Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus )pielęgnacja,problemy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Mam tylko biały,
bo różowy kilka zim temu "odszedł"
bo różowy kilka zim temu "odszedł"
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Mariola54 bardzo ładny biały dyptam, juz się rozwinął - mój biały dopiero zaczyna rozwijać się. Ok. 2 lat temu za mocno wzruszyłam ziemię wokół niego i bardzo to odchorował, myślałam że będzie "już po nim".
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Witam,trzy tygodnie temu kupiłam kwitnący dyptam na giełdzie ,polowałam na niego od kilku lat ,nie chciałam czekać na kwitnienie,ale po wysadzeniu nie wygląda dobrze ,pędy mu pozasychaly ,tylko środek jest zielony.
Nie wiem co zrobiłam źle,widziałam kwitnący krzew na Górze Mojżesza ,wydawało mi się ,ze do podłoża trzeba dodać piasku ,wiec wymieszalam ziemie ogrodową z piaskiem, nie pomyślalam o wapnie!!!!!
Powiedzie mi w jakiej postaci mogę je teraz dostarczyć ,nawozić go chyba nie potrzeba ,w naturze rośnie w kompletnie wyjałowionej ziemi
Pozdrawiam
Nie wiem co zrobiłam źle,widziałam kwitnący krzew na Górze Mojżesza ,wydawało mi się ,ze do podłoża trzeba dodać piasku ,wiec wymieszalam ziemie ogrodową z piaskiem, nie pomyślalam o wapnie!!!!!
Powiedzie mi w jakiej postaci mogę je teraz dostarczyć ,nawozić go chyba nie potrzeba ,w naturze rośnie w kompletnie wyjałowionej ziemi
Pozdrawiam
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Mój sam się rozsiewa
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Słowianka Twój dyptam zakwitł 3 lata od wysiewu?Ja dostałam w prezencie roczną sadzonkę i ciekawa jestem kiedy zakwitnie.
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Słowianka75D Wyłapać dojrzałe nasiona dyptamu jest trochę trudne ze względu na to, że strzelają jak z armaty. Dlatego możesz owiązać gazą kwiatostan lub wyłapać moment "dojrzałości" i ścięcie, zawinięcie w ręczniczek, a potem tylko zbierać nasionka - czarne kuleczki. Zebrane nasiona nie suszyć, wysiać do gruntu, przykryć ziemią, czasami podlewać - wiosną wyjdą siewki. Tak robiłam i zdało egzamin. Powodzenia
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Dziękuję ,
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Mój też się wysiewa, ale gdy próbowałam przesadzić młode zginęły, więc zostawiłam gdzie się wysiał i w tym roku po raz pierwszy zakwitł.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Czy zdarza się, że powtarza kwitnienie albo kwitnie później? Prawie jestem pewna że widziałam u moich kilkuletnich siewek pączki ale znikły...
A jeden krzaczek 'dostany' już kwitnący rok temu też nie zakwitł Może to wiosenne zimno?
A jeden krzaczek 'dostany' już kwitnący rok temu też nie zakwitł Może to wiosenne zimno?
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Selli Po pikowaniu lub przesadzaniu młodych siewek wymagają zacienienia i równomiernej wilgotności ja nigdy z nimi problemu nie miałem.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Witam,nie wiem co jeszcze zrobić,aby mój dyptam odżył
Podsypałam go dolomitem, codziennie z nim rozmawiam, nic nie pomaga.
Nie wiem jakie błędy popełniłam,czy złe podłoże, miejsce,czy ta roślina po prostu źle się przyjmuje?
Kupiłam już kwitnącą (długo polowałam) może dlatego nie chce się zaaklimatyzować?
Czy jest możliwe, że po zimie odżyje, bo w tym roku już raczej nic z niej nie będzie.
Aktualnie wygląda tak:
Podsypałam go dolomitem, codziennie z nim rozmawiam, nic nie pomaga.
Nie wiem jakie błędy popełniłam,czy złe podłoże, miejsce,czy ta roślina po prostu źle się przyjmuje?
Kupiłam już kwitnącą (długo polowałam) może dlatego nie chce się zaaklimatyzować?
Czy jest możliwe, że po zimie odżyje, bo w tym roku już raczej nic z niej nie będzie.
Aktualnie wygląda tak: