Szałwia (Salvia)
- wena
- 100p
- Posty: 101
- Od: 20 kwie 2008, o 19:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe krańce Pomorza :)
Dzięki za rady. Jednak wykopałam, bo nijak nie mogłam znaleźć sadzonek z korzonkami . Bałam się, że poodrywam jej młode przyrosty u samej podstawy.Porozdzielałam więc całość na mniejsze sadzonki. Widzę, że niektóre mocno sie trzymają, ale kilka męczy się okrutnie. Podlewam z nadzieją, że sie wzmocnią. A może trzeba było je najpierw wsadzić do doniczek, żeby korzonki się rozbudowały...?
Moje szałwie niestety nie rozsiewają się, rozrastają się chyba od korzenia w coraz większą kępę. Mam takie trzy, no teraz dwie + sporo maleńkich sadzoneczek.
Ewuniu, nie widziałam w sklepach nasionek szałwii omszonej , no ale też nie za bardzo ich szukałam ... szperałam w jednorocznych . Wobec tego, muszę poszukać, bo to piękna, zdrowa roślinka do kompozycji i po przycięciu ponownie zakwita. Uwielbiam ją ;:6 . Ale jeśli znajdę nasiona i wysieję, to chyba w tym roku jeszcze nie zakwitną, prawda?
Moje szałwie niestety nie rozsiewają się, rozrastają się chyba od korzenia w coraz większą kępę. Mam takie trzy, no teraz dwie + sporo maleńkich sadzoneczek.
Ewuniu, nie widziałam w sklepach nasionek szałwii omszonej , no ale też nie za bardzo ich szukałam ... szperałam w jednorocznych . Wobec tego, muszę poszukać, bo to piękna, zdrowa roślinka do kompozycji i po przycięciu ponownie zakwita. Uwielbiam ją ;:6 . Ale jeśli znajdę nasiona i wysieję, to chyba w tym roku jeszcze nie zakwitną, prawda?
pozdrawiam cieplutko:)
Bogusia
Bogusia
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Jeśli zostawisz same zdrewniałe łodygi może wypuścić niewiele liści. Jeśli nie wiesz jak ciąć to zetnij o połowę. Moje też teraz wyglądają paskudnie, ale już widzę maleńkie pączki na lodygach
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
U mnie od 5 lat rośnie zielono filotetowa rozrosła się już w dużą kępe ale w tym roku cała pzremarzła nie wiem czemu. W ciągu ostatnich 5 lat bywały ostrzejsze zimy niż tegoroczna i nie przemarzała. Zauważyłem że u podstawy wypuszcza nowe listki. Wyciąc całkowicie wszystkie zmarzniete pędy czy może lepiej przyciąc je do ok 10cm bo może do takiej wysokości nie przemarzły ?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Lepiej ją przyciąć. Jeśli widzisz jakiekolwiek zielone listki u podstawy krzewu - to żyje
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Też jestem zwolennikiem przycinania
Można. Wtedy łatwiej zapanować nad rośliną, mam kilka krzaków już od wielu lat ale każdego roku z wiosną czyszczenie i lekkie cięcie, ale w tym roku np jedna obmarzła i musiałem ciąć przy ziemi, słabszy kwiat ale ładnie odbiła:) Pachnąca kulka:)
Re: Szałwia - przycinanie
Szałwia omszona właśnie przekwita - ścinamy same uschnięte kwiatostany czy tak po całości o 1/3 czy 1/2 ?
Czy jak zostawić kilka uschniętych to się rozsieją?
Czy jak zostawić kilka uschniętych to się rozsieją?
Re: Szałwia - przycinanie
Ja zostawiam, żeby się rozsiały.
Alicja
Alicja
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Szałwia - przycinanie
Po kwitnieniu przyciąłem do około 15cm nad ziemią - tak w mądrych książkach pisali Jeśli chcesz żeby się rozsiały, zostaw oczywiście.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szałwia - przycinanie
Mam kilkanaście szałwii omszonych w jednym miejscu. W ubiegłym roku nie ścięłam jednej aby mieć siewki dla znajomych. Wydałam kilkadziesiąt, a na pewno setki wypieliłam w różnych miejscach, do tej pory znajduję pojedyncze. W tym roku wcześnie ścięłam kwiatostany, bo mam przesyt siewek.