, pietruszki, kolendry, koperku. Wszystko to w mieszkaniu.
Od 2-9 maja nie byłem obecny, a rośliny podlewał znajomy. Po powrocie wszystkie sadzonki kolendry (4 doniczki) były w kiepskim stanie. Myślałem, że to kwestia podlewania, ale na roślinach obecne były jakieś robale. Kolendrę wywaliłem. Robaki były obecne także na innych roślinach, które były w lepszym stanie. Od tamtego czasu do dziś rośliny były jedynie podlewane.
Robaków trochę przybyło, szczególnie na koperku (4 sadzonki) i mniej na pietruszce (4 sadzonki). Najmniej dotknięte cały czas pozostają sadzonki bazylii, mięty. Mam też mała palmę z IKEI (nie ruszają jej). Co to może być? Wiem, że powinienem się tym zająć od razu. Jednak z powodów osobistych musiało to poczekać. Mam parę pytań:
1. Co to za robale?
2. Jak się tego pozbyć i zapobiegać na przyszłość?
3. Skąd to się wzięło w moim mieszkaniu?
4. Czy będzie można jeszcze te rzeczy jeść? Myślę głównie o pietruszce, bazylii, mięcie. Kolendra do wywalenia
5. Czy ziemie po zwiędłych roślinach można użyć ponownie?
Załączam zdjęcia robaków. Zaraz doślę aktualne zdjęcia ,,plantacji”.
https://imagizer.imageshack.com/img924/3496/BSRn3O.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/2917/kn3qKJ.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/7647/5OAse9.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/5243/5FsA9M.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/9527/MyscJs.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/1190/rwkCoR.jpg