Jak zlikwidować trawnik?

[Ave]

Bardziej chyba zaszkodzi tui przez gałązki - jak będziesz pryskać tą trawę, może się oberwać też żywotnikom... chyba, że gałęzie tui dobrze zabezpieczysz, przed opryskiem trawy.

[Maciej1980]

Witam,

Mam problem ze swoim ogródkiem a dokładnie trawnikiem. Kiedy się wybudowałem 5 lat temu, zrobiłem trawnik. Nie miałem w tedy jeszcze do końca wykończonego domu a na zewnątrz położonej kostki. Chciałem zazielenić teren, żeby nie wyglądał tak strasznie. Zrobiłem to jednak (po czasie stwierdzając) po macoszemu i teraz, gdy robotnicy kładą kostkę i oddzielają dookoła płotu pas zieleni od żywopłotu i skalniaków, widać, że są duże różnice w poziomie trawnika w stosunku do krawężników kostki. Chodzi o to, że trawnik jest niżej od kostki. Gdzieniegdzie są to wielkości 15 cm a gdzieniegdzie zaledwie 5 cm.
Trawnik też jest w różnym stanie. Jako, że nie miałem systemu nawodnieniowego (a jest co podlewać, bo około 900m2) to w niektórych miejscach trawa jest wysuszona doszczętnie i słaba a w miejscu, gdzie jest cień jest ładna zielona i mocna. Nie pamiętam jaka to była trawa, ale jakaś mieszanka Trawnik Polski niby odporna na suszę.
Chciałbym jednak teraz zrobić nowy trawnik z inną trawą i całym systemem nawadniania. Problem polega na tym, że nie mogę doszczętnie przekopać trawnika, bo mam pod nim siatkę na krety co komplikuję sprawę. Nie chcę też używać chemii - ze względu na dzieci i zwierzęta.

Mam więc do Was pytanie szanowni forumowicze, jak wysuszyć trawnik, bez chemii żeby można było wysypać na niego nową ziemię i posiać nową trawę uwzględniając fakt, że jest już siatka na krety na różnej głębokości (od 7 do max 15 cm)?
Czy może potraktować go glebogryzarką - pytanie, czy jest taka co mi nie zejdzie poniżej 7 cm? czy skosić na minimalnej wysokości i czekać aż sam wyschnie (pod warunkiem, że nie będzie ulew ;) czy może wysypać od razu ziemią i opryskać mikroorganizmami?

Oczywiście mógłbym to zlecić firmie specjalistycznej, ale cena jaką dostałem 15 zł/m2 to zdecydowanie za dużo dla mnie. Chciałbym jeszcze mieć coś na system nawodnienia i roślinki.

Poproszę o wszelkie rady.

Pozdrawiam.

[piobuk1]

Najprościej będzie przykryć trawnik folią.

[magdalenca]

Też myślę, że folia będzie najlepsza w takim wypadku. Sama się do takiej roboty przymierzam, bo chcę na części terenu usunąć starą darń, zoraną przez krety, powiększyć rabaty itd.
Z tego co czytałam, trzeba przykryć trawnik folią do ściółkowania, agrowłókniną czy nawet folią budowlaną, zależy czym się dysponuje. Można też użyć tektury, gazet (ale raczej nie na większej powierzchni, poza tym trudniej to umocować). Folię mocuje się do podłoża (szpilki, długie gwoździe), tak żeby nie było dostępu powietrza, światła. Zostawia się na kilka tygodni (podobno juz po 2 są efekty), trawa pod spodem zgnije i potem już łatwiej się ją usuwa.
Piszę z teorii bo sama dopiero co czytałam na ten temat, bo się przymierzam do takiej robótki u teściów ;)
Ja zamierzam potem użyć glebogryzarki lub łopaty, u ciebie pozostaje chyba tylko ręczna dłubanina łopatą i motyką, skoro masz siatkę.
Tylko, że siatkę i tak chyba trzeba będzie usunąć, żeby położyć nawodnienie? Ono powinno być zdaje się pod siatką a nie nad?

[Maciej1980]

Witam.

Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź. Zabawne, ale też pomyślałem przez chwilę o takim rozwiązaniu. Zostało mi trochę folii po budowlanej i remontach w domu, ale to i tak będzie za mało musiałbym dokupić. Co do nawodnienia to rozmawiałem już z moim wykonawcą i to, że występuje już siatka nie jest dla niego problemem, gdyż kształt działki umożliwi rozplanowanie nawodnienia z minimalnymi stratami w siatce.

Tak ap ropo siatki na krety. Ktoś mi kiedyś wspomniał, że warto zabezpieczyć się przed tymi gryzoniami dodatkowo wkopując siatkę pionowo, dookoła działki (np wzdłuż płotu) na głębokość 1m. Podobno kret, nie ryje głębiej i to wystarcza. Czy ktoś z Was to praktykował?
aby nie przedarł się na działkę.

Wracając do tematu zniszczenia trawy pod folią, to czy radzicie całkowicie pozbycie się zgniłej trawy czy wymieszać ją z nową ziemią? i użyć jako podkład - nawóz?

Pozdrawiam.

[magdalenca]

Ja nie zamierzam się jej całkowicie pozbywać- albo zostanie wymieszana z podłożem na miejscu albo pójdzie na pryzmę kompostową, jeszcze nie wiem, bo to zależy w jakim stanie będzie to wszystko po tych zabiegach, pamiętaj, że piszę czysto teoretycznie na razie ;)

Co do siatki kopanej wgłąb - słyszałam o tym sposobie, ale podobno to nie do końca działa, ale jako dodatkowe zabezpieczenie pewnie warte uwagi.

[Maciej1980]

No fakt. Poczytałem trochę o kretach i załamałem się... te gryzonie potrafią kopać nawet do 4 metrów głębokości Mimo wszystko spróbuję. Wydaje mi się, że gdy dojdą do żwiru, nie będzie im się chciało dalej ;) U mnie żwir jest już na głębokości około 40 cm a im głębiej tym bardziej zbita warstwa.

Wracając, jeszcze do tematu zniszczenia starej trawy, to czy wg Was opryskać ją EMami przed położeniem folii czy dopiero po? Zastanawiam się, czy nie przyspieszyły by procesu rozkładu starej trawy, tylko czy one też nie potrzebują do tego tlenu i światła a pod folią to nie przejdzie?

Magdalenca kiedy zamierzasz u siebie zrobić taką destrukcję? Ja jak dobrze pójdzie planuję to za 2 tygodnie czyli w okresie letnim. Czy wg Was do dobry czas na takie zabiegi. Zdążę jeszcze w tym roku zasiać przed jesienią trawę tak, żeby ładnie zeszła i na zimę jej się nic nie stało?

Pozdrawiam.

[magdalenca]

Nie wiem niestety Jak pisałam, moje pole działania to na razie działka u teściów, więc oni muszą wyrazić chęć na taką rewolucję...U nich jedyny sens robienia takich zabiegów, to jeśli się je połączy z położeniem siatki na krety, inaczej nie ma to sensu.
Myślę, że ze wszystkim można byłoby zdążyć przed zimą - teraz rozłożyć folię, po koniec sierpnia-na początku września zdjąć, przekopać i zasiać, żeby trawa wzeszła przed przymrozkami.

[magdalenca]

Maciej1980, udało ci się w zeszłym sezonie zlikwidować trawnik? Zastosowałeś przykrywanie folią?
U mnie z tych planów nic nie wyszło, w tym roku robię drugie podejście, może uda mi się przeforsować plan, by rozłożyć folię teraz, zanim trawa ruszy, czyli tak na marzec-kwiecień. Myślę, ze przez ten czas pod spodem zgnije, a pod koniec kwietnia/na początku maja będzie można całość przerobić glebogryzarką, wyrównać i posiać na nowo. Chciałabym też siatkę na krety, żeby cała praca nie poszła na marne.

[jjdj]

Przy likwidacji trawnika trzeba iść łatwiejszą drogą. Przykryć trawę grubszą warstwa papieru ("szare" gazety, albo karton), zmoczyć, na to wysypać świeżą ziemię i siać czy rozwijać trawę. Papier po kilkunastu miesiącach się rozłoży zabijając trawę pod sobą. Nie trzeba biegać z folią, czy za folią w czasie silnych wiatrów.

[magdalenca]

Dobry sposób, ale chyba do wykorzystania na małym obszarze, np. jednej rabatki. Ja mam - na początek - kawałek o wielkości mw. 40 m2. Nie wyobrażam sobie zaścielić tego gazetami, do tego ile worków ziemi bym potrzebowała? Liczę jednak na to, że folia/plandeka i długie szpilki oraz gdzieniegdzie rozłożone kamienie bądź kostka załatwią sprawę ;) No i muszę to zrobić jak najszybciej, zanim zacznie się naprawdę korzystać z ogrodu, bo widok będzie mocno nieciekawy

[x-p-11]

magdalenca tu masz efekt w ciągu 2 sezonów, ale niestety najpierw przeoranie i przykrycie, następny sezon kolejne przeorane tego co widzisz na zdjęciu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5207934