Jiaogulan (Gynostemma) - doświadczenia,opinie
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Kupiłam 2 Jiaogulany od tego samego dostawcy, posadziłam w takiej samej ziemi w 2 takich samych doniczkach, podlewam je tak samo, stoją na tym samym tarasie i jeden rośnie poprawnie, a drugi wygląda jak chory.
Ma małe pozwijane listki, jest mniejszy, gorzej rośnie i wygląda jakby umierał.
Początkowo myślałam: Co ten jiaogulan może zrobić, żeby pomóc na moje choroby, a teraz myślę co ja mogę zrobić żeby jemu pomóc?
Na zdjęciu dla porównania obie rośliny zdrowa i chora, na drugim chore listki.
Żadnych ruszających się żyjątek gołym okiem nie widzę.
Czy ktoś się spotkał z takim objawem?
Pozdrawiam Iwona
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Gynostemme zakupiłem w lipcu w szkółce Clematisy .pl ,M.K.J. Wędrowscy. Otrzymaną roślinę przesadziłem do dużo większej doniczki. Podłoże skomponowałem z ziemi zakupionej w Biedronce z zwykłą ziemią z mojej działki. Wymieszałem z przekompostowanym obornikiem i ............
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof
Pozdrawiam - Krzysztof
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Prawie codziennie skubnę trochę tego ziółka i nie odczuwam żadnych dolegliwości nerkowych - zresztą nigdy nie miałam kłopotów z nerkami. Wydaje mi się za to, że gynostemma dobrze odziaływuje na moje drogi oddechowe - poranny kaszel nie jest tak uporczywy jak dotychczas. Nie jest to jakaś oszałamiająca poprawa, ale zioło używam krótko i mało. A`propos, czy ktoś wie, jakie są najkorzystniesze dawki?samson pisze:Czy ktoś z Was stosujących Gynostemmę nie cierpi potem na ból nerek?? Po wypiciu herbaty z tym naparem lub jeśli dodam ją do jakiejś sałatki i zjem to mocno bolą nerki. A jak u Was?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Biedny Jiaogulanek Nie ma lekarza dla niego.
Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona
Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ostatnio miałam okazję wypić herbatkę z listkami tego pnącza (w mieszance z pokrzywą i miętą), ale chyba było ich zbyt dużo, gdyż nastąpiło zatrucie i ochota na wymioty..(po herbacie miętowo-pokrzywowej nie mam sensacji żołądkowych).
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 paź 2012, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Jestem tu nowy, witam wszystkich!
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Tak rośnie moje ziółko. Wczoraj był przycinany. Liski z wielu zwisających pędów już się suszą.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam - Krzysztof
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Małe sprostowanie. To nie jaogulan tylko za dużo pokrzywy było nawiasem mówiąc bardzo cennej, tylko trzeba dopasować proporcjeBufo-bufo pisze:Ostatnio miałam okazję wypić herbatkę z listkami tego pnącza (w mieszance z pokrzywą i miętą), ale chyba było ich zbyt dużo, gdyż nastąpiło zatrucie i ochota na wymioty..(po herbacie miętowo-pokrzywowej nie mam sensacji żołądkowych).
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Kupiłam jaogulan jako roślinę gruntową , w niezłej szkółce z pnączami.
Czytając wątek pomyślałam, że ukorzenię ją do doniczek w domu ale to, dopiero gdy wyrośnie mi co nieco
Czy ona da radę w ogródku przez sezon ?
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie ?
Proszę o link do strony
Czytając wątek pomyślałam, że ukorzenię ją do doniczek w domu ale to, dopiero gdy wyrośnie mi co nieco
Czy ona da radę w ogródku przez sezon ?
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie ?
Proszę o link do strony
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ruda2011, uprawiałam jiaogulan przez dwa ostatnie sezony na balkonie. Z moich obserwacji wynika, że jest to roślina bardzo łatwa w uprawie, niezwykle łatwa w ukorzenianiu, małowymagająca i dosyć ekspansywna, dlatego uważam, że z powodzeniem poradzi sobie w gruncie, daj jej tylko coś do wspinania. Ze znanych mi szkodników, tylko mączlik się nią interesował. Liści dodawałam do sałatek i herbaty. Powodzenia w uprawie.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Mój Jiaogulan. Co to znaczy, że jest ekspansywny ? Porozłazi się po całym ogródku ? Tego bym nie chciała . Chyba pójdzie abarot do donicy .....
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ekspansywny był w uprawie balkonowej - jakąkolwiek doniczkę bym mu nie dała, zawsze zarósł całą i zawsze chciał więcej, a korzenie tak przerastały całą glebę w doniczce, że w ogóle nie było widać ziemi. W gruncie na pewno się tak nie rozpędzi.